GŁOWACKI NA CZELE RANKINGU WBO!
Redakcja, WBOboxing
2014-02-20
Co prawda Krzysztof Głowacki (21-0, 14 KO) zmaga się teraz z kontuzją, ale na pocieszenie pozostaje mu dzisiejsza informacja o umieszczeniu go na pierwszym miejscu w rankingu federacji WBO kategorii cruiser. W tym samym limicie szósty jest Paweł Kołodziej (33-0, 18 KO), a dwunasty Mateusz Masternak (31-1, 23 KO).
Podobnie jak "Główka", również Andrzej Fonfara (25-2, 15 KO) przewodzi stawce pretendentów w wadze półciężkiej. W dywizji junior średniej ósma lokata przypadła Damianowi Jonakowi (37-0-1, 21 KO).
KRZYSZTOF GŁOWACKI: SERWIS SPECJALNY >>>
Ostatnim naszym przedstawicielem w rankingu WBO jest Kamil Łaszczyk (16-0, 7 KO), który utrzymywał w porównaniu z ostatnim miesiącem najniższy stopień podium w kategorii piórkowej.
Głowacki dostanie ciężkie lanie od Marco Hucka, jeżeli tylko ten zainteresuje się walką z przeciętnym i anonimowym Polaczkiem, który mógłby być co najwyżej jego sparingpartnerem. Albo Marco Huck skorzysta na tym, że dostał w obowiązkowej obronie ogóra, którego znokautował prawie Taylor Mabika, albo poszuka bardziej kasowych rozwiązań w wadze ciężkiej.
Mateusz Masternak musi się odbudować i poczekać aż Huck zwakuje pas- wtedy pas zostanie w Polsce na wiele lat.
Fonfara dostanie lanie od Stevensona i jego szanse na WBC, IBF, WBO, WBA spadną.
Jonak jak przejdzie do Top Rank to będzie miał teoretycznie szanse na pas.
Łaszczyk to balonik medialny, który poza dobrą walką na ESPN2 nie jest stanie nic zdobyć.
Fonfara będzie miał ciężko, ale z tym laniem bym nie przesądzał. Bo teraz nagle wszyscy robią z Adonisa Boga, nie do pobicia. wg mnie jest szansa na nie złą, aczkolwiek ciężką walkę dla Fonfary.
Jeżeli Łaszczyk nie przestanie podczas pobytów w Polsce popijać piwka z kolegami pod blokiem to nie wróżę mu zbyt wiele. Jest dobry, ale szans na pas nie ma.
Wydaje mi się, że kompromitacja to za dużo słowo, bo już federacje nie takie rzeczy wymyślały, a Głowacki jakiś tam parę walk zawalczył, że z nikim wielki, to nic nie znaczy, mało jest teraz pięściarzy którzy biją się zawsze z poważnymi przeciwnikami (a do tego jak wiadomo, układy układziki) . Nie mniej jednak jeśli doszło by do walki z Bośniakiem to skończyło by się pewnie w końcowych rundach, choć nie można też stwierdzić ze Krzysiek nie da rady zranić Hucka, bo też umie uderzyć. Może wtedy walka potoczyła by się inaczej ?
Skąd wiesz co Łaszczyk robi podczas pobytów w Polsce? Z Wroclawia jesteś? Bo zawsze myślalem, że Ty to wychowanek Opalacha jesteś, z tych Olsztyńskich wilków czy jak to tam bylo :D
Przecież Huck urodził się w Serbii, więc jest Serbem.
To że się urodził w Serbii, nie znaczy, że jest Serbem. Jak Marco Huck się rodził, to nie było Serbii, Bośni czy Chorwacji tylko Jugosławia. Wszędzie mówią i piszą, że to Niemiec pochodzenia Bośniackiego,a tym czasem to Bośniak z obywatelstwem niemieckim. Więc nie wiem skąd masz to info o Serbii ?
W niższych kategoriach wagowych, w których walczy Łaszczyk jest trudno dostać walkę o pas, z racji tego, że czołówka bije się między sobą, więc łatwo o porażkę. Ja nie neguję tego, że Łaszczyk jest w stanie dać ciekawe walki i pokonać kogoś solidnego, ale realnie patrząc większych szans na pas nie ma. Widać to już po walce w Międzyzdrojach z tym journeymanem z Białorusi co wrócił po 3 letniej przerwie a dał Kamilowi bardzo dobrą walkę, czy po walce ze skreślanym i skazywanym na pożarcie Cieślakiem, który też nawiązał niezłą wojnę z Kamilem. Taki ktoś jak Wasyl Łomaczenko nigdy nie będzie w zasięgu Kamila Łaszczyka.
niestety Glowki w starciu z Huckiem nie widze ale niech sie w koncu realnie zweryfikuje , mam nadzieje ze nie bedzie to tak bolesna weryfikacja jak w przypadku MAstera