BOREK: PZB TRZEBA ZAORAĆ
Popularny dziennikarz sportowy Mateusz Borek skomentował na twitterze skandaliczne wydarzenia z udziałem członków zarządu PZB. Przypomnijmy, że w poniedziałek po odprawie przed wylotem naszej kadry pięściarskiej na turniej do Debreczyna, doszło do awantury, której szczegółow na razie nie znamy. Wiceprezes PZB Mustafa Kocinoglu w stanie silnego upojenia alkoholowego zaatakował nożem sędziego międzynarodowego Zbigniewa Zagrodnika, zadając mu ciężką ranę brzucha oraz rany cięte twarzy. Prezes PZB Zbigniew Górski wydał w tej sprawie oświadczenie, przepraszając za całe zajście oraz informując o dyscyplinarnym zawieszeniu nożownika.
- Dziś PZB to trzeba wypalić, zrównać z ziemią, zaorać i budować od początku. Prezes Zbigniew Górski powinien podać się do dymisji. To on wprowadził Kocinoglu do PZB i zrobił wiceprezesem. Jego oświadczenie jest śmieszne. Zawieszony czasowo? Wstań, powiedz: mój człowiek zawiódł, spakuj biurko i koniec - napisał w stanowczym tonie Borek.
Dziennikarzy proszę jeszcze o zainteresowanie się tematami:
1. Skąd Kucinoglu miał kasę, w jakich ilościach wpływała ona do PZB i jak te środki rozchodziły się w strukturach związku.
2. Kto pomógł w umieszczeniu Kucinoglu na tak wysokim stanowisku i czy wzbogacił się na tej pomocy.
3. Kto i dlaczego chronił Kucinoglu w strukturach związku.
Przecież oczywistym jest, że normalne, zdrowe środowisko nie pozwoliłoby na funkcjonowanie takiej osoby w swoich ramach. Zatem kto z władz związku należy jeszcze do tej szemranej siatki niejasnych powiązań? No i co można zrobić, żeby to szambo jakoś oczyścić?
"bezwarunkowym zawieszeniu w czynnościach służbowych"
http://www.bokser.org/content/2014/02/04/135431/oswiadczenie.jpg
Zapewne dopiero zarząd może podjąć decyzję o usunięciu wiceprezesa, a nie prezes.
Gdzie w piśmie jest mowa o "zawieszeniu czasowym" o którym mówi Matusz Borek?
Czy prezes ma ponosić odpowiedzialność za kryminalny czyn wiceprezesa?
Szczególnie takiego "kalibru".
Prezes może ponosić odpowiedzialność gdyby:
-powołał człowieka mając wiedzę iż takich czynów (albo podobnych) dopuszczał się w przeszłości.
-sprawy dotyczyły działalności w PZB którą się zajmuje czyli finansami.
Nie wiem, nie znam się, poprawcie się jeżeli się mylę.
Dla mnie ogólnie poziom boksu amatorskiego jest bardzo niski w porównaniu do lat wcześniejszych (brak kwalifikacji olimpijskich wśród mężczyzn) i to jest powód do zmian.
2 promile i z kosą latał,nieźle tam imprezują,najwyższy poziom,nie ma co ,stara gwardia.
Jak się patrzy na ich zdjęcia to normalnie wyglądają jak jakaś banda przepitych rzezimieszków(Z paroma wyjątkami). :-D
Link do zdjęć tej "ekipy" :
http://www.pzb.com.pl/sklad_zarzadu
Dopóki będą rządziły w boksie stare capy dopóty będzie kiła mogiła w Polsce w tym sporcie.
Ale imię to ma Bisurmańskie.
Ponoć sam sfinansował jakieś wyjazdy juniorów i młodzików na mistrzostwa amatorskie...
Nie oznacza to jednak, że nie powinien siedzieć i wylecieć z PZB
Delegatów było około 60 u z całej POLSKI.
jest tylu bardzo dobrych przed laty pięściarzy w Polsce, a na wysokie stanowiska zaqtrudnia się mafiozów i bandziorów, dziadów nie mających pojęcia o boksie, chcących własne kieszenie napchać, dlatego tyeż mamy taki poziom jaki mamy! przykre i żenujące!
Chciał aż tak bardzo dobrze dla boksu, że wyciągnął kosę i dźgnął sędziego w brzuchola i jeszcze po twarzy mu przejechał. Istny fanatyk boksu...
Mateusz Borek, Tomasz Babiloński, Piotr Werner, Andrzej Wasilewski i Andrzej KraśnickiFot. Autorem fotografi są p. P. Gromotka, R. Kąkol
Nie mogę jednak znaleźć wypowiedzi p.Borka na temat kulis werdyktu w walce Rekowski-Wiliams- ciekaw też jestem co o tym werdykcie sądzi red. Borek od lat związany przeciez z Boksem Zawodowym.
Chłop zaczyna przypominać karykaturę dziennikarza, a jeszcze nie zaczął na poważnie.
Nieudany transfer z piłki do boksu.
Co do całej sytuacji, to jedną szansą jest inwestycja w młodych ludzi którzy pozbawieni kompleksów będą działać nie obawiając się błędów.
Te wszystkie stare przesądy, przyzwyczajenia do kolesiostwa i ciągłe klepanie się po plecach niszczą każdą dyscyplinę sportu w PL.
Tutaj nie trzeba niczego orać, tylko wykopać wielki dół, wywieź ziemię i postawić solidne fundamenty na których będzie się budowało polski boks, cegła po cegle.
Dziś PZB to trzeba wypalić, zrównać z ziemią, zaorać i budować od początku. Prezes Zbigniew Górski powinien podać się do dymisji. To on wprowadził Kocinoglu do PZB i zrobił wiceprezesem. Jego oświadczenie jest śmieszne.
Zacznę może od konca. Faktycznie Prezes Górski nie powinien przepraszac za czyn innego dorosłego człowieka,nie jest przeciez jego prawnym opiekunem, co więcej w chwili zdarzenia był kilka kilometrów od niego.Prezes powinien wyrazić ubolewanie, ze coś tak haniebnego dotknęło "bokserską rodzinę"
Od dziennikarza formatu Mateusz Borek, który jak wiemy od lat związany jest z boksem zawodowym np. uczestniczył w konferencji przed Galą w Opolu/ gdzie niedawno byliśmy świadkami kuriozalnego werdyktu/ powinnismy oczekiwać większej znajomosci tematu, w którym się wypowiada.
Dlaczego? Otóż zacytuję: To on wprowadził Kocinoglu do PZB i zrobił wiceprezesem.
Otóż faktem powszechnie znanym jest to, że najwyzszą władzą w PZB jest:
KONGRES ( tzw,walne zebranie) 55- Delegatów wybranych przez poszczególne okręgowe związku bokserskie na terenie całego kraju_+ 2 z boksu zawodowego- tak było w 2012 roku)
To własnie KONGRES wybiera ze swojego grona PREZESA i pozostałych członków zarządu.
Zatem Mustafę K. nie powołał Prezes Górski, a wybrał go do Zarządu KONGRES PZB. Gdzieś przeczytałem, ze z grona 55 delegatów, około 30 u oddało na niego głos. Zatem to nie Prezes Górski wybrał Mustafę K. a kilkudziesięciu Delegatów. Co więcej kazdy z tych delegatów musiał być wcześniej wybrany w swoim okręgu, więc i na kazdego z nich głosowało np po kilku przedstawicieli klubów bokserskich / przedstawiciele klubów uczestniczyli bowiem w zebraniach okręgowych/
Zatem to nie Prezes Górski jednoosobowo powołał Mustafę K., a uczyniło to poprzez głosy swoich delegatów praktycznie pół środowiska bokserskiego w Polsce.
Takie są fakty...
Oczywiscie do wyrażania poglądu czy kogos rozwiązać, zakopać zdymisjonować itp.. czy nawet pogłaskać każdy z nas prawo, takze red Mateusz Borek, ale warto przy tym bazować na faktach, a nie ferować opinie, ktore choc mają oparcie w faktach, są całkowicie tych faktów pozbawione.
To dla mediów, pod publikę aby nikt nie drążył tematu.
W ogóle jeśli chodzi o dupogniotów to jeśli ich jest za dużo to zawsze jest źle. Zawsze i wszędzie. Czy to w polityce, czy to w takich związkach, czy w firmach. Banda darmozjadów i obigoków, a że muszą udowadniać że są potrzebni raz na jakiś czas wykonują jakiś ruch, i najczęściej szkodzą.