BOBBY GUNN vs KIMBO SLICE W WALCE NA GOŁE PIĘŚCI?
Kilka dni temu pisaliśmy Wam o poczynaniach Bobby Gunna (21-6-1, 18 KO), który jako pierwszy od lat zdobył tytuł oficjalnego mistrza świata w walce na gołe pięści. "Celtycki Wojownik" przekonywał, że taki rodzaj walki jest bezpieczniejszy niż boks zawodowy, a teraz rzucił wyzwanie jednemu z najbardziej znanych "uliczników" naszej ery. Kevin Ferguson - znany bardziej jako Kimbo Slice, dostał zaproszenie od mistrza na taki pojedynek.
Kimbo zasłynął walkami na gołe pięści, jakie potem były umieszczane w Internecie. Zdobył tak ogromną popularność, że za namową sławnego promotora Gary'ego Shawa rozpoczął karierę w MMA, jaka zaowocowała nawet podpisaniem kontraktu z największą federacją świata - UFC. W pewnym momencie zdał sobie jednak sprawę, że większe szanse będzie miał w boksie. Od sierpnia 2011 roku do stycznia 2013 stoczył siedem potyczek, wszystkie wygrał, w tym sześć przed czasem. Od ponad roku było o nim cicho, ale "odkurzył go" teraz Gunn.
Bobby w lecie stoczy walkę w obronie swojego tytułu. Dokładnej daty ani nazwiska rywala nie ma, jednak dwukrotny pretendent do mistrzostwa świata w boksie zawodowym namawia Kimbo do podjęcia rywalizacji.
- Co prawda mamy kilka innych nazwisk w razie czego, ale chcę walki z Kimbo i jesteśmy blisko jej organizacji. Znokautuję go - zapewnia dawny przeciwnik naszego "Górala".
- Prowadzimy rozmowy na ten temat, zresztą jak dobrze wiecie już od pięciu lat wyzywam go na pojedynek. Jeśli się zgodzi, to właśnie z nim stoczę swoją drugą oficjalną walkę na gołe pięści. Nasze spotkanie świetnie by się sprzedało i przywróciło zainteresowanie tym sportem. Podobno Slice jest zainteresowany walką ze mną i dobrze, ponieważ w boksie nigdy nic nie osiągnie. To typowy zawodnik na cztery rundy, za to w walce na gołe pięści od razu dostanie pojedynek o tytuł w systemie PPV i duże pieniądze. Jeśli podejmie wyzwania, obiecuję iż wstrząsnę jego wielką i grubą głową. Obnażę wszystkie jego braki - dodał Gunn, który jako profesjonalny pięściarz dwukrotnie przystąpił do pojedynku o mistrzostwo świata kategorii junior ciężkiej. Najpierw zastopował go Enzo Maccarinelli (2007), a dwa lata później nasz Tomasz Adamek.
i jeszcze Hammer- Arlich
ja lubię tego ultra religijnego Gunna. pozdr