VAZQUEZ OBRONIŁ TYTUŁ

Miguel Vazquez (34-3, 13 KO) pokonał przed momentem Denisa Szafikowa (33-1-1, 18 KO), już po raz szósty skutecznie broniąc tytułu mistrza świata wagi lekkiej federacji IBF.

Champion sprytnie wykorzystywał sporą przewagę wzrostu oraz zasięgu ramion. Dobrze pracował nogami, wydłużał dystans i ciosami prostymi kontrolował przeciwnika. Challenger nieustannie parł do przodu, lecz jego ciosy najczęściej pruły powietrze. Gdy w końcu udawało mu się trochę zbliżyć, Vazquez natychmiast klinczował, oddalając od siebie zagrożenie. Pierwszy mocny cios Szafikow zadał dopiero w szóstej rundzie, trafiając przy linach lewym sierpowym. W dziewiątej znów trafił podobną akcją, ale to było zdecydowanie za mało na takiego rutyniarza jak Meksykanin. W dziesiątym starciu obrońca tytułu odpowiedział precyzyjnym lewym podbródkowym z doskoku, rozcinając lekko powiekę oponenta. W ostatnich minutach już nic się nie zmieniło i po ostatnim gongu sędziowie punktowali 115:113, 116:112 i 119:109 - wszyscy na korzyść Vazqueza.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: CELko
Data: 22-02-2014 15:25:19 
Czyli pas jest w odpowiednich rękach mimo paru zastrzeżeń które można było wysunąć.
 Autor komentarza: qler
Data: 22-02-2014 15:33:44 
paskudna walka
ten Vasquez to taki rzemieslnik o warunkach Kliczkow w swojej wadze, jeszcze te ciagle klincze...
 Autor komentarza: CELko
Data: 22-02-2014 15:35:13 
No tak tylko jeśli to jest jego sposób na wygraną... to niestety potrzyma pas jeszcze trochę czasu
 Autor komentarza: Hugo
Data: 22-02-2014 15:42:24 
Sędziowie zbyt tolerancyjnie podchodzą do nagminnego klinczowania, co wypacza boks. Vazquez powinien dostać ostrzeżenie najpóźniej w 8 rundzie.
 Autor komentarza: Corduroy
Data: 22-02-2014 20:23:24 
Miguel prezentuje koszmarnie nudny styl , ale jest skuteczny ma swietne warunki fizyczne wiec tacy niscy zawodnicy nie maja z nim wiekszych szans ciekawy jestem jego walki ze zwyciezca burns vs crawford moze w koncu ta unifikacja dojdzie do skutku
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.