JONES: PO REWANŻU LEBIEDIEW BĘDZIE POTRZEBOWAŁ OPERACJI PLASTYCZNEJ
Elisinio Castillo, boxingscene.com
2014-02-18
Guillermo Jones (39-3-2, 31 KO) jest bardzo pewny siebie przed rewanżowym pojedynkiem z Denisem Lebiediewem (25-2, 19 KO), którego poprzednim razem rozbił i znokautował w jedenastej rundzie.
Rosjanin przygotowuje się w Los Angeles pod okiem Freddiego Roacha, ale panamski wojownik w ogóle się tym nie przejmuje i zapewnia, że jego rywal nie jest w stanie niczego zmieniać, bo rewanż będzie wyglądał tak samo jak pierwsza walka.
- Lebiediew może trenować z Roachem albo z Rockym Balboą. Nauczyłem się walczyć na ulicy, kiedy ważyłem pięćdziesiąt parę kilogramów. Można nazwać tę walkę "Operacja plastyczna część 2" - powiedział 41-letni "El Felino".
Cytat:"Operacja plastyczna część 2"
Padłem...XD
Nie ma szans by wygrał rewanż moim zdaniem.
Na dystans tego nie rozegra , bo Jones ma za dobry zasięg, który umie wykorzystać.
W półdystansie ostatnio walka się toczyła i każdy widział co było .
Coś w tych jego słowach jest, w końcu zaczynał od półśredniej , teraz jest w cruiser z zadatkami na ciężką .
Jakby nie był twardy to takiej drogi by nie przeszedł.
faworytem jednak Jones świetny cruser mimo 41 lat
lebiedev musi to rezegrać inaczej żeby mieć szanse wygrać.
ale może być powtórka i znowu porażka ruska.
Inna sprawa że Jones mógł być na jakimś ostrym koksie
Gdyby nie kontuzja Lebiediev wygrałby na punkty...
"Serwis fightnews.com dotarł do kart punktowych. Okazało się, że Lebiedew do momentu nokautu prowadził na punkty. Po 10 rundach Giuseppe Quartanone punktował 96-94, Oliver Brien 97-93, a Leszek Jankowiak 96-94, wszyscy na korzyść Rosjanina."
1 - Lebiediev w 1 walce pruł wszystkim co miał z obawy przed przerwaniem walki przez kontuzje dlatego się tak zajechał.
2 - nie wierze żeby Jones przygotował lepszą formę bez dopingu/z mniejszym dopingiem (bo musi byc ostrożniejszy)
Wchodzi w już dość poważny wiek jak na boksera i może parcie twarzą do przodu w końcu pokazać jakieś skutki. A nawet jeżeli nie padnie i bez formy będzie biernie zrywał to sędzia przerwie walkę.
Też mam obawy,podobnie jak inni ,czy w tym wieku i bez żadnych wspomagaczy jest jeszcze w stanie bardzo dobrze przygotować się na takiego twardziela jakim jest Lebedev.
Nawet jeżeli to zrobi,będzie musiał wygrać przed czasem,ponieważ przy wyrównanej walce wygra gospodarz.
Co by nie mówić walka zapowiada się elektryzująco i nie mogę się już na nią doczekać.
======================================================================
@Pret
Twój cytat:"... co wyłapywał Jones zabiłoby średniej wielkości słonia..."
To fakt.Jones często w swoich walkach blokował ciosy twarzą ,ponieważ jak to się mówi "kule się go nie imają".
A teraz pomyślmy co by było,gdyby taką odpornością na ciosy legitymował się Władimir Klitschko?
Kurs 1.01 zmieniłby się na 1.0001 a on dalej walczyłby tak samo co by nie dostać bo po co a jednocześnie na walce zarobić. gdybanie, nieważne.
Zauważyłem, że Jones bliżej początku kariery przegrał przez KO w 2 rundzie. Nie moge znależć nagrania z tej walki ale..
Czyżby słowa Pacmana o tym że szczęke można wytrenować nabrały sensu ? :P
Twój cytat:"Czyżby słowa Pacmana o tym że szczęke można wytrenować nabrały sensu ? :P"
Pac-man tak twierdził?
szczęki jako takiej wytrenowac nie można ale czytalem pare lat temu art ze mozna nauczyc sie kontrolowac zachowanie blednika (czyli w skrocie efekty otrzymanego ciosu) w artykule podawali dwa sposoby... jeden wodka;D jak to ruscy czyli pijesz max i sparing albo tzw. kreciolki czyli sto obrotow w jedna strone co zaburza blednik i wtedy jw;)
http://www.youtube.com/watch?v=Ih0yVvolkxg
2.15 min
Gdyby mądrzej trochę zawalczył w poprzedniej walce to by wygrał.
W początkowych rundach dawał mu straszne lanie (wyłapując też co nieco), ale uparł się żeby Jonsesa przełamać.
Potem przyszła kontuzja, podkręcenie tempa (a i Jonse swoje podkręcił).
No i Lebiediew nie wytrzymał. Kondycja, kontuzja, ból...
Myślę, że jeśli zawalczy ostrożniej i mądrzej to wygra to na punkty.
"- Wszystko zależy od tego, jak ciężko będzie trenował. Ma szanse ze względu na szybkość - ocenia filipiński gwiazdor. - Jest problem z jego szczęką. Miałem to samo na początku kariery, ale zwiększyłem odporność. Khan ma szanse, ale musi ciężko pracować."
Uderza doły jak by ścinał drzewo.
Lebiediew to tak lał, jak by "drzewo się na niego przewróciło" .
On wstał otrzepał się i dalej.