MASTERNAK vs GERLECKI: FRAGMENTY SPARINGU
Łukasz Furman, Nagranie własne
2014-03-30
Michał Gerlecki (3-0, 1 KO) swój czwarty zawodowy pojedynek stoczy 5 kwietnia podczas gali w Giżycku. Jego rywalem na dystansie czterech rund będzie Niemiec Remo Arns (5-9, 3 KO). Z kolei Mateusz Masternak (31-1, 23 KO) tydzień później - 12 kwietnia podczas gali w duńskim mieście Esbjerg, skrzyżuje rękawice ze Stjepanem Vugdeliją (8-2, 7 KO). Obaj Polacy w ramach przygotowań i wspólnej pomocy sparowali z sobą blisko dwa tygodnie temu, a teraz prezentujemy Wam urywki tego sparingu.
Master w momentach gdy czeka lub opuszcza ręce potrafi wyłapać zupełnie niepotrzebne ciosy. Gdy atakuje i pracuje nogami zdecydowanie lepiej to wygląda. W ostatnich walkach bił pojedyncze ciosy lub wymuszone kombinacje na wyproście, które zaczynał z dystansu.
Mam wrażenie, że Mateusz stawia na półdystans, ciekawa koncepcja, bynajmniej na tle niedoświadczonego rywala wyglądało dobrze. Masterowi taki styl powinien lepiej pasować, jest niewysoki, potrafi skontrować, uderzyć po dołach, nie łapie przestojów jak w dystansie.
Ale by walczyć w ten sposób trzeba mieć żelazną kondycję, bardzo dobrą gardę i obronę a i siła fizyczna musi być duża, bo gdy przeciwnik będzie o wiele silniejszy to nawet stalowa wydolność nie pozwoli na takie wymiany przez 12 rund. Trudny styl dla przeciwnika ale i dla boksującego.
Ale Master musiał coś zmienić bo jak pokazała walka z Drozdem jego styl nie pozwalał mu nawiązać walki z czołówką. Chwilowe przestoje w walkach z ogórkami nic go nie kosztowały a Drozd trafiał go w tych momentach i karcił bezwzględnie.
Swoją drogą taki półdystans i pressing to na walkę z Huckiem czy Diablo byłoby ryzykowne zagranie.
Swoją drogą taki półdystans i pressing to na walkę z Huckiem czy Diablo byłoby ryzykowne zagranie.
....
dokładnie ale na etapie odbudowy na średniaków to może być dobry kierunek .