WAWRZYK: WRACAM SILNY I SZUKAM WYZWAŃ
Już jutro na gali w Opolu Andrzej Wawrzyk (27-1, 13 KO) stanie w ringu z doświadczonym, jednak już mocno porozbijanym Dannym Williamsem (45-20, 34 KO). Będzie to pierwszy występ Polaka od czasu porażki w walce z Aleksandrem Powietkinem. Jutrzejszą walkę zakontraktowano na 8 rund.
Wawrzyk w wywiadzie dla portalu Polsatsport.pl opowiedział, jak wyglądał jego trening od czasu nieudanego występu w Moskwie.
- Po porażce z Powietkinem doszliśmy do wniosku, że trzeba zrobić sobie przerwę. Dwa pierwsze miesiące w ogóle zapomniałem co to boks. Odpoczywałem. Po tym czasie wróciłem na salę. Na spokojnie sobie wszystko przeanalizowaliśmy. Kolejne pięć miesięcy praktycznie spędziłem na siłowni. Wiadomo, że dochodziły też lekkie zajęcia techniczne żeby, choć w małym stopniu, jednak trochę tego boksu było. Mam nadzieję, że przez ten czas sporo rzeczy zmieniliśmy. Chociażby po pracy na siłowni czuję się lepiej niż w poprzednich walkach, ręce są cięższe i mam nadzieję, że z Dannym Williamsem, a także w następnych pojedynkach będą widoczne efekty mojej pracy - powiedział Wawrzyk.
Pięściarz z Krakowa chce teraz odbudować swoją pozycję i nie chce tracić czasu na walki na przetarcie.
- Miałem długą przerwę. A mimo to od razu zdecydowałem się na walkę z silnie bijącym zawodnikiem. Wiadomo, że Williams nie jest już takim zawodnikiem jak kilka lat temu ( w 2004 roku Danny Williams znokautował Mike’a Tysona - przyp. red.) ale wciąż jest niebezpieczny. Jeżeli wszystko będzie dobrze, to po walce w Opolu chcemy stoczyć pojedynek dziesięciorundowy z kolejnym „nazwiskiem”, żeby nie tracić czasu i piąć się w rankingach. Nie boję się wyzwań. Nie ma sensu boksować dwa, pięć, dziesięć lat tylko tak sobie, żeby przeboksować parę rund - dodał "Guliwer".
przeciez to stara fotka sprzed przemiany :)
Spędził(podobno)pół roku na siłowni, profesjonalny sportowiec, dieta (???), suplementacja (???), "soki pomarańczowe" (???) i wygląda nadal jak nic, zaledwie niewielki postęp jest widoczny. Tłuszcz jak był tak jest, mięśni jak nie było tak praktycznie nie ma.
Co się dzieje w tej grupie z przygotowaniem fizycznym ???
Czy oni nie potrafią trenować na 100% ???
Powtarzam to już od dawna, niech się w końcu zabiorą za "soki pomarańczowe" bo bez nich nie ma co w dzisiejszych sportach walki szukać. Prawda jest taka, że wszyscy biorą. Czy nie mogą się poradzić Przemka Salety, który na przygotowaniu fizycznym to co by nie powiedzieć się zna :D
akurat Saleta zna sie an poziomie Wacha , taki Ariza moglby cos na ten temat powiedziec i kazdy lepszy trenr z wiekszj silowni
rowniez uwazam ze troche dobrego kosku by VVycowi nie zaszkodzilo
Co ty wygradujesz. Adamek i Diablo nie są z najwyższej półki. Pojechałeś po bandzie.
I nie oceniaj bokserów po wyglądzie. Wawrzyk nie nadaje się do tego sportu bo nie ma predyspozycji do muskulatury? Mówisz o bokserze zawodowym, samo to przekreśla sens tego co powiedziałeś. Jest masa bokserów, którzy nie mają muskulatury a są świetni. Zobacz na takiego Calzaghego, chuchro co wyprawiał z pakerem Lacym. W ogóle co za lamerskie wywody.
Data: 31-01-2014 21:06:38
Rekowski przynajmniej wygląda na sportowca. Wawrik ? Bez komentarza...
Warwick hehe
Data: 31-01-2014 19:47:14
Szpilka mimo ze byl gorszy to walczyl do konca..Wawrzyk to szkoda slow..choc na tej focie, fizycznie prezentuje sie niezle..
Tyle że Szpilka z Povietkinem również szybko by przegrał
przemiana faktycznie spektakularna :D http://images62.fotosik.pl/612/d4d5b9917d8d7650.jpg
nie ma co się dziwić więc że 24 latek pływa po niespełna 5 rundach szkoda że Williams już taki porozbijany bo może nauczył by Wawrzyńca co nieco
Moze na photoshopie go podrasowali;)))..pozdr..
Mysle ze nie..Povietkin to swietny zawodnik , pewnie o oczko lepszy od Jenningsa ale sila ciosu porownywalna..Na pewno Sasza rozmontowal by Szpile ale uwazam ze zajelo by mu to troche wiecej czasu jak z "Wawrikiem"..;)