ŁOMACZENKO: MYŚLAŁEM, ŻE MI NALEŻY SIĘ ZWYCIĘSTWO
Wasyl Łomaczenko (1-1, 1 KO) był o krok od historycznego zwycięstwa w walce z Orlando Salido (41-12-2, 28 KO), jednak ostatecznie sędziowie niejednogłośnie wskazali na broniącego tytułu Meksykanina. Ukrainiec jest nieco zawiedziony werdyktem, jednak nie ma pretensji do punktowych. Ma on za to nieco uwag do swojego rywala, który notorycznie uderzał poniżej linii pasa.
- Robiłem wszystko co w mojej mocy, jednak to nie działało. Nie chcę oceniać decyzji sędziowskiej. Jestem pięściarzem, to moja praca. Myślałem, że to mi należy się zwycięstwo. Teraz powrócę do domu i przeanalizuję walkę. Spodziewaliśmy się fauli z jego strony. Ja jestem prostym zawodnikiem, walczę czysto. Nigdy nie posunąłbym się do fauli i nie zadawałbym ciosów poniżej pasa. Nie szukam wymówek. On nie zrobił wagi, jednak mimo to myślałem, że go pokonam - powiedział Ukrainiec.
Przewaga w końcówce nie oznacza zwycięstwa w walce. Solido nie jest wirtuozem boksu, ale na Wasyla zupełnie wystarczył.
W pełni się zgadzam, mojemu koledze który oglądał tą walkę również wyszedł remia, ale że mamy inne zdanie z tego powodu nasza przyjaźń się nie zakończy ;).
Pindera na pewno na boksie zna się po stokroć lepiej ode mnie i to fakt niezaprzeczalny, mnie wyszło jak wyszło. W mojej opinii po prostu było dla Ukraińca za wcześnie, albo po prostu Jego Team nie odrobił pracy domowej, bo przecież każdy kto zna trochę walk Salido wie że tzw. "brudny" boks nie jest mu obcy. łomaszenko technicznie bije go na głowę o dwie klasy jak nie więcej, zwyczajnie wygrało doswiadczenie, ale to moje zdanie. Ukrainiec to na bank materiał na fenomenalnego zawodowca.
co do wyniku to roznie moglo isc, zalezy czy sedziowie bardziej premiowali pressing i gresje czy czysty boks
dla mnie walka w okolicy remisu choc Lomaczenko widac ze byl o klase lepszy, to na wlasne zyczenie, walczac za bezpiecznie doprowadzil do takiego rozstrzygniecia, gdzie sedziowie niekoniecznie punktowali same czyste ciosy jak w amatorce
Walka wyrównana, ale jednak ze wskazaniem na Salido.