THOMPSON: FURY NIE UMIE BOKSOWAĆ, TO BYŁABY ŁATWA WALKA
Tony Thompson (39-4, 26 KO) ma już na celowniku kolejną ofiarę. „Tygrys”, który w sobotę wypunktował na dystansie dwunastu rund Odlaniera Solisa (20-2, 13 KO), chce się zmierzyć z Tysonem Furym (22-0, 16 KO).
Thompson ma już w rekordzie zwycięstwo nad innym niepokonanym wcześniej Brytyjczykiem, Davidem Price’em (16-2, 14 KO). W lutym ubiegłego roku zwyciężył w Liverpoolu brązowego medalistę olimpijskiego już w drugiej rundzie i przyznał, że chętnie ponownie wybierze się na Wyspy, aby uciszyć kolejną brytyjską nadzieję.
- Fury to papla, która gadaniną toruje sobie drogę do dużych walk, a tak naprawdę nic nie robi. Ludzie Price’a mieli przynajmniej jaja, aby zestawić go w ringu z ciężkim z prawdziwego zdarzenia. Tyson nigdy nie walczył z kimś takim jak ja. Każdy rywal jest dla niego zagrożeniem z tej prostej przyczyny, że on po prostu nie umie boksować. Problem w tym, że dotąd nie zakontraktowano mu nikogo, kto mógłby uwydatnić wszystkie jego braki. Było już jednak blisko. Gdyby tylko Steve Cunningham był prawdziwym ciężkim, bez problemu zatrzymałby Fury’ego. Skoro tak o mnie gada, zróbmy to. Nigdzie nie uciekam. To byłaby łatwiejsza walka od tej z Price’em – stwierdził 42-letni Amerykanin.
Póki co Fury ma inne plany – 26 lipca zmierzy się w rewanżu z Dereckiem Chisorą (20-4, 13 KO), którego pokonał w 2011 roku.
Jeżeli Thomson weryfikuje w takiej formie, samą rutyną, to patrzcie jak inni są słabi.
Uważam że to Tony Thompson to idealny kandydat dla Mariusza Wacha. Polak mógłby się szybko odbić po absencji, a skoro słabo płacącego Puleva było stać na gażę, to kto wie.
Thompson jest teraz #6 w HW, a byl/jest w Top10 od lat. Tony tylko przegral 2 razy z Wladkiem (#1) przez TKO oraz raz z Pulev (#2) na punkty. Nikt inny go nie pokonal.
Mowicie tak, jakby kazdy bokser w czolowce mial wszystkie atuty bokserskie. Takim kompletnym bokserem jest wlasciwie tylko Wladek, chociaz tez mozna mu zarzucic brak agresji oraz kunktatorstwo w ringu.
To prawda, Tony jest niezbyt atletyczny, malo mobilny, srednio szybki oraz nie ma zelaznej kondycji. Ale ...
Tony to jest duzy, silny, doswiadczony, niewygodny mankut, z ogromny zasiegiem, i dobrym prawym jab. Ma tez dobry timing oraz odpornosc na ciosy. Jak sie do tego doda jego doskonala obrone, widac ze jest bardzo trudny do trafienia, a tym samym do ogrania.
To wszystko powoduje, ze moze poza trzema bokserami: Wladek, Pulev oraz Stiverne, Tony w kazdej innej walce w HW jest realistycznie faworytem.
z Furym nie miałby tak łatwo, Irlandczyk jest dosyć szybki na nogach jak na te gabaryty i ma cios którego nie można lekceważyć
Każdy w miarę szybki bokser o przyzwoitej szczęce wypunktuje Thompsona. Tony jest niesamowicie wolny, jego pchane uderzenia dla każdego przyzwoitego boksera są bardzo widoczne. Jeśli wyjdzie do kogoś pokroju Saszy, Stiverne, Pereza, czy nawet Jenningsa to polegnie bardzo wysoko na pkt. Podejrzewam, że Wilder skosiłby Tygrysa w ciągu 2 pierwszych rund. Price go potrafil posadzić, to i Wilder to zrobi swoimi cepami, jedyna szansa w takiej walce to ewentualna szklanka Wildera.
Jak oglądalem walkę z Solisem, to niekiedy miałem wrażenie, ze ktoś ją transmituje w zwolnionym tempie. Price był zupełnie niesprawdzony i był to jego test, który oblał, Pulev jest mocno przeceniany, a i tak wygrał z Thompson'em, Solis niczego na zawodostwie nie pokazal, niczego, nie ma na rozkładzie żadnego mocnego zawodnika, bazował tylko na opinii z amatorki.
Thony to emeryt z dużą nadwagą, niegdyś bardzo mocny, ale dzisiaj już tylko emeryt. Poziom sportowy walki Solis Thompson był bardzo, bardzo niski.
Povetkin, Perez, czy Jennings maja z Tony minimalne szanse, bo sa za mali. Stiverne, jak sam WCZESNIEJ powiedzialem pewnie by z nim wygral, bo ma zasieg, dobre umiejetnosci oraz potezny cios. .
Thompson-Fury: Fury to zywiec, a Tony ma doskonaly timing. Dwie, trzy potezne kontry i jest po ptakach.
Thompson-Wilder: Wilder ma potezny cios, ale Tony jest trudny do trafienia.
Thompson - mali ciezcy (Povetkin, Adamek, Glazkov): Szybkosc ma ogromne znaczenie, ale tylko wtedy kiedy sie mozna dobrac do boksera. Tony ma ogromny zasieg, doskonaly timimng oraz dobra obrone, takze tylko Wladek mogl sie do niego dobrac.
Tony to #6 na swiecie, Top10 od lat. Najpierw ktos musi udowodnic, ze tak nie jest w ringu, a nie werbalnie na forum.
Wiara, wiarą, ale kazdy z wymienionych przez Ciebie zawodników wysoko wypunktuje Thompsona. Walka z Solisem stała na żenująco niskim poziomie, to byla najsłabsza walka jaką widziałem w wadze cięzkiej od lat (przynajmniej w wykonaniu zawodników, którzy mieli prezentować wysoki poziom).Tming, obrona, wszystko fajnie gdy walczy sie ze 120 kg prosiaczkiem o szybkosci budyniu. Zobacz w jakim tempie toczyła sie walka Adamka z Glazkowem, tempo o 2-3 poziomy wyższe, ręce rownież. Tony gdy walczył z Pulevem w nieco wyższym tempie niż z Solisem, to padl kondycyjnie po 4 rundach, w walkach z wymienionymi wyżej zawodnikami byłoby podobnie, co innego dreptanie za grubasem i zadawanie tych pchanych ciosów, a co innego odpieranie ataków szybkich zawodników i próba nadążenia za nimi. Tony w TOP 10 był długo, ale jakiś czas temu, obecnie nie jest nawet w pierwszej 15, może jest pod koniec 20.
Povirtkinby spokojnie Thompsona wypunktował.
"maniekz - dla wacha dobry, tylko czy nie za dobry? Technika u Thompsona na znacznie wyższym poziomie. O wiele większe doświadczenie. Przegrywa warunkami fizycznymi, siłą i odpornością."
Z odpornoscia bym sie klocil. 12 rund i dwadziescia kilka TON przyjetych od Wlada na ryj to nie malo.
Tony 2 x KO od Wladka.
Pozdrawiam ;)
O ile dobrze to odebralem :D
Pozdro
Mysle zarowno Fury,a szczegolnie Chisora strasznie go obija,jesli dojdzie do tej walki
Tony mial ostatnio dobre wyniki,ale troche szczesliwe
Najpierw typowy lucky punch z Pricem.Price o
popelnil olbrzymi blad, zamiast po takiej porazce "przetrzec" sie z jednym,dwoma slabszymi zawodnikami wyszedl do rewanzu i spalil sie psychicznie .Zabraklo mu poprostu doswiadczenia,bo mial juz Tygrysa na widelcu
Potem dostal walke z marszu z Pulevem i widac bylo,ze poprostu nie lezal on Kubratowi.Chociaz i tak przegral
Natomiast w walce z Solisem nie pokazal niczego rewelacyjnego.Dziobal tym jabem i wywieral pressing,co na malo aktywnego Kubanczyka ledwie wystarczylo
Tony glownie dzieki gabarytom,leworecznosci i przyzwoitym umiejetnoscia zasluguje na miejsce w pierwszej 15 hevy i kilku zawodnikow z tej 15 jest w stanie pokonac,ale z wiekszoscia przegra
Tak to widze
Czy ten facet jedzie tylko na farcie przez te wszystkie lata? Skoro wielu bokserow moze go cyknac, to czemu go nie cykaja?
A moze jest to jakas zmowa poza ringowa, ktora moze wyjasnic tylko "dociekacz absolutnej prawdy" pan Macierowicz?
"Facet od lat w czolowce HW, a przeciez jest juz stary, wolny oraz troche otluszczony"
No przecież nikt nie neguje tego, ze facet wiele lat utrzymywał się w czołówce, a przecież przez całą karierę nie był stary, wolny (mimo, ze demonem szybkości nigdy nie był)i otłuszczony ;-)
andrewsky ładnie to podsumował, Tony ma warunki, przyzwoite umiejętności i specyficzny styl walki, ale obecnie faktycznie jest już stary, był wolny a teraz jest już bardzo, bardzo wolny a otłuszczony wychodzi od jakiś 3-4 walk z czego 3 wygrał (dwie z niesprawdzonym prospektem, który okazał się szklany i mega niewydolny oraz jedną z zapuszczonym prosiaczkiem Solisem, który był stawiany w czołówce przez wielu za potencjał i osiągnięcia w amatorce, na zawodowstwie nic nie znaczył) a 1 przegrał głównie przez to, że stracił kondycje.
Reasumując Tony niegdyś, to warunki, leworęczność, specyficzny styl dobry timimng, niezła kondycja, przyzwoita szybkość, niezły refleks i niezły cios.
Tony dzisiaj, to leworęczność, specyficzny styl walki, warunki i niezły cios. Zupełnie stracił szybkość, refleks i kondycje. W walce z wolnym i mało aktywnym Solisem mógł sobie dreptać po ringu "przesuwać ten jab" i to wystarczyło, ale już z nieco szybszym i bardziej aktywnym Pulev’em wysiadł kondycyjnie po 4 rundach, mimo, ze walka nie toczyła się w szalonym tempie, a lepiej już nie będzie, raczej z walki na walkę będzie jeszcze słabiej, bedzie jeszcze wolniejszy, jeszcze mniej wydolny, coraz mniej ruchliwy.
Tak jak napisał andrewsky było tutaj trochę fartu, ja bym dorzucił jeszcze fakt, że Price i Solis byli mocno przecenianych medialnie.