ADAMEK: CHCIAŁBYM POWALCZYĆ W POLSCE
Tomasz Adamek (49-3, 29 KO) zapowiedział, że stoczy prawdopodobnie jeszcze co najmniej jedną walkę. „Góral”, który w ostatnich latach boksował głównie w Stanach Zjednoczonych, tym razem chce się zaprezentować kibicom w Polsce.
- Chciałbym powalczyć w Polsce, dla kibiców. Jestem Polakiem, urodziłem się w Polsce i żyję Polską, także na pewno o takiej walce myślę. Na dzisiaj nie wiem jednak, kiedy i gdzie. Wkrótce, za około dwa, trzy tygodnie coś się powinno pojawić – powiedział były mistrz świata w wagach półciężkiej i junior ciężkiej.
Niewykluczone, że byłaby to pożegnalna walka „Górala”. W połowie marca 37-letni zawodnik przegrał z Wiaczesławem Głazkowem i znacznie oddaliła się od niego perspektywa kolejnego pojedynku o mistrzostwo świata.
- Straciłem szansę na pas i gdybym chciał się odbić, to jest znów jakiś etap, czekanie rok czy dwa na walkę. To nie jest takie proste, że po jednej zwycięskiej walce dostaje się walkę o mistrzowski pas – tłumaczy.
Adamek po raz ostatni boksował w Polsce we wrześniu 2011 roku. Na Stadionie Miejskim we Wrocławiu przegrał przez techniczny nokaut w dziesiątej rundzie z Witalijem Kliczką.
I ba Diabła z pasem na wyciągnięcie ręki, piękny koniec kariery.
Osobiście powiem tak, szkoda Tomaszu że nie dałeś nam polakom walk w Polsce dwa, trzy lata temu. Mogłeś walczyć z Polakami przy pełnych stadionach za duże pieniądza
Tomek nie zmieni trenera, to lepiej niech kończy. Teraz każdy może go pokonać, jak ma tak gównianą taktykę na walkę.
To co jest objawem w boksie, to głównie to że nie widzi się własnych błędów. Adamek jest mocny ale gdy atakuje, bo nie ma defensywy do walki na wstecznym. Jestem przekonany że inaczej nastawiony i z innym planem pokonał by Głazkowa, ale tam trzeba iskry, bo Roger ugasił ognisko z którego został popiół.
Góralowi zrobili takie samo pranie mózgu jak Gołocie.
Bez przesady. Nawet gdyby Szpila wygrywał na pkt. to pod koniec walki by spuchł i Adamek funduje mu K.O.
Adamek nie lubi gonić za innymi, ale też nie ma pewności czy nie zignorował by dresa.
Data: 31-03-2014 11:57:50
Adamek ma jeszcze dużo opcji. Taki rewanż z Banksem czy walka w Polsce z Włodarczykiem czy nawet Wawrzykiem ( gdyby ten pokonał Sosnowskiego ) to przykłady pierwsze z brzegu. O zakończeniu kariery można pomyśleć gdy przegra się z naprawdę przeciętnym rywalem.
Adamek powinien nie szukać opcji tylko ,ochraniać zdrowie które mu zostało !!
Tomek jest wojownikiem. Jest mobilny, ma kondycję i spryt. Szybkość może już nie ta i defensywa zawodzi, ale w TOP 20 legitymuje się bankowo. W walce z Chisora, Arreolą, Solisem, Bojcowem miałby wszelkie atuty po swojej stronie a to są przecież bokserzy znani.
Tomasz naprawdę może jeszcze dać fajną walkę w Polsce nawet z kimś zagranicznym, zanim zacznie testować Polskich "prospektów" i przekreślać ich karierę.
Walka w Polsce to dla Tomka fajna opcja pod względem finansowym. Na naszym podwórku nie ma żadnego boksera, z którym by przegrał. Oczywiście z Włodarczykiem to jakieś 50/50, ale gdyby Adamek wrócił do Polski to kto wie czy nie przeprosił by się z Gmitrukiem. Wtedy walka z Włodarczykiem raczej wygrana. Easy money.
Ale nie dbaj za kogoś o zdrowie. Adamek chce nadal walczyć więc gdybamy o różnych opcjach. Nie będziemy tutaj robić przecież za niańki czy inne przyzwoitki. Tomek wie co robi.
Co do przyszlosci to chetnie bym zobaczyl jak Tomek sprowadza na ziemie rodzimych ciezkich .
Przed emerytura troche dudkow sie przyda ,a znalazlo by sie kilku kandydatow
A nie mowilem ze Tomek jeszcze zdobedzie pas Polsatu...........?
Oczywiście nie piszę tego motywowany złośliwością, lecz ulgą. Ileż to razy ja, i wielu innych, uczestniczyliśmy w zaawansowanych dyskusjach na temat Adamka. Tłumaczenie, analizowanie, pokazywanie, perswadowanie... nie pomagało nigdy. Rzesza wierzących w sukces Adamka była zaskakująco duża - mnóstwo orgowców naprawdę wierzyło w to, że Adamek jest prowadzony prawidłowo. Paradoksalnie to nic złego - sympatie i patriotyzm często zaciemniają sportowy obraz.
PS
Rzecz jasna nadal będą ci, u których iluzja nie zniknie. Pierwszym przykładem z brzegu jest @otke. Pisze, że walka była wyrównana - @otke albo spał, albo słuchał Pindery :) @otke wierzy w rankingi, jakby miały cokolwiek wspólnego z realną wartością zawodnika.
Pomijam już to, że Adamek już wcześniej dostawał baty od junior ciężkiego USS, oraz od junior ciężkiego Edka walczącego jedną ręką.
Otke - za rok, to Adamek może z Najmanem się bić.