COTTO vs MARTINEZ OFICJALNIE 7 CZERWCA
Po długich tygodniach negocjacji obozy zawodników w końcu osiągnęły porozumienie i możemy już oficjalnie pisać o tym, że 7 czerwca w Madison Square Garden w Nowym Jorku dojdzie do walki pomiędzy Miguelem Cotto (38-4, 31 KO) a Sergio Martinezem (51-2-2, 28 KO). Ustalono umowny limit 159 funtów, w stawce znajdzie się należący do Argentyńczyka tytuł mistrza świata federacji WBC w wadze średniej, a transmisję przeprowadzi w systemie PPV stacja HBO.
Portorykański gwiazdor stanie przed szansą zdobycia prestiżowego pasa czwartej kategorii. Jego rywal panował "tylko" w dwóch dywizjach. Cotto nazywa Madison Square Garden swoim drugim domem i tylko raz przegrał przed nowojorską publicznością (na punkty z Austinem Troutem). Dla Martineza będzie to debiut na tym wielkim obiekcie, choć walczył już w mogącej pomieścić pięć tysięcy kibiców mniejszej salce Theatre.
Moim faworytem Martinez choć nie wiadomo jak jego kolana czy nie rozsypało się kompletnie.Chyba jedna z najgorszych kontuzji setki np piłkarzy musiało kończyć karierę właśnie przez kolano.
"Dla mnie to jest wzór pięściarza mało mówi do każdego wchodzi nigdy nie unikał wyzwań.Słabe warunki fizyczne zwłaszcza zasięg,serce jak lew niski ale wielki bokser."
Mam takie samo zdanie na ten temat.
"Dla mnie to jest wzór pięściarza mało mówi do każdego wchodzi nigdy nie unikał wyzwań.Słabe warunki fizyczne zwłaszcza zasięg,serce jak lew niski ale wielki bokser."
Zgadzam się w pełni.
Super walka, która zapowiada się na faworyta do walki roku obok pac vs Bradley.
Nie wiem po co ten limit, ale faktem jest, że najwięksi w historii walczyli o pasy bez osiągnięcia chociażby dolnego limitu wagi. Sugar Ray vs Lalonde o pas w półciężkiej - obaj poniżej limitu super średniej, Sugar Ray vs Duran - o pas w super średniej - obaj w limicie średniej. Może być więc tak, że Cotto zawalczy z Floydem o pas w średniej w limicie 154 funtów :)
No, ale najpierw ten pas trzeba zdobyć. Ciekawy jestem jak będą to widzieć buki, bo Sergio to jednak spora niewiadoma. Do tego, warunki stawia Cotto, więc Martinez raczej nie może oczekiwać, że ściany i sędziowie pomogą jak w walce z Murrayem.
chyba o baj są pastprime
Cotto niby odżył pod skrzydłami Rocha ale już zebrał swoje na twarz.
Z kolei Martinez 39 lat dokuczliwa kontuzje kolana w ostatnich walkach nie zachwycił leżał na deskach w 2 ostatnich walkach.
ale Cotto dużo mniejszy i niższy Martinez jednak naturalny średni.
procentowo szanse52 do 48 dla Martineza
że Cottto nie zawalczył z Maywetherem w 2008
roku z przed walki z gipsowym Margaritto
Wtedy pokonał świetnego Mosleya
był wyśmienitej formie i u szczytu sławy i Myśle że był nieznacznie wypunktował Floyodaa może go nawet znokałtował
( skoro Moelsy naruszył i zamroczył floyda to to samo by mógł zrobić Cotto)
FMJ nie ma szans an mistrzostwo w sredniej bo Cotto nie ma szans z Martinezem
nie mam pojecia jak mocno musialby sie zestarzec Martinez zeby polec z Cotto ale watpie ze juz ten moment "starosci " nadszedl
Cotto rozbity konczy na deskach tak widze to starcie
Nie rozumiem tego czepiania się umownego limitu. To tylko -1 funt, podczas gdy Martinez zawsze wnosi na wagę mniej jak równe 160... Zresztą w dniu walki i tak będzie ważyl przeszlo 170 lbs, także ten catchweight nie ma jakiegokolwiek znaczenia (w odróżnieniu od Maywather-Canelo).
Zgadzam się. Ludzie wierzą w szanse Cotto, ze względu na to, że kontuzjowany Martinez dał słabszą walkę z b.dobrym Martinem Murrayem (który zremisował ze Sturmem) a Cotto zdeklasował przeciętnego Delvina Rodrigueza no i z sentymentu do Portorykańczyka. Cotto nie jest naturalnym średnim, ta różnica wyjdzie w walce.
Ja bym powiedział tak, Martinez na przestrzeni ostatnich lat dał jedną lepszą walkę z Chavezem, bo z trzema Anglikami nie było zbyt różowo. I piszę to jako wielki fan Sergio. Mam nadzieję, że wróci jeszcze do wielkiej formy, tylko przy obstawianiu robienie sobie nadziei sprawia, że najczęściej nadziewamy się na rzeczywistość.
Normalnie, na papierze, Martinez wydaje się być zdecydowanym faworytem i mam nadzieję, że buki też tak myślą ;) W końcu nawet gdyby przyjąć, że są to pięściarze równej klasy, to przecież stare porzekadło mówi, że w takiej sytuacji większy wygrywa.
Nie jest powiedziane, że się wcześniej nie zgadzałem. Jeżeli Milan nie gada o UKP to da się z nim pogadać jak ze mną jeśli ja nie gadam o Opalachu ;)
Data: 21-02-2014 15:20:17
Milan, jeśli bak się z Tobą zgadza, to wiedz, że coś się dzieje! ;)
dlaczego on to zrobił ??? o nieeeeeeeeeeeeeeeeeeee ;)
Cotto tez jest past prime , a roznica warunkow jest naparwde kolosalna , bede mega zdziwony jak Miguel cos ugra w tej walce co nie zmienia faktu ze ciesze sie ze w koncu ta walke potwierdzili bo chetnie ogladne :)