PORTER: BĘDĘ AGRESYWNY
Mistrz IBF w wadze półśredniej Shawn Porter (23-0-1, 14 KO) nie będzie miał łatwego zadania, kiedy 19 kwietnia stanie w ringu naprzeciw wciąż szybkiego i niewygodnego Paula Malignaggiego (33-5, 7 KO). Pięściarz, który ma za sobą wiele sparingów z Mannym Pacquiao, zapewnia jednak, że „Magic Man” niczym go nie zaskoczy.
- Pacquiao ma najszybsze ręce i nogi w całym tym biznesie. Mam zatem niezbędne doświadczenie do tego, aby pokonać Paulie’ego, udowodnię to w ringu. Zawsze uczono mnie, aby być agresywnym, nie pozwolić przeciwnikowi na to, by poczuł się komfortowo. W każdej walce mam takie nastawienie, w tej nie będzie inaczej – stwierdził.
Malignaggi przyznaje tymczasem, że odpowiada mu taki styl prezentowany przez rywala. Przed laty był jego ofiarą, kiedy przegrał z bardzo aktywnym w ofensywie Rickym Hattonem. Podkreśla jednak, że wyciągnął wnioski z tamtego pojedynku.
- Ponad sto razy analizowałem to, co stało się w walce z Hattonem. Taka sytuacja już się nie powtórzy. Sprawiam, że za agresję się płaci. Mamy na nią dobrą taktykę – powiedział.
Gala już 19 kwietnia, a mnie najbardziej interesować będzie walka 'Kata' z Szumenowem. Jest też Quillin na undercardzie. Nie najgorzej to wygląda :)
12.04. Pacquiao-Bradley
19.04. Hopkins-Szumenow
26.04. Legionowo
03.05. Mayweather-Maidana
W końcu kończy się posucha i zaczyna dobry okres dla szanującego się kibica boksu :)