ROACH: WALKA MAYWEATHERA Z KHANEM SIĘ NIE SPRZEDA
Dziś zakończyła się sonda dotycząca wyboru przeciwnika dla Floyda Mayweathera (45-0, 26 KO) na jego kolejny występ, do którego dojdzie 3 maja w Las Vegas. Zwyciężył w niej Amir Khan (28-3, 19 KO) dzięki pomocy swoich fanów z Wysp Brytyjskich.
Współtwórca sukcesów Khana - Freddie Roach - już wcześniej w mediach oceniał szanse swojego byłego podopiecznego. Jego zdaniem Khan może dać dobrą walkę, ale "Money" ostatecznie wykorzysta jego błędy.
- Powiedziałem, że Khan ma dobry styl na Mayweathera. Nigdy jednak nie stwierdziłem, że go pokona. Moim zdaniem ciężko będzie o zwycięstwo, ale on może sprawić Floydowi problemy. Khan jest szybki zarówno w dystansie, jak i półdystansie. Często jednak staje w miejscu, co niejednokrotnie kosztowało go wiele. Amir nie ma dobrej szczęki. Pamiętajmy też o tym, że Mayweather może porządnie trafić kiedy tylko chce. Wciągnął już Ricky'ego Hattona i kilku innych gości - twierdzi Roach.
Roach jest zdania, że pojedynek ten nie odniesie komercyjnego sukcesu i przyniesie straty telewizji Showtime.
- Myślę, że Khan dobrze poradziłby sobie w walce, jednak stawiam na Floyda. Problem w tym, że walka nie sprzeda się dobrze w PPV. Amir nie ma wielu kibiców, do tego był nokautowany zbyt wiele razy. Nawet w Anglii on ma niewielu fanów. Ta walka przyniesie straty - twierdzi Roach.
Dla mnie jedna z ciekawszych walk. Chociaż coś się bedzie działo jak dla mnie styl robi walkę i amir wypadnie lepiej niż Canalio
Każdy inny rywal nie gwarantuje rekordowych oglądalności ani sprzedaży.
Floyd wybił wszystko co było do wybicia w tej erze.
Jednak Khan bardziej mi odpowiada aniżeli Maidana. Walka będzie ciekawsza i przyjemniejsza dla oka, dodatkowo może Money w końcu trafi nokaut. Dawno się nie popisał jakimś celnym nokautującym strzałem.
Jak wiemy, puncherem nie jest, ale potrafi nokautować. Zwłaszcza tak wybitnych, ale jednak dziurawych zawodników jak Amir.
wątpię żeby Kahan cofnął się do defensywy z królem kontry Money'em i wyczekiwał na jego ataki;)
stopniowo zacznie się podkręcać w ataku gdy nie będzie trafiał i będzie nokaut,pewnie po serii Mayweather,bo pojedyńczym ciosem raczej Khana nie skosi a naruszy