OJCIEC TRINIDADA: MÓJ SYN POKONAŁBY PACQUIAO I MAYWEATHERA
Felix Trinidad (42-3, 35 KO) lepszy niż Floyd Mayweather Jr i Manny Pacquiao? Tak przynajmniej uważa jego ojciec.
Popularny "Tito" przegrał trzy z ostatnich pięciu walk, lecz pierwszych czterdziestu rywali odprawił, z czego 33. przed czasem. Jego wędrówki po wyższych kategoriach zakończyły się niepowodzeniem, ale w dywizji półśredniej Portorykańczyk był niedościgniony. Don Felix Trinidad Sr uważa, że w tym limicie "Piękniś" oraz "Pac-Man" nie mieliby szans z jego synem.
- Mayweather i Pacquiao to bez wątpienia dwaj wielcy, bardzo utalentowani zawodnicy, jednak w wadze półśredniej Tito byłby dla nich za silny i zbyt agresywny. On dużo i mocno bił po dole, a w konfrontacji z takimi bokserami jak Floyd czy Manny, którzy używają nóg do obrony, ciosy na korpus są metodą na zwycięstwo. W kategorii półśredniej Tito był niepokonany, walczył z najlepszymi i wątpię by mógł przegrać z Pacquiao bądź Mayweatherem - stwierdził tato, ale i sławny trener.
Przypomnijmy, iż Trinidad zdobył tytuł mistrza świata wagi półśredniej, junior średniej oraz średniej. W limicie 147 funtów pas federacji IBF obronił aż piętnaście razy, dokładając do niego zunifikowany tytuł organizacji WBC. Pokonał w tym okresie tak sławnych rywali jak Hector Camacho, Oba Carr, Pernell Whitaker czy Oscar De La Hoya.
Ps Felix zdeklasował Whitackera. niestety był on już wtedy past prime - gdyby to zrobił ze 3-4 lata wcześniej to można by mu dawać wielkie szanse z Floydem. A tak Trudno mi powiedzieć - na mój gust raczej by nie wygrał a z Pacquiao to już zupełnie nie wiem