UDANY COME BACK MARTIROSYANA
W listopadzie Vanes Martirosyan (34-1-1, 21 KO) dostał pierwszą okazję walki mistrzowskiej, ale zaznał i pierwszej porażki. Dziś w nocy powrócił udanie do gry na ringu w Kalifornii.
Były olimpijczyk z Aten w kadrze USA od początku całkowicie zdominował Mario Alberto Lozano (28-5, 22 KO), spychając Meksykanina do odwrotu. Martirosyan posłał go nawet na deski w drugiej rundzie, lecz nie zdołał pokonać rywala przed czasem. Po ostatnim gongu nie było jednak żadnych wątpliwości i trójka sędziów zgodnie punktowała przewagę Vanesa w rozmiarach 100:89. Tym samym Amerykanin zdobył wakujący, interkontynentalny pas federacji WBO wagi junior średniej.
Chwilę wcześniej zwycięstwo do swojego rekordu dopisał również Anthony Peterson (33-1, 21 KO), który wypunktował 98:92, 99:91 i 100:90 Marcosa Leonardo Jimeneza (20-5, 13 KO).
Spokojnie może być z nim jeszcze kilka fajnych walk.
Zobaczyłbym go chętnie z Charlo, czy Troutem..