POZOSTAŁE WYNIKI Z NOCY

Były mistrz świata trzech kategorii wagowych Fernando Montiel (51-4-2, 38 KO) najlepsze ma już za sobą, ale kontynuuje karierę w nadziei na zdobycie tytułu w czwartej dywizji. Ubiegłej nocy "Cochulito" znów miał ciężką przeprawę, ale ostatecznie pokonał dwa do remisu dawnego championa wagi piórkowej Cristobala Cruza (40-16-3, 24 KO). Sędziowie punktowali 97-91, 96-92 i 94-94. Montiel szybko wyrobił sobie przewagę i dwukrotnie rzucał rywala na deski (w 2. i 4. rundzie), ale potem Cruz wrócił do gry i zaczął odrabiać straty. Werdykt został przyjęty gwizdami.

Były mistrz świata kategorii półśredniej Kermit Cintron (35-5-2, 28 KO) wciąż się nie poddaje i liczy na to, że uda mu się wrócić na szczyt. Ubiegłej nocy w Betlejem "El Asesino" pokonał nieznacznie na punkty Ronalda Cruza (20-3, 15 KO). Podczas tej samej imprezy Isaac Chilemba (22-2-2, 9 KO) zdeklasował Denisa Graczewa (13-3-1, 8 KO) na dystansie dziesięciu rund.

Moruti Mthalane (30-2, 20 KO) stoczył przed laty niezłą, choć przegraną przed czasem walkę z Nonito Donaire, a potem był mistrzem świata IBF w wadze muszej. 31-letni "Babyface" nie stracił pasa w ringu, tylko przy stoliku, ale teraz wraca do gry po długiej nieobecności i zaczął od zdobycia mniej prestiżowego trofeum - federacji IBO. Mthalane musiał pokonać Jethera Olivę (20-2-2, 10 KO) w walce o wakujący tytuł i uczynił to, choć dokonał tego z najwyższym trudem (117-112, 113-115, 117-111).