HOLYFIELD WRÓCI NA WALKĘ Z CORNISHEM?
Były mistrz świata wagi ciężkiej Evander Holyfield (44-10-2, 29 KO) może wkrótce wrócić na ring. Według brytyjskich mediów 51-letni „The Real Deal” miałby się latem zmierzyć z niepokonanym Szkotem Garym Cornishem (17-0, 9 KO).
Mierzący 201 centymetrów Cornish promowany jest przez Franka Warrena, który zamierza się zwrócić do brytyjskiej federacji z prośbą o przyznanie Holyfieldowi licencji umożliwiającej stoczenie walki na Wyspach. Informację tę potwierdził rzecznik promotora, dodając, że obóz Amerykanina jest żywo zainteresowany propozycją pojedynku. Chętny jest też sztab o 25 lat młodszego Cornisha.
- Holyfield to ciągle wielkie nazwisko. Walka z zawodnikiem z takim rekordem stanowiłaby dla Gary’ego duży krok naprzód, ale dlaczego nie? – mówi menedżer Szkota Tommy Gilmour. - Mamy też w planach sparingi z Dereckiem Chisorą przed jego walką z Tysonem Furym. Niewykluczone, że Gary zabuksuje na gali z udziałem tych zawodników.
W minionym roku Cornish stoczył sześć walk, wszystkie kończąc zwycięstwem, ale też we wszystkich krzyżując rękawice z niewymagającymi rywalami. Holyfield jest nieaktywny od maja 2011 roku. W ostatnim pojedynku pokonał przez techniczny nokaut w dziesiątej rundzie Briana Nielsena.
Data: 19-03-2014 22:01:54
Holyfield wygra bo ma wąsa.
Może walkę wygra dzięki wąsom. Ale u swoich fanów tym nie wygra. Wąsy już nie są na czasie a facet z wąsami wygląda jak agresywny samiec. Wąsy tylko z brodą albo delikatny zarost ale takie jak Holy ma to nie są fajne. :(