TRENER MŁODZIEŻOWEJ KADRY POLEK RELACJONUJE POBYT W CHINACH
Trener młodzieżowej kadry narodowej kobiet Tomasz Różański przebywa obecnie z zawodniczkami w Chinach. W nieoficjalnym, kontrolnym meczu Polki zremisowały z rywalkami 3:3, a selekcjoner naszych kadrowiczek podsumował to spotkanie.
"Podróż minęła nam spokojnie i bardzo płynnie. Gospodarze przyjęli nas nad wyraz dobrze, ale chyba tego można było się spodziewać znając trochę ich kulturę i styl wychowania. Wkrótce potem dotarliśmy do ośrodka olimpijskiego w mieście Qian`an, który zrobił na całej ekipie ogromne wrażenie. Do naszej dyspozycji oddano nowoczesną salę bokserską znajdującą się w potężnym kompleksie sportowym. Przebywa z nami tutaj cała kadra narodowa Chin w boksie – zarówno młodzieżowa, jak i seniorska. Wspólnie z nimi uczestniczymy w treningach, których wymagający plan zmusza nas do pełnej koncentracji. Daje to doskonałe pole do popisu psychologowi sportu, Aleksandrze Zienowicz. Zawodniczki wykazują ogromną determinację, gdyż codziennie stają do pojedynków. Raz są to sparingi ośmiorundowe, prowadzone na przemian z różnymi partnerkami, a co drugi dzień toczymy mecze międzypaństwowe przy udziale sędziów punktowych i mocno dopingującej widowni, która żywiołowo reaguje na to co się dzieje w ringu. Dzisiaj, czyli w czwartek, odbył się właśnie taki mecz. Zremisowaliśmy z reprezentacją Chin 3:3. Kierownik naszej ekipy - Andrzej Filipek, również miał wiele pracy, gdyż jest jak wiadomo sędzią. Gwoli ścisłości dodam, że walki wygrały Wiktoria Sądej (51 kg), Justyna Walaś (60 kg) i oczywiście Elżbieta Wójcik (75 kg), która deklasuje kolejno wszystkie swoje rywalki – najpierw Gao Nannan, a następnie Chen Simin, w niczym nie ustępując na sparingach tak znakomitym zawodniczkom jak np. medalistka olimpijska Li Jinzi, mistrzyni świata seniorek Yuan Meiqing, czy Wang Dong Mei, które zajmują czołowe miejsca w światowym rankingu AIBA seniorek (elite). Walki przegrały dzisiaj Paulina Gruchała (51 kg), która próbowała jak mogła wygrać z mistrzynią świata z Albeny, Yuan Chang, wygrywając ostatecznie tylko ostatnie starcie. Larysa Sabiniarz (75 kg) uległa wprawdzie niejednogłośnie na punkty (1:2), ale w naszej ocenie powinna wygrać. Super wypadła Grażyna Grygiel (60 kg), która dzielnie stawiała opór zawodniczce numer jeden młodzieżowej kadry Chin w wadze Olimpijskiej, Gao Meiling.
Wraz z moim asystentem Tomkiem Potapczykiem zbieram tu cenne doświadczenie, nieustannie ucząc się i pilnie podpatrując sposób prowadzenia zajęć, układania jednostek treningowych oraz analizę mikrocyklu, który przechodzimy. Zostaliśmy także poproszeni o przeprowadzenie dwóch jednostek treningowych, co spotkało się z dużym aplauzem."
"Reasumując nasz wyjazd okazał się przysłowiowym strzałem w dziesiątkę, szczególnie w tym okresie przygotowawczym, za co dziękuję prezesowi PZB, Zbigniewowi Górskiemu. On przecież wyraził zgodę na ten wyjazd. Dziękuję też Mustafie Kocinoglu, który zanim popełnił haniebny czyn, o którym pisały media, włożył mnóstwo serca abyśmy wyjechali na ten korzystny dla nas obóz."
Tomasz Różański