GUNN: WALKA NA GOŁE PIĘŚCI BEZPIECZNIEJSZA OD BOKSU
Pod koniec 2011 roku Bobby Gunn (21-6-1, 18 KO) zdobył jako pierwszy od lat tytuł oficjalnego mistrza świata w walce na gołe pięści. "Celtycki Wojownik" przekonuje, że ta brutalna wydawałoby się odmiana jest w rzeczywistości dużo bezpieczniejsza niż boks zawodowy.
Co prawda "mistrzów" jest kilku, ale w oficjalnie zorganizowanych walkach, na jakie wydano zgodę prawną, to właśnie Amerykanin jest panującym championem. W lecie ma bronić tego miana z nieznanym jeszcze rywalem.
- Zgarnąłem tytuł w 2011 roku w pierwszej od 1889 roku legalnej walce. Moim zdaniem to sport ze sporą przyszłością. Taka odmiana boksu jest bezpieczniejsza niż potyczki w rękawicach, za to uprawiać go mogą tylko prawdziwi wojownicy. Chcemy pokazać podczas tych legalnych występów co to naprawdę są walki na gołe pięści - powiedział Gunn, który jako profesjonalny pięściarz dwukrotnie przystąpił do pojedynku o mistrzostwo świata kategorii junior ciężkiej. Najpierw zastopował go Enzo Maccarinelli (2007), a dwa lata później nasz Tomasz Adamek.
Przypomnijmy, że niedawno karierę zawodową rozpoczął jego syn - Bobby Gunn Jr (1-0, 1 KO). Nasza redakcja niedawno nagrała z nim krótką migawkę, którą prezentujemy poniżej.
https://www.youtube.com/watch?v=78Bokbfc170
Sam nie wiem co sądzić o takich walkach.
Czy to jest bezpieczniejsze, to nie wiem, zapewne mniej się przyjmuje, bo jednak jak ktoś ci wsadzi 2-3 czyste ciosy to padasz, rękawice amortyzują i pojedyńcze uderzenia nie robią tak wielkiej szkody, ale przyjmujesz ich znacznie więcej.
To nie jest sport, nie popadajmy w fanaberie.