TYSON FURY PO CHISORZE CHCE WŁADIMIRA KLICZKĘ
Redakcja, Informacja własna
2014-02-16
Tyson Fury (22-0, 16 KO) nieco rozczarował kibiców swoim wczorajszym występem, jednak zrobił co do niego należało i pokonał przed czasem Joeya Abella (29-8, 28 KO). Po walce nie obyło się bez kontrowersyjnych wypowiedzi Brytyjczyka.
- To ja daję emocje. Abell nie gra w mojej lidze, jestem najlepszym ciężkim na świecie. Trochę się pobawiłem i na ring wracam w kwietniu - powiedział Fury.
- Pokonałem Chisorę trzy lata temu i dokonam tego ponownie. On i Kevin Johnson to kelnerzy w porównaniu do mnie. Chcę Władimira Kliczki! - dodał w swoim stylu Brytyjczyk.
Dlatego doradzam mu ,aby ani on ,ani jego promotor nie dzwonili na Majdan.
Wach by furego do 7 rundy poskładał Adamek ograł by go na punkty, nawet Zimnoch czy Szpilka mieli by ok 50% szans na zwyciestwo, furego widać łatwo podłączyć a ktoś z kopnięciem go skasuje klasycznym ko
Zimnoch i Szpilka nie mieszczą się nawet w pierwszej 20 HW,dla mnie są bez szans z Furym. Adamek nie radzi sobie z kolosami,a Waszka oprócz odporności na ciosy nie posiada absolutnie nic,nie wspomnę o jego podejściu do boksu.
Jeśli Chisora utrzyma wagę, a na to wygląda, a Fury oleje treningi i zlekceważy "DelBoya" to rewnanż będzie na korzyść Derecka.
strszanie pajacuję i leceważy rywali!
tak sie zastanawiam czy Adamek nie wygrał by z Chisorą i Furym
z którym kolosem sobie Adamek nie radził oprócz Kliczki? I co ma wspólnego że sie Zimnoch i szpilka nie łapią do top20 hw dla mnie fury też sie nie łapie. Wach ma sporo mocy w prawym (fury obroną nie grzeszy) i prezentuje ten sam poziom bokserski co fury, a ma przewage odporności
Choćby ze starym Grantem,Tomasz potańcował trochę po ciosie bardziej opalonego. Zimnoch i Szpilka to dla mnie dno i dostają Ko od Furego.
Waszka oprócz Włada nie walczył z nikim poważnym, a z Jego "szybkością" nie widzę Go jako faworyta w ewentualnej walce. Takie moje zdanie, mam nadzieję,że mogę mieć inną opinię. :)
http://www.youtube.com/watch?v=jwCL11e4YNs&list=TLqz3uCEFZqxnRJ4OU-3oG-Gsa8oZq40UY
Śmiejecie się z Furego,a wygrywa On z każdym naszym ciężkim
Chyba Cię fantazja poniosła. Adamek by go ograł a może nawet skończył przed czasem z taką szklaneczką. Wach by Furego na 100% znokautował.
Fury'ego ponosi fantazja, jego pieprzenie już dawno mnie nie śmieszy. Jak na razie jego największym wyzwaniem w HW był Cunn, który posadził go na dupie, a Cunn nawet w CW był waciany. Fury przegrywał wyraźnie pkt, a wygrał po ewidentnym faulu, po którym powinien zostać zdyskwalifikowany. Przed walką Tyson'a z Cunn'em uważałem, że Adamek nie poradziłby sobie z anglikiem (głównie ze względu na jego wzrost), obecnie uważam, że nawet dzisiejszy Adamek poradziłby sobie z tym burakiem. To co wczoraj pokazał Tyson, było wręcz komiczne, walił cepami, był mega wolny, nawet na tle wolnego Abell'a, dziurawa obrona, do tego dochodzi ewidentnie słaba odporność, Abell solidnie podłączył go do prądu bodajże w 2 rundzie. Chisora dzisiejszego Tysona nokautuje, Adamek wygrywa wysoko na pkt, niewykluczone, ze Tyson zapoznałby się z dechami.
To, że Fury jest bardziej perspektywiczny jest oczywistą oczywistością ;-) Adamek już powoli kończy karierę, a Fury dopiero się rozkręca i ma przed sobą jeszcze wiele lat boksowania. Co do wygranej przez KO, to raczej jest to mało prawdopodobne, jak dotychczas Adamek był trzykrotnie podłączony w HW, przez Vita, Walkera (tu dechy) i Granta, każdy z tych zawodników dysponuje bardzo mocnym uderzeniem, z całą pewnością mocniejszym niż Fury. Górala nie posadził Arreola, to pewnie taki Fury też tego nie zrobi, poza tym, Adamek w HW tylko raz przegrał przed czasem. Adamek potrafił dosięgnąć Granta, który również ma ponad 2 metry wzrostu, to i dosięgnie Tysona.
Prawdę mówiąc nie wiem, gdzie dostrzegłeś szybkość nóg Tysona, ja tego nie widziałem, a we wczorajszej walce Fury był bardzo powolny.
Różne rzeczy bokserzy mówią żeby podpuścić publikę ale ten gość naprawdę jest mega zadowolony z siebie, nawet Broner pozer nie był taki głupi. Bo Broner to faktycznie duży talent, tylko charakteru nie ma (swojego, ma skopiowany).
Nie wiem co jest nie tak z tym Furym.
No nie mów że Adamek nie miałby z nim większych szans, widziałeś jak go ogrywał Cuningham? Nawet na dechy rzucił, drugo raz też nim wstrząsnął. Gdyby nie desperacyjny faul Furego to Anglik zostałby oklepany.
Haye też robił z siebie idiotę, ale chociaż talent miał, ekstra boks, umiejętności. A ten szuszwol?