WICEPREZES PZB ZATRZYMANY
Policja zatrzymała wiceprezesa Polskiego Związku Bokserskiego Mustafę Kocinoglu. Zatrzymano go po poniedziałkowej awanturze przy okazji zbiórki reprezentacji pięściarzy przed odlotem na turniej do Debreczyna. Jak dowiedział się sport.tvn24.pl, w trakcie szarpaniny jeden z mężczyzn zaatakował drugiego nożem.
Kadra zbierała się w hotelu Gromada na warszawskich Włochach (oficjalna siedziba Polskiego Związku Bokserskiego). We wtorek miała odlecieć na Węgry, na turniej bokserski. - Teraz nie wiadomo, czy do wylotu dojdzie. Bo wszyscy byli całą noc przesłuchiwani - mówi sport.tvn24.pl jeden z działaczy PZB.
Ciosy w brzuch i głowę
Jak się dowiedział sport.tvn24.pl, w pokoju trenera kadry Walerego Korniłowa doszło do sprzeczki między wiceprezesem związku Mustafą Kocinoglu a sędzią międzynarodowym Zbigniewem Zagrodnikiem, który też miał wylecieć do Debreczyna.
- Były pchnięcia nożem. W brzuch, policzek i tył głowy - relacjonuje działacz. - Ale o co poszło, nie wiem. Mnie na miejscu nie było. Kolegów się pytałem, ale oni też nie wiedzą, co tam zaszło - dodaje.
Świadkiem sprzeczki miał być niedawno wybrany trenerem kadry Korniłow.
Zatrzymany z 2 promilami
Ranny sędzia trafił do szpitala. Jest pod stałą obserwacją lekarzy. Mustafę Kocinoglu policjanci zatrzymali dopiero po kilkugodzinnych poszukiwaniach.
- Około 2.00 w mieszkaniu na terenie Warszawy został zatrzymany mężczyzna podejrzewany o udział w awanturze i użycie noża. To obcokrajowiec. W chwili zatrzymania był nietrzeźwy. Miał dwa promila alkoholu we krwi. Dalsze czynności policjanci będą prowadzić, kiedy mężczyzna wytrzeźwieje - mówił tvnwarszawa.pl Mariusz Mrozek, rzecznik stołecznej policji.
Turek urodzony w Polsce
Kim jest tajemniczy Kocinoglu, zatrzymany w poniedziałek przez policję?
- To działacz z Zachodniopomorskiego. Był ich delegatem. Został wybrany do zarządu i musieliśmy tę decyzję uszanować. Dla mnie to człowiek zupełnie nieznany. Byłem zdania, żeby nie dawać mu żadnych funkcji kierowniczych. Ale nie można było nic zrobić. Przedstawiał zaświadczenie, że jest niekarany. Ma pochodzenie tureckie, ale polskie obywatelstwo. Zapewniał też, że jest Polakiem - słyszymy od jednego z działaczy z PZB.
i jakis rusek?
czy to przykrywka do robienia ciemnych interesów?
natura zawsze wyjdzie,
to tak jak opowiesc o zólwiu który zgodzil sie przetransportowac na plecach skorpiona przez rzeke,
gdy byli w polowie drogi skorpion go ukasil,
zólw zdziwiony pyta: dlaczego to zrobiles skoro ci pomagam, teraz obaj utoniemy,
na to skorpion: bo ja taki jestem!
hehe
pewnie poszlo o kase, ale ciekawe jakie to sa pieniadze w boksie juniorsko-amatorskim?
dotacje od ministra sportu, diety.. hotele, obiady, honoraria,
wynajem hal sportowych, zakup sprzetu to tylko rekawice i kaski,
mozna zawsze taniej wykombinowac, lewizna :-)
Prasa ujawniła że Mustafa miał 2 promile alkoholu ale nikt z Nas nie WIE czy reszta towarzystwa była trzezwa? Fakt iż takie wydarzenie miało miejsce utwierdza mnie że nie prezes ani reszta wice oraz zawodnicy są winni za rzeczywisty stan polskiego boksu a ALKOHOL!!!
Zresztą kilka lat temu prasa donosiła o "rozmowie na noże" pomiędzy ówczesnymi kadrowiczami podczas zgrupowania w Warszawie.
Ale jak czytam w artykule, że anonimowy działacz PZB stwierdza:
" Dla mnie to człowiek zupełnie nieznany. Byłem zdania, żeby nie dawać mu żadnych funkcji kierowniczych. Ale nie można było nic zrobić."
........... to mnie też trafia szlag i zadaję sobie głośno pytanie: czy ten "anonimowy działacz PZB" przypadkiem nie jest nadal tym działaczem dzięki finansowaniu PZB przez p.Mustafę , gdyż tajemnicą poliszynela jest to, że p.Mustafa gro prywatnych środków finansowych przeznaczył właśnie dla PZB. Więc....
Nie cierpię hipokrytów. Powtarzam czyn jest maksymalnie naganny!
WE Włochach
na Ursynowie, na Bielanach, na Ochocie, na Mokotowie, na Bemowie, na Pradze...
we Włochach, w Śródmieściu, w Ursusie, we Wawrze, w Rembertowie, w Wesołej...
http://kochamboks.blogspot.com/2014/02/pzb-nowotwor-ktory-zabija-boks-w-polsce.html
widac ze same pijoki ...
7 Wiceprezesów
2 Członków Zarządu
kilku pełnomocników (przewodniczących)
:D
ale kurwa jaja... tyle mord w zarządzie największe spółki giełdowe nie mają...
no i oczywiście te osiągnięcia...
Dodać by ze dwóch wice i paru członków... wtedy byłyby wreszcie jakieś owoce działalności !
Hahaha,więcej prezesów niż pięściarzy...;-D
w pełni popieram Twoją wypowiedz...