TAKAM CHCE REWANŻU Z PEREZEM, ALBO WALKI Z FURYM I CHARREM
W połowie stycznia skazywany na porażkę Carlos Takam (29-1-1, 23 KO) zremisował z faworyzowanym Mike'em Perezem (20-0-1, 12 KO), a zdaniem wielu powinien nawet zwyciężyć. Teraz pięściarz z Kamerunu domaga się rewanżu z Kubańczykiem.
- Zaakceptowałem decyzję sędziów. Wielu ludzi podchodziło do mnie po walce i mówiło, że wygrałem, co oczywiście daje trochę do myślenia. I choć naturalnie czuję się trochę zawiedziony, nie podważam jednak tamtej punktacji. Nie mam też pojęcia, czy jakikolwiek wpływ na postawę Pereza miała wcześniejsza tragedia z Abdusalamowem, o to powinniście pytać samego Mike'a. Na pewno za to bardzo chciałbym rewanżu - nie ukrywa Takam.
- Powiedziałem to mojemu rywalowi zaraz po walce, więc decyzja należy do niego. W wadze ciężkiej jest jeszcze sporo dobrych zawodników, ale jeśli nie rewanż z Perezem, to najchętniej zacząłbym od pojedynku z Manuelem Charrem bądź Tysonem Fury. Przede mną celów jakie chciałbym jeszcze osiągnąć - dodał Kameruńczyk.