MANSOUR: PRZYGOTOWUJĘ SIĘ DO BYCIA BEZWZGLĘDNYM, NIEUSTĘPLIWYM
Dwaj liczący się w wadze ciężkiej zawodnicy, deklarujący od dłuższego czasu chęć walk z absolutną czołówką "królewskiej" kategorii: Steve Cunningham (26-6, 12 KO) oraz niepokonany Amir Mansour (20-0, 15 KO) 4 kwietnia staną naprzeciw siebie w ringu, by skrzyżować rękawice. Obaj są znani polskim kibicom. Pierwszy boksował dwukrotnie z Krzysztofem Włodarczykiem i Tomaszem Adamkiem, a starszy o cztery lata Mansour niedawno bardzo chciał zmierzyć się z naszym "Góralem".
"Hardcore" w rozmowie z amerykańskimi mediami nie krył zadowolenia, że wreszcie zaboksuje z kimś poważnym, a zwłaszcza z Cunninghamem, co do którego 41-latek ma sporo respektu i który jest jednym z jego ulubionych pięściarzy.
Mansour uważa, iż dużym wyzwaniem będzie dla niego pojedynek z pochodzącym z Pensylwanii "USS". W rozmowie z naszym serwisem zaznacza, że skupia się tylko na treningach i solidnym przygotowaniu do najważniejszej walki w karierze.
- Nie oglądam walk swojego przeciwnika. Przygotowuję się właśnie na wojnę i do bycia bezwzględnym, nieustępliwym, bezlitosnym - deklaruje Mansour, którego starcie z Cunninghamem pokazać ma telewizja NBC, a sama gala odbędzie się w Filadelfii.
Życzliwy kolega po fachu
Sędziowie mogą też być za Mansourem"
Dlaczego tak sadzisz?
A Cunn to i tak niebezpieczny zawodnik dla całej czołówki :)"
Steve'a styl jest z pewnoscia dosc niewygodny dla kazdego mniejszego ciezkiego z szeroko rozumianej czolowki. Oczywiscie niektore wielkoludy przekonaly sie, ze Cunningham moze nawet porzadnie przylozyc...lol...
Pamietajmy, ze mowimy o pesciarzu, ktory byl jednym z najlepszych w nizszej dywizji, a wiec z pewnoscia nie mozemy mu odmowic talentu i umiejetnosci. Oczywiscie niezbyt mocna "szczeka" jest mankamentem, ktory w walce z Mansourem moze byc decydujacym elementem gry.
Cunn na pkt, lub Amir przez tko..
Ale USSS, potrafi pokusić sie o sensację, a tą w moim odczuciu byłaby wygrana nad Mansourem.."
Moze nie sensacja, ale z pewnoscia wielu skazujacych Steve'a na pozarcie, przekonaloby sie o tym, ze to bardzo dobry piesciarz, a Mansour jeszcze z takim w swojej karierze nie walczyl...
Finlandia 5 - 0 USA :))) "
Tragedia. Jak wroca do domu, to nie dadza im spookoju przez dlugi czas. Dlaczego? No coz, pojechali po zloto a mecz z Sovietami udowodnil wysokie aspiracje, ale to co pokazali z Finami, to absolutny absurd. Mowiac to, nie dbam o hokej na lodzie...lol...
Jeśli Monsour złapie Steva to będzie szybkie i ciężkie KO"
Jak Steve bedzie zdyscyplinowany w ringu, to go Amir nie zlapie.
Dotyczy to każdego sportu drużynowego nazwiska nie grają nawet jak są nazwiskami gwiazd..
Będę trzymał kciuki za Cunninghama.
cop
Dotyczy to każdego sportu drużynowego nazwiska nie grają nawet jak są nazwiskami gwiazd.. "
Z pewnoscia masz racje, aczkolwiek by miec to "nazwisko" trzeba soba cos reprezentowac, wiec przypuszczac by nalezalo, ze te "gwiazdy" nie oleja walki o braz. Niestety, takie opinie juz sa w mediach, ze naszemu teamowi zabraklo motywacji i checi do ogrania Finow...
No coz, ten wystem z pewnoscia nie wplynie na ich notowania indywidualne w czasie negocjacji o lepsze kontrakty w NHL...
Cunningham to wspaniały atleta i zawsze jest dobrze przygotowany więc liczę na ciekawą walkę.
Będę trzymał kciuki za Cunninghama."
Nie ma watpliwosci, ze to znakomity atleta. Ja nie trzymam kciukow za zadnym, wiec niech wygra lepszy. Z ciekawoscia zobaczylbym jednak zwyciestwo Mansoura, gdyz wowczas moze doszloby do jego walki ze scisla czolowka. Wyobrazmy sobie Mansour - Fury, czy tez Mansour - S
widziałeś jak ostatnio WARIATKRK robi śmietnik z orga???
Zobacz wczorajsze wpisy pod ,,Głażewski kontra Miszkin a dziś pod
Masternakiem.
Tydzień temu kłótnie z Faraonem.
Koleś dostał dwa bany i dalej nic do niego nie dociera....
coś niedobrego się z nim dzieje, nawet nie zauważył że powoli staje się pośmiewiskiem na bokser.org
a wracając do tematu.
Walka Mansoura - z Stiverne byłaby absolutnym hitem dla kibiców.
Zatrzymały mnie sprawy w kraju.
Tysona Furego raczej już nie chcę więcej oglądać"
Oglada sie go z przykrosia, a jednoczesnie z zalem za ta waga ciezka, ktora byla w latach dziewiedziesiatych. Fury jedak, to wciaz czolowka wspolczesnej slabej HW...Smutne.
Jamaica - zazdroszczę nie byłem choć miałem jakieś 3 lata temu praktycznie wykupione bilety.
Zatrzymały mnie sprawy w kraju."
Zima zawsze przynajmniej dwa - trzy razy gdzies staramy sie wyskoczyc na pare dni. Gdzies gdzie slonce, palmy, tropicalne drinki ...lol...
Jamaica to idealne miejsce, aczkolwiek nie jestem zwlennikiem "trawki"...lol
to jest po prostu dramat.
ile nocy zarwałem kiedyś dla Mika Tysona, Holego - Lenoksa czy dla naszego Gołoty.
Jak nie można było czegoś obejrzeć to z niecierpliwością czekało się na jakiekolwiek
wiadomości o przebiegu walki.
Nawet stary Foreman po powrocie wywoływał u mnie więcej emocji niż dzisiejszy Władymir, czy Fury.
A teraz???
ehh
Nawet stary Foreman po powrocie wywoływał u mnie więcej emocji niż dzisiejszy Władymir, czy Fury"
Dokladnie..lol... starszy pan George Foreman dal brdziej interesujace walki w latach dziwiedziasiatych, mysle tutaj o pojedynkach z Holyfieldem, Morrisonem, Moorerem czy nawet Savarese czy Briggsem, niz taki Wladimir czy Fury przez cale swoje kariery. Niestety, ale to swiadectwo upadku "krolewskiej"...
Od kilku lat my, kibice boksu borykamy się z brakiem emocji niestety.
Faktycznie walki HW kilkanaście lat wstecz odbywane wywoływały duo większe emocje. Niestety nadeszła era Kliczków i Niemców w roli organizatorów.
Zabili wszelką przyjemność z oglądania walk z ich udziałem.
Ale jak klasycy mówią "wszystko płynie". I oni popłyną.
a
Briggsa fajnie się oglądało (przynajmniej w pierwszych rundach dopóki się nie wystrzelał )
@Bunktrek
Data: 22-02-2014 21:23:06
Ale jak klasycy mówią "wszystko płynie". I oni popłyną.
dokładnie - fajnie to ująłeś
TOP 10 HEAVYWEIGHT DIVISION
Febrary 2014
by cop
1. Wladimir Klitschko
2. Alexander Povetkin
3. Tomasz Adamek
4. Bermane Stiverne
5. Chris Arreola
6. Deontay Wilder
7. Bryant Jennings
8. Dereck Chisora
9. Tyson Futy
10.Vyacheslav Glazkov
…and second line of heavyweights (11-20 not in particular order)
Odlanier Solis, Kubrat Pulev, Andy Ruiz jr., Mike Perez, Carlos Takam, Tony Thompson, Malik Scott, Amir Mansour, Kevin Johnson, Lucas Browne.
Wszystko lepsze niż ten tchórzliwy Kliczko i jego klinczkowa obrona przed półdystansem"
Tchorzliwym bym go nienazwal, ale z pewnoscia jego styl w ringu pozostawia duza doze niesmaku, a walki takie jak te z Williamsonem, Ibragimovem, Mormeckem, Mormeckiem, Pianeta czy ostatnio z Povetkinem sa doskonalymi przykladami tego, czym pojedynk w wadze ciezkiej byc nie powinny. Doceniam jego osiagniecia i fakt zdominowania tej dywizji, ale stylu w jakim to zrobil naprawde nie mozna zyczyc nawet swoim wrogom... Ogladanie farby schnacej na scianie...lol...
I oglądanie nagrzewającej się rury z pieca kaflowego"
Nie wiemczym ten "piec kaflowy" jest, ale domysam sie iz jest to zblizn analogiad tej schnacej na scianie farby...lol
@Bunktrek - I oglądanie nagrzewającej się rury z pieca kaflowego.
i jak tu nie lubić bokser.orga :)))
wielkie dzieki ze przypomniales sklad czolowki wagi ciezkiej"
Nie ma za co. Robie to systematycznie i z duza przyjemnoscia. To taki moj maly wklad w rozwoj tego FORUM, majac swiadomosc tego jak wiele tysiecy mlodych ludzi czyta nasze polemiki.
@cop - Ogladanie farby schnacej na scianie...lol...
@Bunktrek - I oglądanie nagrzewającej się rury z pieca kaflowego.
i jak tu nie lubić bokser.orga :)))"
Jeyne walki Wladimira, ktore bylyby wyjatkami od reguly przez nas opisanej, bylyby pojedynki z McClinem, Mercerem, Sandersem, Brewsterem i Byrdem... Nie sadze iz cos istotnego pominalem...lol...
…and second line of heavyweights (11-20 not in particular order)
nie jestem zdziwiony,że kolejność nie jest podana :)
Po tym co zaprezentował Johnson z Chisora (serce do walki) napewno bym go do 20 nie wrzucił.Ludzie psioczą na DW ja też nie jestem zachwycony jego przeciwnikami ale jedno co mi się u niego podoba to to,że szuka efektownego zakończenia pojedynku i szuka KO.Następna sprawa,która mi się nie podoba to dobór przeciwnika mam na myśli Malika S jest wybrany typowo pod niego,bo po tylu wspólnych sparingach nie jest w stanie zaskoczyć go niczym+Malik w wywiadach już wypowiada się o DW jak o Bogu zresztą jak dla mnie jest On bardzo dobrym technikiem lepszym od DW tylko brakuje mu serca i jaj.Myślałem,że DW dostanie kogoś walczącego ofensywnie jak On a Malik zawsze walczył z defensywy nie jestem w stanie wyobrazić sobie go przez cały dystans napierającego do przodu dlatego jestem zniesmaczony tym zestawieniem i zaczynam mieć podejrzenia,że chcą go na siłę wywindować w górę.Z drugiej strony to i tak wielki skok w górę patrząc na jego poprzednich przeciwników :)
Data: 22-02-2014 21:49:29
Nie ma za co. Robie to systematycznie i z duza przyjemnoscia. To taki moj maly wklad w rozwoj tego FORUM, majac swiadomosc tego jak wiele tysiecy mlodych ludzi czyta nasze polemiki.
Widzę że dalej nie wliczasz Pulewa do obecnego top 10 HW, a wklepujesz tam Wildera, Jenningsa i Glazkowa.
No cóż, mysle że 90 % userów ma inne zdanie.
Po tym co zaprezentował Johnson z Chisora (serce do walki) napewno bym go do 20 nie wrzucił"
O tym samym myslalem i nawet zastanawialem sie, czy nie zamienic go na Steve'a Cunninghama, ale zdecydowalem iz zaczekam do jego walki z Mansourem. Zreszta najblizsze miesiace beda okazja do duzych zmian.
Jak juz jednak zaznaczylem wielokrotnie, ten ranking jest subiektywna forma oceny co w tej dywizji "piszczy" w chwili obecnej i jakiekolkwiek polemiki, negatywne lub pozytywne oddzwieki sa normalne.
Widzę że dalej nie wliczasz Pulewa do obecnego top 10 HW, a wklepujesz tam Wildera, Jenningsa i Glazkowa.
No cóż, mysle że 90 % userów ma inne zdanie. "
Pulev nie zaimponowal mi jeszcze niczym, a jego wymeczone zwyciestwa nad takimi jak Walker czy Thompson utwierdzaja mnie w przekonaniu, ze nie jest on warty pierwszej dziesiatki. Podobna sytaucja byla pare lat temu z moja opinia na temat Solisa i jak sie okazalo, mialem wbrew 90% tego forum calkowita racje. Tym razem tez tak jest. poczekajmy by sie przekonac.
Chłop nie ma lekko. Przechodząc do ciężkiej zdawał sobie zapewne sprawę że nie będą go traktowali "delikatnie" ale chyba sam nawet nie wiedział że będzie traktowany jak mięso armatnie.
Cóż oczywiście to pięściarz ma ostatnie słowo ale Cunn to typ twardziela z Filadelfi więc odmówić nie odmówilby nawet walki z dwoma Kliczkami na raz.
Powinien dziś być na miejscu Adamka. Ma moje poparcie właśnie dlatego. Pokonał czołowego Hw a go przekręcili. To bardzo przykre.
Zaś Mansour to gość który wiekowo chyli się już ku końcowi kariery. Imponuje przygotowaniem fizycznym ale mocnym ciosem i sylwetką dużo nie zwojuje. Widać że poluje na solidną wypłatę. Zresztą nie wiadomo jak u niego ze szczęką. (przynajmniej ja nie wiem). Mam nadzieję że Cunn to wygra i będzie mógł liczyć na dobrze płatne oferty których tak potrzebuje.
Pozdrawiam
Powinien dziś być na miejscu Adamka. Ma moje poparcie właśnie dlatego. Pokonał czołowego Hw a go przekręcili. To bardzo przykre"
Nie sadze, ze twoj "komentarz" oparty jest na faktach historycznych. Moze sie jednak wirtualny cop myli, wiec udowodnij...lol...
Poza sedziami glownymi, zwyciestwo Adamkowi dali tacy jak Lederman, Ford czy Kaczmarek... No ale, blackdog swoje, pomijajac fakty...lol...
On i przed walką z Mansourem powinien być przed Malikiem.Podaj mi walkę,w której Malik wykazał się większym sercem i chęciom wygranej od Steve'a.Stawiam całe moje życie i rodzinę na to,że Cunn zostawiał więcej serca w każdej walce.Malik to bardziej potrafi opowiadać ze swoim cygarem w gębie jak powinno się wygrywać pojedynki niż to robić,uwielbia mówić z jakimi trenerami i gdzie nie trenował :) gębe to On ma typowo amerykańską ale zobaczysz co pokarze w ringu,żadna jego walka nie zapisała mi się mocno w pamięci a Steve'a wiele to jest wojownik.
Data: 22-02-2014 22:11:35
Obejrzałem walkę Adamka z Cunninghanem tylko raz na żywo i
wtedy wizualnie Cunningham wyglądał lepiej - dla mnie.
Jak to wyglądało statystycznie nie wiem.
Muszę jednak zobaczyć to raz jeszcze tym razem punktując wszystkie rundy na spokojnie.
taki scenariusz jest bardzo możliwy, jednakże tak jak wspomniałem powyżej jeśli Monsour go złapie to będzie KO bo Cunninghan jedna mocną szczęką pochwalić się nie może
Adamek przegral z Cunninghamem 2 walke.
Nie lubię przytakiwać ale tu racja pełna! Druga walkla była kompromitacją :) NIe napiszę więcej bo szanuję dużo osób na tym portalu :) ale beke mam z co niektórych :):):)
cop
Adamek przegral z Cunninghamem 2 walke."
Opini na ten temat jest wiele. Nie ulega watpliwosci,ze walka byla wyrownana i decyzja ogla isc w jedna albo druga strone. Ocenianie takich walk zawsze jest kontrowersyjne, ale na koncudnia liczy sie nie opinia grupy fanow a oficyjalna decyzja sedziowska. Oczywiscie kiedy mowimy o sytaucji jak np. pojedynek Pacquiao-Bradley, jest to troche bardziej wyraziste, ale rewanz Adamka z Cunninghmem t zupelie inna historia.
cop
On i przed walką z Mansourem powinien być przed Malikiem.Podaj mi walkę,w której Malik wykazał się większym sercem i chęciom wygranej od Steve'a"
Ja niekwestionuje serca Steve'a a raczej jego realne mozliwosci w ciezkiej dywizji. Jak na chwile obecna, albo do momentu walki Johnsona z Chisora, wyzej jako ciezkiego cenilem Kevina, aczkolwiek co do tego zaangazowania w walke to masz absolutna racje. Steve to lew a Kevin to kurczak, aczkolwiek jego zdolnosci defensywne sa naprawde znakomite...wlasciwie to moze juz raczej byly...
Bo Steve był dosyć często oszukiwany i niesprawiedliwie oceniany. W I walce z Włodarczykiem, w rewanżu z Adamkiem, w I walce z Hernandezem wynik mógł iść na jego korzyść. Również sędzia pozwolił Fury'emu na niezbyt sportowe znokautowanie Amerykanina po faulu. Amir to wschodząca gwiazda wagi ciężkiej, prospekt, także niestety organizatorzy będą stali za nim.
trochę szkoda jednak Cunninghama, rzeczywiście wynik tych walk tak naprawdę mógł pójść w dwie strony
W kontekście wieku Mansoura zabawnie to brzmi, "wschodząca gwiazda wagi ciezkiej" :)
Amir to wschodząca gwiazda wagi ciężkiej"
To tylko tak pozornie wyglada, gdyz jego kariera zanim sie naprawde zacznie, juz bedzie musiala sie konczyc. Spojrz na jego date urodzenia. Co do Cunninghama masz racje, ze toczyl wiele wyrownanych pojedynkow, ale jak to czesto bywa w tym biznesie, moze byly jednak zbyt wyrownane. Ja jak patrze na jego rewanz z Goralem, to zmienilem zdanie juz parokrotnie. Prawdopodobnie remis bylby najsprawiedliwszy. Jednak tylko decyzja sedziow jest wazna. Reszta, to tylko takie pobrzdekiwania fanow boksu...lol...
Mansour przegra,bo wolniejszy i pospinany oraz boksersko mniej sprawny..."
Tylko ze ma kopniecie a Steve nie ma az takiej odpornosci na ciosy by to wytrzymac. Jak juz pialem wczesniej, wszystko bedzie zalezalo od dyscypliny w ringu. Jezeli Cunningham stoczy zdyscyplinowany pojedynek, wygra. Jezeli wda sie w niepotrzebna wymiane, polegnie znokautowany.
Słuchaj Cop Mansour przegra,bo tro nie bokser,a tak naprawde z 6 przegranych tylko 2 przegrał Uss.
Słuchaj Cop Mansour przegra,bo tro nie bokser..."
Moze masz i racje, ze Mansour przegra. ja nie bylbym tym az tak strasznie zaskooczony. Nie bede rowniez zaskoczony, jak Cunningham padnie na deski i sie nie podniesie na 10. Wszystko bedzie zalezalo od jego samodyscypliny i umiejetnosci reagowania na presje Amira.
...tak naprawde z 6 przegranych tylko 2 przegrał Uss"
Kazdy moze miec swoja opinie, fakty sa jednak faktami a oficyjalne dane sa jednak bezwledne. Za dwadziescia lat nikt nie bedzie pamietal, czy Steve te walk minimalnie wygra w oczach kibicow, czy je zremisowal, czy moze byly w to zaieszane wplywy Marsjan...lol...
To jest niestety bezwzgledny biznes...
Kazdy moze miec swoja opinie, fakty sa jednak faktami a oficyjalne dane sa jednak bezwledne. Za dwadziescia lat nikt nie bedzie pamietal, czy Steve te walk minimalnie wygra w oczach kibicow, czy je zremisowal, czy moze byly w to zaieszane wplywy Marsjan...lol...
To jest niestety bezwzgledny biznes...
niestety ale tak jest i to samo będzie z wynikiem walki Mannyego z Bradleyem - i wielu innych.
cały sercem za Cunnem
walka Władka z Hayem tez była fajna.