BYRD: WILDER TO PRZYSZŁOŚĆ
Krótka walka Deontaya Wildera (31-0, 31 KO) z Malikiem Scottem (36-2-1, 13 KO), jak można było przypuszczać, nie udzieliła odpowiedzi na pytanie o miejsce „Brązowego Bombardiera” w obecnej wadze ciężkiej. Nie udziela jej również Chris Byrd. Były czempion nie ma jednak wątpliwości co do tego, że w najbliższych latach to właśnie Amerykanin będzie główną postacią tej kategorii.
- Wilder to przyszłość amerykańskiej wagi ciężkiej. Ma ponad dwa metry, ma długie ręce, którymi kopie jak muł. Ten cios, którym znokautował Malika, wyglądał trochę dziwnie, ale on tak dziwnie uderza. Ze względu na swoje gabaryty robi w ringu rzeczy, które mogą zbić rywala z tropu – stwierdził w swoim internetowym programie Byrd’s Eye View.
Byrdowi wtóruje były mistrz świata w wadze junior średniej Paul Vaden, który był gościem w jego programie. Inny zaproszony, Andre Dirrell (21-1, 14 KO), zwrócił natomiast uwagę na to, że Scotta znokautował tak naprawdę cios lewą, a nie prawą ręką.
- Przede wszystkim myślę, że to lewy sierpowy był decydujący. Ten prawy to była tylko wisienka na torcie. Wielu ludzi nie widziało tego cios, sam Malik mówił, że nie wie, co się stało. A stało się to, że otrzymał mocny lewy, który w zasadzie zakończył walkę – powiedział „The Matrix”.
Wilder potrzebuje trenera Lapina, kowadlo w prawej juz jest, jak dojdzie "ljewy prosty" to bedzie mistrzostwo swiata....
niech zrobia o prawo do walki z Wladimirem Wilder vs Jennings zobaczymy co obaj sa warci:)
i Stiverne i Arreola sprowadza go na ziemie tak to widze
a walki ze Scottem szkoda komentowac , koles leci na mate z pelna swiadomoscia i nie probuje nawet wstac , zenada k...a a nie wielkie zwyciestwo
Czytając Twoje wpisy zastanawiam się czy zdajesz sobie sprawę z tego że robisz z siebie pośmiewisko?
Myślę, że na Stiverne'a mu wystarczy. A skąd wiecie jaką Kanadyjczyk ma szczękę? Przecież on też niesprawdzony na dobrą sprawę jest. Wilder może zamienić miejsce Witalija i razem z Władymirem być drugim dominatorem hww (do momentu spotkania się Władymira z Wilderem)...lol...
Data: 16-03-2014 15:34:40
Milan a może twoja nadzieja wagi ciężkiej czyli Artur Szpilka sprowadzi go na ziemie.
a gdzie ja napisąłem ze to nadzieja HW , liczba de..li na orgu rosnie widze
Ernesto
a ktos kwestionuje moc ciosu Wildera ???
problem jest w tym ze te ciosy tzreba jeszce zadaca a na najwzyszym poziomie rywale nie bed stac jak kolki i czekac na bomby tylko sami beda wyprzedzac aatki i tu sie klania slaba obrona wildera i nienajlepsza odpornosc
Odnoszę wrażenie po Twoich postach, że uwielbiasz wysokich bokserów. Twierdzisz, że wzrost warunkuje siłę ciosu. To dlaczego Fury, który jest cięższy o 10-20 kg (20kg w ostatniej walce) i wyższy aż o 5 cm bije słabiej niż Wilder ? W Wildera też bym wierzył i myślał, że jest najlepszy po Władymirze (bo Haye nie ma już) jeśli by miał lepszą szczękę i obronę. Póki co jest szybki i ma dobry cios. Każda jego walka z przeciwnikiem mającym cios chociażby Arreoli jest wielkim ryzykiem. Haye zamroczył go na sparingu, pomimo, że był w kasku.
Jeśli chodzi o szczękę Stiverna, to myślę, że ma solidną, pewnie nie tak mocną jak Wach czy Arreola. Stiverne natomiast ma lepszy cios od Arreoli i jest lepszy technicznie. Wg mnie jest gdzies na równi z Povetkinem, zaraz po Władymirze KlinczKO
To jest różnica raptem 5 cm a nie 15-20 cm. Zresztą Tyson Fury gdyby nie 206 cm i 120 kg to miałby kompletną watę w łapie, a tak dzięki warunkom ma czym uderzyć.
Przecież pisałeś, że Szpila zostanie mistrzem świata wagi ciężkiej i że pokonałby Adamka...lol...
Nie neguje tego że posiada kopyto, ale nie wierzę w to że Scott nie przytulił "premii" za efektowny upadek.
Jeśli zdemoluje podobnie Arreolę czy Stiverne'a, to przyznam że się mocno mylił, ale wątpie by Bum Bomber któregoś z nich przeszedł..
1.Wladimir Klitschko
2.Alexander Povetkin
3.Kubrat Pulev
4.Bermane Stiverne
5.Deontay Wilder
6.Tyson Fury
7.Chris Arreola
8.Dereck Chisora
9.Bryant Jennings
10.Vyacheslav Glazkov
11.Odlanier Solis
12.Mike Perez
13.Tomasz Adamek
14.Andy Ruiz Jr
15.Luis Ortiz
- wzrost warunkuje siłę..
- wąs warunkuje odporność
- brak włosów warunkuje technikę..
- kolor skóry warunkuje elastyczność (gibkość), tu akurat trochę prawdy jest..
- Witalij Kliczko to największy mistrz hw (miał złamane oko, kręgosłup, bark i obie nogi, a mimo to dał największe lanie Lewisowi)
1.Jennings (jedyny myślący, jedyny nie napompowany, jedyny, który się nie zasapie po 12 rundach)
2.Wilder
3.Stiverne
4.Fury
i daleko, daleko nikt...
1.Klitschko
2.Wilder
3.Powietkin
4.Pulev
5.Jennings
6.Stiverne
7.Perez
8.Glazkov
9.Takam
10.Arreola
11.Chisora
12.Fury
13.Ruiz Jr
14.Teper
15.Charr
W USA koniecznie chcą przywrócić w boksie biznes, bo HW tam umarło dawno temu.
To jest ten sam cyrk jaki był ze Szpulką, tyle że aktor jest lepszy i więcej umie.
Sam bym zobaczył walkę Wilder - Jennings, bo to jest zawodnik który spokojnie mógłby przetrzymać atak i przebić balonik w końcowych rundach.
Jestem pewny że Wilder umrze jak dojdzie do walki z kimś twardym i skończy dokładnie tak samo jak ten:
https://www.youtube.com/watch?v=OFxi623J73w