CHAVEZ CHCE WALKI Z GOŁOWKINEM
Leszek Dudek, Informacja własna
2014-03-02
Tym razem Julio Cesar Chavez Jr (48-1-1, 32 KO) potwierdził, że jest lepszym zawodnikiem od Briana Very (23-8, 14 KO), ale co jeszcze ważniejsze - dał znak, że nie jest skończony i wciąż stać go na wielkie wyzwania.
Celem syna legendy jest teraz potyczka z mistrzem świata WBA Super i IBO w kategorii średniej - Giennadijem Gołowkinem (29-0, 26 KO). Pojedynek będzie niewątpliwie hitem w PPV, a chcą go obydwie strony.
- Chcę walki z Giennadijem Gołowkinem, bo to świetny i bardzo silny pięściarz. Jest niepokonany i zalicza się do najlepszych w wadze średniej. Liczę na to, że to będzie mój następny rywal - powiedział 28-letni Chavez po rewanżu z Verą.
Zaraz się pewnie zacznie gadanie jak to przyszły król p4p Gołowkin ciężko znokautowałby Chaveza i o tym mitycznym ciosie, którego boją się zawodnicy hw.
///
Wiesz , Gołowkin jest bardzo wysokiej klasy bokserem więc i można podyskutować o ciosie .Nielubisz Gołowkina ? Chociaż to żle postawione pytanie , pewnie nielubisz kilku osób na forum ?
A co do ewentualnego starcia to GGG byłby faworytem według mnie.
Nie to, że szczególnie nie lubię, aczkolwiek już irytuje mnie ciągłe pisanie o nim. W większości tematów ktoś zawsze musi się odwołać do Gołowkina, a każdego punchera (Kovalev, Stevenson, Matthysse) porównuje się właśnie do Kazacha. To już się męczące staje czytać ciągle o 1 pięściarzu i wychwalać pod niebiosia jaki to on nie do pokonania, skoro jeszcze absolutnie z żadnym topowym rywalem nie walczył (no może Macklina można na siłę do pierwszej 10 doliczyć).
Nie to, że szczególnie nie lubię, aczkolwiek już irytuje mnie
///
Napewno masz po części racje , ja nie uważam GGG za typowego punczera lecz raczej dobrego technika z dobrym precyzyjnym ciosem oraz dobrą kondycją i tu chyba jedna z największych zalet Kazacha super przeglądem sytuacji . Poprostu jest bardzo wszechstronny . Natomiast co do stwierdzenia że z nikim nie walczył to -walczy z każdym kto zechce z nim wyjść na ring , Pozostał jedynie wielki mistrz Martinez oraz Chavez jeśli zaproponuje sensownie wage .
Dokładnie, nie jestem zwolennikiem teorii, że Golovkin ma potężniejszy cios niż naturalni ciężcy. Myślę, że fenomen jego nokautów i rozbijania polega na tym, że Kazach potrafi celnie uderzyć 3 razy pod rząd w to samo miejsce. Bije bardzo precyzyjnie i jest konsekwentny w atakach. A co do panicznego bania się jego rywali- genialny pięściarz, super technik Erislandy Lara wyraził gotowość do walki a Gołowkin bez zastanowienia wykpił jego kandydaturę twierdząc, że jest za mało znany i nie ma fanów.
Sprawdz jaka stacja telewizyjna stoi za Lara, a jaka za Golovkinem.
A co do panicznego bania się jego rywali- genialny pięściarz, super technik Erislandy Lara wyraził gotowość do walki a Gołowkin bez zastanowienia wykpił jego kandydaturę twierdząc, że jest za mało znany i nie ma fanów.
\//
o tym nie wiedziałem.faktem jest że pamiętam zapowiedzi Gołowkina że może walczyć z każdym wliczając super średnią a teraz wycofuje sie z tego oświadczenia , jak dla mnie było to takie gadanie pod publike .
Zapamiętam to nazwisko Erislandy Lara bo przyznam że nie widzaiałem jego walk .
......
Niemiej jakby tam nie patrzeć zarówno na Chaweza jak i Gołowkina ich ewentualna walka byłaby ciekawym posiłkiem dla widzów :).
Sprawdz jaka stacja telewizyjna stoi za Lara, a jaka za Golovkinem.
///
Czyli ten słynny podział amerykańskiego rynku boksu zawodowego który realnie uniemożliwia walki najlepszych pomiędzy sobą ? Kiedyś o tym nawet pisałem pod innym tematem .
Ale z ust Kazacha padła hipokryzja. Powiedział, że Lara jest niegodny tej walki przez 1 w rekordzie, a ja nie zauważyłem do tej pory by brak 0 w bilansie tak bardzo Gieni przeszkadzał- a nawet on lubi walczyć z rywalami, którzy mają już po kilka porażek z przeciętnymi rywalami. Fuchigami miał 6 porażek, Proksa był po porażce z journeymanem Kerry'm Hope, Rosado miał 5 porażek, Ishida 8 (w tym 2 pod rząd), Macklin 4, Stevens i Adama po 3. Przecież taki Ishida nie powinien w ogóle być zaakceptowany przez federację WBA, no ale cuda się zdarzają.
Ktoś na forum pisał, że Gołowkin i jego obóz powiedzieli, że ta walka jest niemożliwa do zorganizowania ze względu na 1 w rekordzie Lary.
Chavez nigdy nie leżał na deskach a w swojej karierze zebrał setki ciężkich ciosów na twarz. Skoro po ciosach Kazacha nie padł Gabriel Rosado to dlaczego miałby paść ogromny Chavez?
Walka Chaveza jr. z GGG to walka dobra ze złem ? :)
Rosado nie padł, ale jak wiemy walka miała niecałe 7 rund. Poza tym Rosado wyglądał jakby go walec przejechał.
Adamek z największym mistrzem świata w historii - Vitalijem Kliczko, też nie padł, a wyglądał jak po całusie z pociągiem..
Golovkin mógłby złamać Chaveza, ale to twarda sztuka, nie zaprzeczam..
Nie, bo ani Chavez ani Gołowkyn nikogo nie obrażają, tylko ciężko trenują (no może co do Chaeveza mam pewne wątpliwości) by odnieść sukces.
O tym, że Rosado nie padł, odpowiedziałem na to, że Chavez na pewno nie padnie w 2 rundzie jak Silach z Kovalevem.
Chavez bez wiekszych szans - tak obiektywnie.
Z tego co pamiętam to Loeffler powiedział, że Lara ma mało kibiców i musi pokonać kogoś znaczącego przed walką z GGG. Wspomniał też o konflikcie stacji tv.
Nie wiem skąd ten śmieszny bak bierze te newsy jak nie Cotto przekopał ekipę telewizyjną to teraz ten farmazon z dupy wyciągnięty.Czasami mam wrażenie,że ten cały bak jest szpiegiem z Pudelka albo Faktu :)
http://www.youtube.com/watch?v=zhKZbTeDhHs
Podejrzewam,że od tego czasu GGG poszedł dużo do przodu w przeciwieństwie do Chaveza po tym co widziałem wczoraj.Nie wiem jak z innymi ale Chaveza rozjechałby jak walec.Wiadomo,że sparing to nie walka ale jakiś ogólnikowy obraz można nakreślić po tym sparingu.Chyba,że Julio był kompletnie zjarany na tym sparingu :)
bak jest szpiegiem na usługach braci K. Ma szerzyć jedyną słuszną wiarę w wielkość Ukraińców.
Bo Witalij Kliczko jest największym mistrzem w historii. A Władymir Kliczko pobił już rekord Larry'ego Holmesa, a niedługo przegoni Joe Louisa co automatycznie gwarantuje mu miejsce w pierwszej 5.
Na Majdan go :) (baka oczywiście)
Niedługo w twoim rankingu Władzia będzie top1 jeśli dalej będzie uprawiał tak skuteczne świniobicie na ogórach.
No nie wiem czy Ray Mercer, Frans Botha, Chris Byrd, Monte Barrera, Alex Schutz (pogromca Foremana), Jamal McCline, Hasim Rahman, Lamont Brewster, Samuel Peter, David Haye, Ruslan Czagajew to takie ogóry, a to tylko niektóre nazwiska z jego rozkładu.
W tej kategorii wagowej nie ma takiego.
Chavez zgarnia dużo i kwestią czasu jest to kiedy GGG go pośle na deski jak nie po ciosie na głowę to na dół.
Martinez nawet w primie miałby problemy aby brać na uniki kombinacje GGG.
Przed jednym lub dwoma ciosami można się obronić ale długa kombinacja to problem.
Przecież zwycięstwo Władzi nad Hayem to nic szczególnego. Przecież w CW go kładli na dechy. Brewster ani Czagajew wybitni nie byli. Nie twierdzę, że Kliczko ma tylko słabych rywali ale top 5?
Nic wybitnego w porównaniu do walk, które toczyły się w latach 90-tych, aczkolwiek D.Haye był championem WBA, a walka była unifikacją pasów.
"a wiadomo, że wzrost i waga warunkują siłę."
Dobrze, że to dodałeś. Masz 100% racji. Powiedz mi jeszcze tylko jak Haye wytrenował szczękę? No i czemu już tak nie umniejszasz jego talentowi?
Nie umniejszam, nigdy nie miałem wątpliwości, że Władymir pokonał świetnego przeciwnika i tą walką zapewnił sobie wysokie miejsce w historii.
Data: 02-03-2014 17:42:24
bak a kiedy z ust kazacha padła ta hipokryzja?
z @bak jest taki problem ze pisze wiel razy posty bez pokrycia w faktach , coraz rzadziej to smeisyz coraz czesciej irytuje
super ze Chavez cche walki z GGG , po tej walce Kazach bedzie bardzo rozpoznawalny bo jako pierwszy znokautuje Chaveza
Junior sporo zbiera a cios kazacha jest piorunujacy , zabiera chec do dalszej walki
obu do tej wlaki latem doszło
Ale to, że mówiłeś, że Szpilka zostanie mistrzem świata i że pokonałby Adamka to nie raz pisałeś.
"David od tamtego momentu wytrenował szczękę"
Co zrobił??większej głupoty już dawno nie czytałem.
No tak, Haye w hw jest znacznie odporniejszy na ciosy niż w cruiser. To znaczy, że musiał mocnymi treningami wzmocnić szczękę i odporność na ciosy. Tak samo jak Władymir, który od 9 lat ani razu na deskach nie leżał.
Haye nie daje się trafiać po prostu bo jest za szybki,Władek trafił może kilka razy ale nigdy idealnie i machał dyszlami w powietrzu,każdy to przecież widział.Władek nie "wytrenował szczęki" bo tego się nie da wytrenować!co Ty pierwszy raz jesteś na forum??Władek po prostu do siebie nikogo nie dopuszcza.
Niestety Chavez nigdy nie będzie tak dobry jak jego ojciec i nigdy pewnego poziomu przez jego prymitywny styl nie przeskoczy. Stać go na duże walki, wielkie ringowe wojny i show, niednakże uważam, że nie ma kompletnie żadnych szans z takimi zawodnikami jak Ward, Martinez,
czy nawet Froch : chociaż walke z Frochem akurat chciałbym olbrzymie zobaczać.
A co do Haye'a - David ma szczękę bardzo mocną. Pokazała to walka z Władem, który wsadził w niego kilka razy kombinacje lewy-prawy, a wszyscy wiedzą, że Wład lekko nie bije.
To, że dostał kiedyś KO to nic strasznego. Idealnie trafiony cios zamroczy/położy niezależnie od twardości szczęki.
Popatrz jak Chavez ruszał się na sparingu, a popatrz jak ruszał się wczoraj, różnica jest spora. Co do samej walki - czemu nie, wątpię żeby GGG położył Juniora na deski, daleki jestem od stwierdzenia, że będzie to walka do jednej mordy. Chavez nawet jeżeli przegra to postawi Gieni wysoką poprzeczkę.
Szykuj karabin!! Po zamachu na kaczora przyszla pora na cala polske...
Mam nadzieje, ze ruscy zrobia porzadek na krymie.
Nic nie wspominałem o deskach, nie pròbuje też zrobić z GGG jakiegoś terminatora ale na dzień dzisiejszy też można stwierdzić, że ggg lepiej się porusza i jest dużo precyzyjniejszy niż na tym sparingu.Mnie osobiście Chavez nie zachwycił wczoraj po prostu był w miarę przygotowany a nie zapuszczony ale zbierał zbyt dużo a z ggg napewno by to nie przeszło.Z tego sparingu można wywnioskować, że styl Chaveza geni pasuje i nie widziałem tam żeby Julio w jakikolwiek sposób potrafił zagrozić ggg.Stawiałbym na ggg w tej walce no ale to tylko moje skromne zdanie.
@Milan
Ale to, że mówiłeś, że Szpilka zostanie mistrzem świata i że pokonałby Adamka to nie raz pisałeś.
Ok baw sie dalej i rób z siebie błazna
Haye nie ma mocnej szczęki, tylko świetny balas. Nad Władem miał dużą przewagę szybkości i refleksu, dlatego nie padł. Władek ani razu nie trafił Haye'a nieamortyzowanym ciosem. Podobnie dlatego Władek już nie pada na deski - dzięki temu, że nie daje się trafiać. No i bardzo dawno nie walczył z nikim, kto by jednocześnie miał odpowiedni zasięg, umiejętności, szybkość i siłę, by go położyć. Z kolei Haye w cruiser parę razy leżał ze średniakami, w amatorce znokautował go średnio bijący Świniak po nieczystych ciosach i w kasku...
Haye to po prostu geniusz obrony w swojej klasie. Nawet w ciężkiej jest lepszy niż w cruiser dzięki przewadze szybkości i świetnej obronie, jednocześnie nie mając ogromnego minusa w postaci siły ciosu, z jakim boryka się większość cruiserów w ciężkiej (klasyczny przykład Adamka).
No a Krzysiek Zimnoch? Wytrenował szczękę. Na początku kariery leżał na deskach, położył go 18 letni Joey Montoya a teraz zbierał soczyste i potężne bomby Olivera McCalla i nie robiły na nim wrażenia. George Foreman dostał nokaut od przeciętnie bijącego Aliego a potem już chyba ani razu nie padł na deski.
Coś Ty. Widziałem wojnę ringową Foremana, w której praktycznie został ZNOKAUTOWANY NA STOJĄCO! A rundę potem sam znokautował. Potem wytrenował szczękę i w wieku 46 lat w latach 90-tych nikt nie mógł go położyć.