PROWODNIKOW STAWIA NA PACQUIAO
Rusłan Prowodnikow (23-2, 16 KO) to zawodnik, który przed rokiem był o włos od znokautowania Tima Bradleya (31-0, 12 KO). Amerykanin przetrwał 12 rund z "Syberyjskim Rockym" tylko dzięki nieludzkiej odporności na ciosy i sercu do walki wartemu każde pieniądze. Minimalne zwycięstwo mistrz przypłacił wówczas wstrząśnieniem mózgu.
Rosjanin wypowiedział się w rozmowie z boxingnewsonline.net na temat szans swojego przyjaciela Manny'ego Pacquiao (55-5-2, 38 KO) w rewanżowym pojedynku z Bradleyem. Prowodnikow jest zdania, że Filipińczyk zwycięży i ma duże szanse na ustrzelenie rywala przed czasem.
PACQUIAO vs BRADLEY 2: KLUCZE DO WYGRANEJ >>>
- Manny nadal bije mocno. Może po prostu ja miałem szczęście, że złapałem Bradleya, a on miał pecha, że jemu się nie udało. Oczywiście będę kibicował Pacquiao i wierzę, że on wygra tę walkę. Freddie Roach mówi, że Manny znów jest w najlepszej formie, a to złe nowiny dla Bradleya - powiedział aktualny mistrz świata federacji WBO w wadze junior półśredniej.
- Jeżeli rzeczywiście Manny nie ma już ognia, to czeka go trudna walka, ale jeśli będzie u szczytu formy, to bez wątpienia wygra. Spodziewam się, że będzie agresywny i myślę, że jest spora szansa na nokaut w jego wykonaniu - dodał Prowodnikow.
@Ojciec
widziales nokaut nelsona na minotauro? nogueira juz niestety cieniem dawnego wojownika i wolny jak keczap ale ze ustal 1 firmowy overhead nelsona to za to i tak ma ode mnie jeszcze wiekszy respekt....
Beltran vs Usmanee
Allakhverdiev vs Jessie Vargas
Wygra Beltran i Allakhverdiev
@JAx00
oby. wg mnie Pacman na pewno nie jest wypalony. Riosa obskakał jak worek bokserski i pokazał się z bardzo dobrej strony. A dla tych, co mówią, że stary Pacman by go posadził, że kiedyś wygladało to inaczej, to polecam zobaczyć walkę Pacmana z Clotteyem, gdzie wtedy był w totalnym gazie, ale również nic wielkiego murzynowi nie zrobił. Tak czy siak Pacquiao to kiler i na pewno nie wypalony, tylko w formie i do tego jeszcze bardzo zmotywowany. Chyba tylko walka z FMJ, albo kolejna walka z Maquezem mogła by go równie mocno zmotywować teraz.