JACKSON: STEVENSON OKRADA KIBICÓW
Trener Siergieja Kowaliowa (23-0-1, 21 KO) John David Jackson przyznał, że z jednej strony rozumie opuszczenie przez Adonisa Stevensona (23-1, 20 KO) telewizji HBO na rzecz lepiej płacącej Showtime. Dodał jednak, że jest też druga strona medalu – kibice nie zobaczą przez to wybuchowego pojedynku Kanadyjczyka z Rosjaninem.
- Jeżeli chodzi o finanse, to mądra decyzja. Adonis chce zarobić jak najwięcej jak najmniejszym kosztem. To bystre postępowanie, ale w ten sposób okrada fanów z walki, na którą zasłużyli. Są więc plusy i minusy. Rozumiem finansową motywację. Nie jest to jednak dobre dla sportu – stwierdził szkoleniowiec.
Jackson, który przed laty sam z powodzeniem boksował, nie ma wątpliwości, że postawiony w podobnej sytuacji wybrałby drogę bardziej ryzykowną, ale i mogącą przynieść większą estymę.
- Wziąłbym tę walkę. Każdy pojedynek z siedmiocyfrowym wynagrodzeniem warty jest ryzyka. Zgodziłbym się więc na walkę. Nigdy przed nikim nie uciekałem – powiedział były czempion w wagach średniej i junior średniej.
Pierwszą walkę na Showtime Stevenson stoczy 24 maja. Jego rywalem będzie Andrzej Fonfara (25-2, 15 KO).
A kovalev zasługuje na wiekszą kasę bez dwóch zdań