PROMOTOR FONFARY: ZMIANA TELEWIZJI NIE MA NA NAS WPŁYWU
Przejście Adonisa Stevensona (23-1, 20 KO) z HBO na Showtime oznacza dla Kanadyjczyka wzrost zarobków. Co to zmienia w przypadku jego najbliższego rywala, Andrzeja Fonfary (25-2, 15 KO)? Promotor Polaka Leon Margules przyznał, że niewiele.
- Tak naprawdę nie ma to na nas wpływu. Zgodziliśmy się walczyć za konkretną sumę pieniędzy i nie ma znaczenia to, czy będzie to na Showtime czy HBO – stwierdził szef Warriors Boxing Promotions.
Transfer Stevensona narobił wiele szumu w środowisku i zepchnął nawet na dalszy plan Fonfarę, którego większość traktuje jako przystawkę dla mistrza WBC przed większymi daniami. "Polski Książę" ostrzega jednak, aby rywal go nie lekceważył.
- Jeżeli to zrobi, będzie bardzo zaskoczony. Lekceważąc mnie, popełni duży błąd. Wygram 24 maja i będę walczyć z Kowaliowem lub Hopkinsem. On też może boksować z Kowaliowem, ale nie w następnej walce. A jeżeli w następnej, to już bez swojego pasa – powiedział.