MAIDANA: FLOYD POCZUJE MOJE CIOSY
Redakcja, ESNEWS
2014-03-20
Marcos Maidana (35-3, 31 KO) wierzy, że jego siła i częstotliwość wyprowadzania uderzeń zrobią różnicę w zaplanowanym na 3 maja w Las Vegas pojedynku z Floydem Mayweatherem Jr (45-0, 26 KO). Będzie to szczególnie widoczne, przekonuje, gdy Amerykanin zdecyduje się na walkę przy linach.
- Liny oznaczają kłopoty, zwłaszcza w walce ze mną. Floyd poczuje, kiedy go trafię. Może jeden czy dwa ciosy nie dojdą celu, ale następny już tak – zapewnia „Chino”.
Argentyńczyk nie sądzi natomiast, aby rywal, który w ostatnich latach wygrywa głównie na punkty, mógł jemu zagrozić swoją siłą.
- Myślę, że już Broner jest silniejszy od Mayweathera. On uderzał dość mocno. Nie sądzę, aby Mayweather był tak silny – stwierdził.
:)
Takie cuda zdarzają się ze 2-3 razy na 100 lat! Na miejscu Marcoca próbowałbym z klinczu wytrącić z równowagi Floyda (dosłownie) po czym mu zaje.ać. Coś jak Donaire posadził Ringodeouxa.
No ale cóż Powodzenia!!! o ile było mi obojętne czy Guerrero lub Alvarez pokona Floyda. To teraz całym sercem za Marcosem - mimo że w cuda nie wierzę!
@Paulpolska:
Też twierdze, że Ortiz do czasu KO radził sobie bardzo dobrze. Był szybki, silny i bardziej dziki i agresywny niż Oscar, bardzo żałuje, że ta walka się skończyła w taki sposób :C Pewnie Floyd wygrałby tak czy inaczej, ale mogłoby być ciekawie w co poniektórych rundach :)