PORAŻKA HUSARII, ALE NIE DO ZERA
Redakcja, Informacja własna
2014-03-01
Pięściarze Hussars Poland zakończyli sezon elitarnych rozgrywek World Series of Boxing wyjazdową porażką z faworyzowaną ekipą Astana Arlans Kazakhstan.
Grzegorz Kozłowski (-52kg), Dawid Michelus (-60kg), Ormianin Żora Simonjan (-69kg) i Kasjusz Życiński (-81kg) przegrali swoje pojedynki jednogłośną decyzją sędziów. Końcowy wynik brzmiał 4:1, bowiem w najcięższej kategorii drugą wygraną w tym sezonie zanotował Siergiej Werwejko, który dziesięć sekund przed końcem trzeciej rundy zastopował skrajnie zmęczonego Armena Simoniana.
Warwejko co jak co ale fajnie się prezentuje.
Tendencja powinna byc odwrotna
Migaczew zejdz na ziemie !!
Bawią mnie opowieści o "rozbijaniu zawodników" u progu ich kariery. Albo ktoś się nadaje na mistrza i z przegranej tylko wyciągnie naukę (np. Tomek Jabłoński, Damian Kiwior czy nawet Sylwek Kozłowski), albo nie i ostrożne prowadzenie tego nie zmieni. Nam naprawdę wystarczy 3-4 zawodników na wysokim europejskim i światowym poziomie.
No i to jest właśnie najlepsze podsumowanie dla polskiego boksu amatorskiego.
"W przyszłym sezonie na pewno będzie lepiej, bo też inaczej podejdziemy do procesu szkoleniowego." - przede wszystkim raczej trudno o tak fatalne losowanie, a łomot za łomotem skrzydeł w tym sezonie nie dodawał. A co do podejścia, to najpierw niech się wyklaruje kandydatura na trenera :-)
Do malkontentów - gdyby nie Hussars, pierdzistołki w PZB w ogóle nie wiedziałyby, gdzie jesteśmy z naszym boksem olimpijskim (poza przegranymi kolejnymi turniejami, po których szukanoby kolejnych wymówek i zmieniano trenerów w ramach tego samego tygielka). Tylko ciągła konfrontacja z najlepszymi może doprowadzić do doszlusowania do ich poziomu.
reszta do poprawki
jak userzy pisza wyzej losowanie bylo tez pechowe bo "grupa smierci" to nawet zbyt lagodne okreslenie dla tegorocznego zestawienia :)