MIKE TYSON CENI JENNINGSA, ALE WILDER JESZCZE NIE SPRAWDZONY
Ćwierć wieku temu Mike Tyson całkowicie dominował wagą ciężką. Od lat jednak Amerykanie mają deficyt wśród największych zawodników, a królewską kategorią rządzili ostatnio ukraińscy bracia Kliczko. Niektórzy wierzą, że dawną chwałę amerykańskiej sceny mogą przywrócić Deontay Wilder (31-0, 31 KO) bądź Bryant Jennings (18-0, 10 KO), który w styczniu zadał pierwszą porażkę naszemu Arturowi Szpilce (16-1, 12 KO). Co na to Tyson?
- Jennings wyglądał przeciwko Szpilce naprawdę dobrze. Jest odpowiednio wyszkolony technicznie, a jego występy ogląda się z zaciekawieniem. Co do Wildera, to nawet mój trzyletni syn potrafi nokautować. Pytanie brzmi co się stanie, gdy w końcu ktoś mu odda? Poczekajmy i przekonajmy się, co wówczas będzie się działo i jak on na to zareaguje - powiedział najmłodszy w historii mistrz wszechwag.
Przypomnijmy, że Wilder jako oficjalny pretendent ma zapewniony bój o pas federacji WBC za kilka miesięcy, natomiast Jennings powalczy o taki status z Mike'em Perezem (20-0-1, 12 KO).
zaskoczę cie ale Tyson walczył z Lewisem,i z Holyfieldem także
mike w swoim prime był nie do ruszenia
jak był mistrzem oni dopiero wchodzili na szerokie wody swojej kariery zawodowej
Chisora ciężkim w USA??? Chisora to brytyjczyk i pochodzi z Zimbabwe
nie zabłysnąleś
W wadze ciężkiej te słowa są szczególnie prawdziwe. Zobaczymy co się stanie, gdy Wilder wyjdzie do jakiegoś twardziela typu Chris, czy Stiverne.
Co do Jenningsa, to też chłopak nie jest jeszcze zweryfikowany, walczył jak narazie z średniakmi i solidnymi zawodnikami, ale z nikim mocnym jeszcze się nie mierzył. Perez będzie fajnym testem.
Grzywa ewidentnie się pomylił wpisując Chisorę zamiast Chrisa, już się tak nie czepiajmy, dalszy opis pasował do Arreoli.
Nie zgodzę się z Tobą z ty, że Lewis był na topie za czasów Tysona.
Tyson Top miał w latach 80', gdy Lewis'a jeszcze nie było na scenie, a później toczył swoje pierwsze walki. W 91 roku Tyson poszedł siedzieć, a Lewis zaczął toczyć pierwsze poważne walki. Jak Tyson wyszedł to odzyskał tytuł i podajże w drugiej obronie walczył z Holly'm, później po raz kolejny, ale to już nie był Tyson prime. Po wyjściu z paki Tyson wyglądał zupełnie inaczej. Prime Tysona przypadł na lata 85-88/89. Tyson wybuchł szybko i szybko się wypalił.
Lewis wypłynął na TOP podczas odsiadki Tysona. Gdy Tyson przegrywał z Douglasem, to Lewis de facto zaczynał prawdziwą karierę.
perspektywiczny jest Jennnigs ale to ze wygral z Szpilka to jeszcze nic nie znaczy ale go cenie
nie jest haotyczny ma dobra obrone
krzych racjaze Wilder kompletnie niesprawdzam
co do tzw prospektow sprawdzonych to najbardziej cenie Pereza i Glazkowa_ obajb. dobrzy technicy i poukladani z swietna obrone
Fury pajacuje choc jest haotyczny i podjerzana szczeke ma ale jest tez sprawdzony mimo ze ze Cunnem lezal na deskach wstawal i wygral z Chiosora czy kingpinem
sory za bledy klawiatura szwankuje
co Do Tysona fakt w walce z lewisem niebyl w Prime ale nie bede kwestionowla obaj byli znakomici ale wyzej cenie lennoxa
A gdzie Ty w Glaskovie widzisz sprawdzonego poukładanego boksera. Moze i jest dobrym technikiem czy dobrą obroną. Ale jego poziom nigdy nie przeskoczy poziomu bądż co bądz naszego kiepskiego Adamka (ze względu na warunki fizjologiczne). Ogladałem walkę z Malikiem i dostał tam niezły oklep. Z podstarzałym Adamkiem też nic ponad nie pokazał, a i tak uważam że wspiął sie na wyzyny, bo powinien przegrać ;p
Del Boy to dla mnie taka dziwna przypadłość Pruje z całego kopyta na rywala a ciosów niewiele zadaje. Z Vitem parł jak taran i za to jest chwalony ale jeszcze żeby było to poparte konktretnymi bombami to może by złapał z 3-4 rundy. Tak samo z Hayem gdyby bardziej uważał nie zbierał wszystkiego na ryj to być moze i wygrałby tę walkę. Walka z Furym nic mi nie pokazuje cieżki,gruby Dereck idzie i przegrywa wszystkie rundy. Najlepszy Del Boy i pokazanie jaką pare ma w łapach to wygrana walka z Heleniusem...
Poprawcie tytuł - przymiotnik "niesprawdzony".