KALENGA DLA HUCKA?
Według informacji do jakich dotarła redakcja BOKSER.ORG, Youri Kayembre Kalenga (19-1, 13 KO) jest jednym z dwóch kandydatów do starcia Marco Huckiem (37-2-1, 26 KO) o mistrzostwo świata federacji WBO kategorii junior ciężkiej.
Niemiec pierwotnie miał wystąpić w Berlinie w najbliższy weekend, jednak wybił kciuk na jednym z treningów i odwołano jego potyczkę z Mirko Larghettim (20-0, 12 KO). Nie wiadomo kiedy powróci między liny, ale to nie Włoch, a właśnie mocno bijący Francuz jest obecnie najpoważniejszym kandydatem do spotkania z championem.
Dla Niemca kolejna walka będzie miała dodatkowy smaczek. Bo jeśli zwycięży, wówczas obroni już po raz trzynasty pas WBO, wyrównując tym samym rekord Johnny'ego Nelsona.
Przypomnijmy, iż Kalenga sprawił już raz psikusa grupie Sauerland Event, gdy w czerwcu ubiegłego roku znokautował w drugiej rundzie nowy nabytek niemieckiej stajni, Iago Kiladze. Potem Francuz był przymierzany do naszego Mateusza Masternaka, ale ostatecznie nie doszło do ich spotkania.
Ok. Rozumiem. Nie każdy journeyman to bum ale chwila. JAKIM prawem Huck walczy z jakimś czarnuchem z kapelusza? To kipna, czym ten Kalenga zasłużył sobie na walkę?