NACHO: MARQUEZ ZNÓW POBIJE BRADLEYA
17 maja na gali w Los Angeles Juan Manuel Marquez (55-7-1, 40 KO) zmierzy się z Mikiem Alvarado (34-2, 23 KO). Jeżeli meksykański weteran wyjdzie z tej potyczki zwycięski, w drugiej połowie roku znów powalczy o tytuł mistrza świata federacji WBO w wadze półśredniej, a jego rywalem będzie lepszy z dwójki Manny Pacquiao (55-5-2, 38 KO) - Timothy Bradley (31-0, 12 KO).
CEL MARQUEZA SIĘ NIE ZMIENIA >>>
- To nie jest jeszcze przesądzone, mamy mnóstwo ofert. Jeśli jednak mielibyśmy po raz drugi walczyć z Timothym Bradleyem, wzięlibyśmy tę walkę, żeby pobić go po raz drugi - powiedział Ignacio Beristain, trener "Dinamity". - Nie myślimy w tej chwili o Pacquiao. Najważniejszym celem jest zdobycie tytułu mistrzowskiego w piątej kategorii. Alvarado to dobry bokser, ale Marquez jest bardziej inteligentny, a to powinno wystarczyć do pokonania Mike'a.