ORTIZ NIE OBAWIA SIĘ BARRETTA

- Mój rywal to przede wszystkim ogromne doświadczenie, ale na tym etapie trzeba pokonywać takich zawodników, byłych mistrzów i piąć się wciąż w górę - uważa Luis Ortiz (20-0, 17 KO), który już jutro skrzyżuje rękawice z niedawnym sparingpartnerem Tomka Adamka, Monte Barrettem (35-10-2, 20 KO).

- Mam dla Barretta ogromny szacunek, jednak zamierzam być kolejnym championem. Dlatego też to ja wygram w czwartek - dodał Kubańczyk. Przypomnijmy, iż reprezentant "Gorącej Wyspy" jest najwyżej rozstawionym pięściarzem w rankingu federacji WBA i już mówi się głośno o jego pojedynku z Aleksandrem Powietkinem (26-1, 18 KO) o wakujący pas WBA wagi ciężkiej w wersji Regular.

Tego samego wieczoru w Indio dojdzie jeszcze do dwóch innych ciekawych konfrontacji w wadze ciężkiej. Niedawny olimpijczyk reprezentacji USA Dominic Breazeale (9-0, 9 KO) zostanie przetestowany przez twardego Nagy'ego Aguilerę (19-7, 13 KO), a wielki Gerald Washington (11-0, 8 KO) stoczy walkę z jeszcze większym Skippem Scottem (16-1, 10 KO).

- Mój rywal to olbrzym lubiący iść do przodu i agresywnie atakować. To będzie zabawne, gdyż po raz pierwszy stanę naprzeciw kogoś większego od siebie - nie ukrywa Washington.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: Adih4sh
Data: 02-04-2014 21:06:36 
Widzieliście tego Ortiza ? Ma potencjał namieszać chociaż w wadze ciężkiej ?
 Autor komentarza: StonkaKartoflana
Data: 02-04-2014 22:00:54 
Moim zdanie nie - ma wszystkie syndromy podstarzałego, ociężałego boksera.

Jego zalety - ma cios, jest świetnie wyszkolony, ma wyczucie boksu, timing itd, mimo że pochodzi z cruiser jest z niego kawał byka i nie wygląda na dmuchańca (najwyżej trochę przytłusty).
Ale ma niskie tmpo walki, rusza się jak mucha w smole nie ma przyspieszenia.

Na poważnego mistrza nie nadaje się ni ch.ja. choć z drugiej strony nie zdziwiłbym się gdyby jeszcze klepnął paru z obecnej "czołówki" - np takiego grubasa Arereolę
 Autor komentarza: ekspertinho
Data: 02-04-2014 22:56:25 
Chyba piszesz o innym zawodniku. Ortiz ma duże papiery na bycie mistrzem świata. Ma niskie tempo walki??? Może 2 lata temu, teraz,gdy się odchudził ma świetną szybkość.
 Autor komentarza: StonkaKartoflana
Data: 02-04-2014 23:27:37 
ekspertinho - tak się teraz odchudził, że w ostatniej walce miał najwyższą wagę w karierze :))) -108,7kg. A jeszcze w 2011 zdarzyła mu się walka gdzie miał mniej niż 100kg :).

No cóż - jak wierzysz w 35 latka który nie stoczył jeszcze żadnej poważnej walki to gratuluję optymizmu, jak dojdzie do jego ewentualnej walki o mistrzostwo będzie miał 37 czy 38 lat...i tylko dziki fart (jak kiedyś Briggsowi) może dać mu mistrzostwo.
Malutką szansę na mistrzostwo mu pozostawiam ze względu na kompletną nędzę w obecnej czołówce HW. np jak pisałem mógłby np wygreć ze świniakiem Arreolą.
 Autor komentarza: Grzywa
Data: 03-04-2014 04:02:44 
Areola to obecnie nie grubas, atletycznej budowy to on miec nigdy nie bedzie (chyba ze by chcial zejsc do light heavy) i jest czolowka wagi. Ortiz walczy w wolnym tempie, jest z cruiser a walczy jakby byl z superheavy, jest dobrze wyszkolonym piesciarzem ale podobnych do niego jest kilku. Ja czekam na walke z Povetkinem, Barretta powinien wyboksowac, z jego strony niewiele Cubanczykowi grozi do tego Monte swoj prime ma za soba lecz nie sodze by byl lepszy od Solisa, Jeningsa, Glazkowa itp.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.