LEAPAI: 26 KWIETNIA OBNAŻĘ SŁABOŚCI KLICZKI
26 kwietnia w Oberhausen mistrz WBA, WBO, IBF i IBO wagi królewskiej Władimir Kliczko (61-3, 51 KO) przystąpi do kolejnej obrony swojej pokaźnej kolekcji tytułów. Dziś na konferencji prasowej Ukrainiec spotkał się z obowiązkowym pretendentem Alexem Leapai (30-4-3, 24 KO). Jest to kolejny rywal dla mistrza, któremu bukmacherzy i kibice nie dają praktycznie żadnych szans.
Bitny pięściarz z Wysp Samoa zamierza jednak wykorzystać szansę którą wypracowywał w ringu przez długie lata. "The Lionheart" jest przekonany, że zdoła przedrzeć się do półdystansu i zaskoczyć Kliczkę.
- Kliczko jest dżentelmenem. Jest bardzo wysoki, tak jak wielu moich byłych rywali. On perfekcyjnie wykorzystuje swój zasięg i jest doświadczony i na tym muszę się skupić. Muszę wchodzić w półdystans. Gdy już tam się przedostanę, ułożę go do snu. On z pewnością nie ułatwi mi zadania, jednak my musimy wykonać swoją robotę. On też ma swoje słabości, 26 kwietnia je obnażymy - zapowiada Leapai.
Masz za krotkie raczki zeby obnazyc robota Alex......
Mam pytanie. Wladimir jest obecnie królem wagi cięzkiej, jeżeli jakimś cudem Alex trafi i wygra, co się dzieje z wszystkimi pasami? Leapai miałby tylko pas WBO czy byłby zunifikowanym mistrzem?
To co się rzuca w oczy to praca sędziów i ich apatyczność,niechęć,strach do podejmowania decyzji.Takich przykładów jest dużo,ale jednym z największym jest Luis Pabon.Kompletny brak charakteru w ringu i podjęcie suwerennej decyzji.Tylko,aby wyjść postać i zgarnąć parę k,mieliśmy to w walkach Huck vs Povetkin i Wladek vs Povetkin.Kompletna bojaźń sędziego.Zupełny kontrast tego pana to Jack Reiss,przykładem walka Ward vs Rodriguez,polecam.
walki chyba nawet nie obejrze bo i po co ...