BĘDZIE REWANŻ FROCH vs GROVES!
Terence Dooley, boxingscene.com
2014-02-12
Obozy Carla Frocha (32-2, 23 KO) i George'a Grovesa (19-1, 15 KO) osiągnęły porozumienie, co oznacza, że nie dojdzie do przetargu. Rewanż ma się odbyć w maju. Jutro wszystko zostanie oficjalnie ogłoszone w programie Ringside w telewizji Sky.
Przypominamy, że pierwsza walka miała miejsce w listopadzie. "Święty" rozpoczął wówczas znakomicie, ale z czasem pojedynek się wyrównał i ostatecznie w dziewiątej rundzie sędzia wkroczył do akcji, rzekomo ratując pretendenta przed nokautem. Zawodnik z Londynu oczywiście się z tym nie zgadzał i miał sporo racji, dlatego druga batalia jest jak najbardziej uzasadniona.
Co do rewanżu również nie mam pojęcia jak to się potoczy.
Każdy z nich musi coś zmienić ale są to zmiany ryzykowne. Froch nie może mieć w głowie pierwszej walki i będąc ostrożniejszym wcześniej musi przycisnąć Grovesa mocnym tempem. W pierwszej walce oddał mu kilka starć a po nokdaunie długo "bał się" mocniej atakować. Niestety taktyka taka wiąże się z większym ryzykiem wyłapania czegoś okropnego na pysk.
Dlaczego zaś musi przyśpieszyć? Bo Groves może mieć przewagę a nie jest pewnikiem że tym razem uda mu się go doprowadzić młodziana do takiego kryzysu.
Groves natomiast musi walczyć bardziej zachowawczo bo są podejrzenia o to że nie ma żelaznej kondycji na 12 rund takiego tempa. W pierwszej walce sam je podyktował i nie dałby moim zdaniem rady. Ale sędzie nie pozwolił nam się przekonać. Inna sprawa że musi zrobić to inteligentnie bo zakładając że Froch zawalczy mocniej itd nie będzie miał widocznej przewagi i może przegrać z kolei na punkty.
Ciężko by mi było podpowiadać tu obu bokserom. Lepszych rad wymyślić nie umiem. Niestety oprócz plusów taka zmiana może przynieść i minusy.
Myślę że najwięcej zależeć będzie tu od tego co siedzieć będzie w głowie Frocha. Miał nad młodym w pierwszej walce ogromną przewagę mentalną która cała prysła w pierwszej rundzie a i werdykt na pewno nie wzmocnił pewności siebie Carla. Publiczność zapewne jak to publiczność zmieni momentalnie swojego faworyta i może być wygwizdywany. Zobaczymy jak to wszystko zniesie. A i oczywiście musi być przygotowany fizycznie w 200% procentach.
Na młodym też walka może źle się odbić. Jeśli wyjdzie zbyt pewny siebie i zacznie wojnę może dostać coś dużo wcześniej i skończyć walkę będąc cuconym w narożniku. Tym bardziej że może chcieć udowodnić że szczękę ma mocną. Gorąca głowa. To może go zgubić.
Podsumowując jeśli musiałbym wskazać faworyta to minimalnie wskazałbym na Grovesa. Sercem natomiast będę z Frochem. Nie lubię jak jakiś młody pyszałek nie okazuje szacunku a wręcz kpi z wielkiego jednak mistrza jakim jest dużo również starszy Froch. Mam więc nadzieję że Carlowi zbytniego śladu ta walka w głowie nie zostawi i pokona najlepiej przed czasem Świętego Jureczka aczkolwiek to temu drugiemu daję 55%.
rew ale talentu i Mocnego ciosu mu odmówić nie można.
może troche za wcześnie przerwał walkę Śedzia ale i tak kwestią czasu było jak znokałtuje Grovsa.
rewanż zapowiada się rewelacyjnie
może być podobnie że przeważał będzie grovs a wkońcu Carl go dopadnie i kumulacją ciosów znokałtuje!
ja trzymam kcuki za Carla! miedzy innymi za to ,że zawsze o Polsce dobrze się wypowiadał
Ja obstawiam ponownie Frocha przez TKO/KO.
Groves pokazał się ze świetnej strony, zdobył mnie jako kibica, ale tak samo jak za pierwszym razem, nadal uważam, że Groves ma siły na obijanie Frocha przez 5 do 7 rund. Później szanse Frocha na KO drastycznie wzrastają z każdą minutą walki.
Jeśli Groves nie znokautuje Frocha do półmetku, uważam, że polegnie. Oczywiście Groves może znokautować jak i wypunktować Frocha, co udowodnił w pierwszej walce. Dla mnie ta walka to 50/50 :)
Mimo wszystko...go Carl!
w innym wypadku bedzie powtorka z 1 walki
Na boxingu np ludzie widzieli że Froch walkę wygrywał z tego co pamiętam. Mi się wydawało że to Jerzy ma prowadzenie"
====================================================================
Ani jedna osoba nie ma tam tego dla Frocha.
Google:
https://www.google.pl/search?client=opera&q=Carl+Froch+vs+George+Groves+(23.11.2013)&sourceid=opera&ie=UTF-8&oe=UTF-8#q=%22Carl+Froch+vs+George+Groves+(23.11.2013)%22
A i tam się nie do końca zgadzają że Groves miał przewagę choć tak punktują. Mogłem się pomylić i nie o tej walce były takie gadki. W każdym razie nie mogę teraz znaleźć tematu zaraz po walce (nie wiem czy mają tam archiwum) ale wydaje mi się że właśnie tam pisali mi że muszę się jeszcze uczyć bo Carl bynajmniej nie przegrywał czy coś w tym stylu. RAdzili mi bym nie słuchał komentarzu ale ja się dziwiłem bo moim zdaniem Froch za długo spał w walce//
Mogło mi się coś pomylić. Jak będę kiedyś miał czas sprawdzę czy mi się nie pomieszało.
Bynajmniej jednak nie pisałem tego by kogokolwiek szkalować czy się mścić. Nie daj Boże niech nikt tak nie myśli. Po prostu pokazałem tym że bardzo różnie można było tą walkę odebrać. Ja widziałem że Froch przegrywał na punkty dość wyraźnie/
Nie wiem czy mi się pomyliło czy dotyczyło to walki ale ktoś tam mi o jakiejś walce tak pisał i chyba chodziło o tę właśnie.
To jakby ktoś miał mi za złe czy uważał że celowo kłamie.
Jeśli się pomyliłem to znaczy że z moją pamięcią jest już źle :D W każdym bądź razie nie podejrzewam bym sobie taką sytuację wymyślił. lol
To było wysokie prowadzenie Groves. Wrzawa publiczności, gdy Froch pruje powietrze i uderza na gardę niektórych myli.
Tam był skandal z tym wczesnym zatrzymaniem walki, bo Froch mimo że przegrywał wyraźnie na punkty to prawdopodobnie jednak skończył by Grovesa po tym naruszeniu, ale tego w 100% nie wiemy, bo sędzia zrobił rzecz skandaliczną.