JEŚLI ALVAREZ I COTTO WYGRAJĄ, ICH WALKA WCIĄŻ BĘDZIE REALNA

Jeszcze kilkanaście tygodni temu mówiło się sporo o potencjalnej walce Saula Alvareza (42-1-1, 30 KO) z Miguelem Cotto (38-4, 31 KO). Ostatecznie stanęło na tym, że "Canelo" już w najbliższą sobotę skrzyżuje rękawice z Alfredo Angulo (22-3, 18 KO), zaś Portorykańczyk 7 czerwca stanie naprzeciw Sergio Martineza (51-2-2, 28 KO).

Meksykanin wcześniej proponował wraz ze swoimi promotorami Cotto wypłatę w wysokości dziesięciu milionów dolarów. I choć ten wybrał inną opcję, to Alvarez wciąż wierzy, że do tej walki dojdzie w najbliższym czasie. Zaś Richard Schaefer z grupy Golden Boy Promotions już wyraził zainteresowanie organizacją takiej potyczki.

- Moim zdaniem "Canelo" pokona Angulo, a wtedy będziemy mogli rozpocząć rozmowy na temat spotkania ze zwycięzcą rywalizacji Cotto z Martinezem. Chciałbym walki Alvareza z Cotto, lecz nie możemy skreślać szans Martineza. Musimy poczekać na rozwój wydarzeń, jednak pojedynek Miguela z Saulem, czyli dwóch najlepszych pięściarzy kategorii junior średniej, byłby wielkim wydarzeniem - powiedział Schaefer.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: djpioter
Data: 07-03-2014 15:17:54 
"Martinezem. Chciałbym walki Alvareza z Cotto, lecz nie możemy skreślać szans Martineza. Musimy poczekać na rozwój wydarzeń, jednak pojedynek Miguela z Saulem, czyli dwóch najlepszych pięściarzy kategorii junior średniej, byłby wielkim wydarzeniem - powiedział Schaefer."

Coś mnie ominęło? :D Najlepszym pięściarzem w junior średniej jest FMJ,bo pobił ich obu.
 Autor komentarza: MarshallMathers
Data: 07-03-2014 15:37:57 
Offtop

26 kwietnia walczy Lucas Matthysse jak i również Keith Thurman na tej samej gali.
Przeciwnik Lucasa zostanie ogłoszony wkrótce.
 Autor komentarza: bak
Data: 07-03-2014 15:56:07 
Nienawidzę Cotto. Wszyscy mówią jaki to Cotto skromny, że nie walczy dla pieniędzy tylko dla ambicji sportowej, a tak naprawdę w walce z Martinezem kłóci się o każdy grosz, stawia agresywne wymagania, posuwa się do szantażu i nawet kłóci się o takie kwestie kto pierwszy wychodzi i kto ma być na plakacie. No ale wiadomo, jak ktoś ma 160 ileś wzrostu i jest zakompleksiony to musi się w jakiś inny sposób dowartościować.
 Autor komentarza: szansepromotions
Data: 07-03-2014 16:09:42 
Thruman-Matthyyse to walka roku .
Chociaż walka Lucasa z Garcią też nią miała być , a wyszła lura .
Unikanie Lary C.D , mam nadzieje , że Martinez im pokrzyżuje plany .
 Autor komentarza: bak
Data: 07-03-2014 16:15:34 
A Alvarez? Hm... Alvarez to słaby technicznie slugger walący cepami, którego Lara wypunktowałby 12-0, ewentualnie 10-2. Ja go dawnie już przejrzałem. Alvarez to slugger, a Lara to boxer, układ korzystny 2 punktami dla Lary.
 Autor komentarza: Overfull
Data: 07-03-2014 16:36:16 
Bak, niezły mitoman jesteś. To jak ten słaby technicznie slugger wyboksował Trouta ?
 Autor komentarza: bak
Data: 07-03-2014 16:45:40 
@Overfull

Wszyscy dobrze wiedzą, że technicznie był lepszy Troubt. Sędziowie patrzyli po prostu na power puncher i na knock down i stąd naciagnęli wynik na korzyść Alvaro. Gdyby patrzyli na technikę wygrałby Trout.
 Autor komentarza: bak
Data: 07-03-2014 16:48:59 
To jak słaby technicznie jest Alvarez dobitnie udowodnił Floyd. Ośmieszał go przez całe 12 rund jak małe dziecko, robił z nim co chciał i jak chciał. Alvarez po walce miał minę jakby nie wiedział o co chodzi i co się dzieje. A ten remisowy werdykt dla gościa, który dał Mayweatherowi jedną z najgorszych walk w całej karierze Amerykanina to żart- kolejny dowód, że sędziowie stoją za rudzielcem.
 Autor komentarza: StonkaKartoflana
Data: 07-03-2014 16:49:47 
bak - hehe jedziesz po bandzie ale racji masz sporo :).

Cotto najlepszy w js? a może Trout który go wyraźnie ograł?

Lara jest pół głowy wyższy i ma ponad 20 cm dłuższe łapy, świetny cios , muskulaturę gladiatora i kubańską technikę. Cotto nie ma na niego żadnych argumentów. Dostałby łomot życia.

Alvarez ledwo, ledwo wygrał z Troutem. A Lara technicznie jest jeszcze poziom wyżej od Trouta. Kunbańczyk jest dużo szybszy od Alvareza, jest podobnych rozmiarów i siłą fizyczną czy ciosu ustępuje mu bardzo niewiele.
Może Lara technicznie to jeszcze nie Floyd, ale od Floyda jest dużo większy , silniejszy i dwa razy mcniej bije. Dlatego Sądzę że Rudy będzie unikał Lary jak ognia!!!

Ps Cotto najprawdopodobniej dostanie łomot od Martineza.
 Autor komentarza: bak
Data: 07-03-2014 16:51:14 
@Stonka

I to o czym obydwaj myślimi, ale inaczej sformułowaliśmy. Skoro Alvarez ledwo dał radę Troutowi a Lara wypykał go jak dziecko ze wszystkich rund to wiadomo, że Alvarez zostanie tak samo obnażony.
 Autor komentarza: StonkaKartoflana
Data: 07-03-2014 17:00:01 
Ponieważ Alvarez to kawał kloca spokojnie mógłby się zmierzyć z Gołowkinem i tu sądzę żeby się mocno nadział :.

Lara - Gołowkin to byłby bokserski Hi - Tech!!! wspaniałe zderzenie stylów, dwóch kompletnych doskonałych bokserów.

Gołowkin vs 40 letni Martinez = żałoba w argentyie
Lara vs Martinez = radość na kubie
 Autor komentarza: MrAdam
Data: 07-03-2014 17:16:47 
Martinez zniszczy Cotto i to będzie koniec Miguela
 Autor komentarza: Overfull
Data: 07-03-2014 17:20:45 
Bak, wszyscy wiedzą ? roisz. Sam Trout przyznał, że Canelo zwyciężył zasłużenie. Obejrzyj tą walkę jeszcze parę razy i zobacz ile ciosów murzyn przestrzelił.
 Autor komentarza: StonkaKartoflana
Data: 07-03-2014 17:26:05 
Overfull - przecież bak nie napisał że Alvarez wygrał tą walkę niezasłużenie! - przecież można wygrać ledwo ale zasłużenie :)
 Autor komentarza: clyde22
Data: 07-03-2014 18:31:14 
Walka Cotto vs Alvarez bedzie realna tak czy inaczej, a jak obaj polegna, to bedzie wrecz pewne...Ani Floyd ani Alvarez nie zmierza sie z Lara, bo Kubano nie gwarantuje wielkiej kasy a i chyba wypunktowalby obu(Saula zapewne wysoko)

Stonka ma racje z Lara vs GGG. Golowkin mialby wreszcie jakiegos tancerza, ktory nie dalby sie latwo zamknac w narozniku. Ale ta walka to kolejne marzenie scietej glowy, tak jak Floyda z Lara...
 Autor komentarza: MrAdam
Data: 07-03-2014 19:43:54 
Angulo dwa razy usadzil Lare, To Golovkin wygrałby przez KO.
 Autor komentarza: StonkaKartoflana
Data: 07-03-2014 19:55:48 
MrAdam - 1.tak to nie działa :)
2.Lara był błędnie poinformowany o dodatkowym limicie w dniu walki 164 funty ! więc do ringu wyszedł kompletnie odwodniony!
Angulo ważył w walce 10 funtów więcej niż Kubańczyk

jak się domyślasz ma to ogromny wpływ na formę.
 Autor komentarza: rocky86
Data: 07-03-2014 20:07:50 
Cotto to wojownik, nigdy nie pęka, nie poddaje się, z Floydem dał bardzo dobrą walkę, ale z podstarzałym Martinezem dostenie lanie, więc do walki cotto Alvarez nie dojdzie. A co do rudego, to nie bedę zaskoczony jeśli teraz przegra, od zawsze uważałem go za mocno przereklamowanego.
 Autor komentarza: MrAdam
Data: 07-03-2014 20:08:11 
Stonkakartoflana
Angulo jest wolny i schematyczny. GGG jest pod kazdym względem lepszy, pod każdym! Ja nie jestem zwolennikiem Gienka, nie uważam go za boga, ale z Larą wygrałby przez KO. Kubańczyk wcale nie jest jakiś fantastyczny. Jedna wygrana z Troutem i nagle Lara jest wielki...
 Autor komentarza: StonkaKartoflana
Data: 07-03-2014 20:18:30 
MrAdam - ja nie jestem pewinen, ale dawałbym blisko 50/50 z minimalnym wskazaniem na Gołowkina.

Lara pokonał "tylko Trouta" - a Gołowkin nie pokonał jeszcze nikogo klasy Trouta. Oprócz Trouta Lara pokonał ogromnego Williamsa (który ograł prime Martineza !!! w pierwszej walce)i przed rewanżem był na szczycie p4p
 Autor komentarza: MrAdam
Data: 07-03-2014 20:34:46 
Williams nie ograł Martineza, dał równą walkę :)
 Autor komentarza: bak
Data: 07-03-2014 20:36:15 
@Over

Nie napisałem, że był wałek, ale że wynik mógł iść w dwie strony i że walka była baaardzo wyrównana.
 Autor komentarza: Milan
Data: 07-03-2014 20:37:15 
stonka i jego różowe okulary na kubanczyków :)

dla każdego kto uwaza Lare za boga polecam np walke z Matrioysenem , a kim jest Vanes przy GGG ?

dla mnie walka Lary z Alvarezem bez faworyta bo Lara fajnie kontruje spod lin ale Floydem nie jest i swoje wylapuje
walka z GGG bylaby niesmaowita bo Gieniu musialby wydobyc z siebie wszystko to co najlepsze , dla mnie zdecydowanie GGG na pkt lub nawet przez KO
 Autor komentarza: bak
Data: 07-03-2014 20:38:21 
114-113 w tą czy tamtą stronę
 Autor komentarza: gar357
Data: 07-03-2014 21:12:12 
czy wie ktoś może co z galami showtime w polskich telewizjach ? w zeszłym roku były na orange a w tym ? szlak mnie trafia że może nie być tylu ciekawych gal w tv ( łącznie z tą jutrzejszą )
 Autor komentarza: clyde22
Data: 07-03-2014 22:00:30 
No ja tez musze bronic Lary. Martirosyan to wielki, silny i utalentowany junior sredni,ktory na amatorce trzy razy wygral z Troutem. Mial naprawde dobra taktyke w walce z Lara a i tak Kubanczyk poukladal sprawy i uczciwie punktujac, to remisu tam nie bylo. To nie jest brawler, ktory bedzie wchodzil w wymiany i rzucal rywali na deski. On ich rozpracowuje i z Vanesem tez byl na drodze do UD. Gieni dalby sie we znaki zasiegiem i lotnymi nogami, chociaz moze rzezywiscie jakis cios na korpus moglby go naruszyc. Ale znalezc w ringu latwo by go nie bylo. Vanes jest szybki, ma zasieg, doskakiwal jeszcze z ciosami i robil wrazenie,ale tak naprawde niewiele tam doszlo do Lary. A kontry Kubano im dalej w las, byly coraz lepsze...
 Autor komentarza: StonkaKartoflana
Data: 07-03-2014 23:14:53 
Milan - ja również polecam walkę Martosyanem :) tyle że obejrzeć a nie sprawdzić wynik!!!

Lara nie przegrał żadnej rundy!!! chyba że były to zawody w robieniu wiatru!


Lara landed 74 punches to Martirosyan's 33. Erislandy landed 40 power punches; Vanes landed 27. Lara landed more punches than Martirosyan in every round.[1]
 Autor komentarza: StonkaKartoflana
Data: 07-03-2014 23:19:40 
MrAdam - nieznaczną ale zasłużoną wygraną nazywam "ograniem"., gdyby wygrał łatwo napisałbym zdeklasował a jak by go jeszcze porozbijał to napisałbym np spuścił mu łomot.

Floyd ograł Oscara, Leonard ograł Haglera, Lara ograł Williamsa - takie określenie pasuje tu jak ulał.
 Autor komentarza: hayabooza
Data: 08-03-2014 02:33:03 
Uważam, że tak jak Bradley wszedł na kompletnie nowy poziom po walkach z Mannym i Provodknikovem, tak Lara wchodzi na kompletnie nowy poziom po walkach z Angulo i Troutem.
Nie rozumiem troche dlaczego wracacie tak daleko, każdy inteligentny pięściarz z walki na walki robi postęp.
Lara jest bardzo niedoceniany i niedługo bardzo namiesza.
Do walki Lara-GGG nie dojdzie, ale uważam, że Lara poradziłby sobie z Alvarezem, Cotto czy Quillinem przy mniejszych bądź większych kłopotach.

A co do zbliżającej sie walki - jeśli mam być szczery to uważam, że Martinez rozjedzie Cotto. Ale jestem ogromnie ciekaw tej walki. Kwestia tego jak zaprezentuje się Martinez. Tak walka odpowie też na pytanie czy ma jakikolwiek sens ruszać do Golovkina.
Nie wierze w tak kiepską dyspozycje jak z Murrayem.
 Autor komentarza: Milan
Data: 08-03-2014 10:06:49 
stonka
punktowałem ta walke u konkurencji wiec daruj sobie argumenty o nieoglądaniu !!!
tam były bardzo duze fragmenty wyryownanej walki
koncowka zgoda Vanes zostal rozpracowany i kontry wchodziły idealnie ale do polowy dystansu jak to wygladało ? !!!
a jesli Vanesa stawiasz wyzej od GGG to gratuluje poczucia humoru
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.