WAWRZYK: POSTAWIŁEM NA BUDOWANIE SIŁY
Redakcja, Super Express
2014-01-30
- Czuję się silniejszy i pewniejszy siebie niż kiedykolwiek - zapewnia w rozmowie z Super Expressem Andrzej Wawrzyk (27-1, 13 KO), który po majowej porażce o mistrzostwo świata z Aleksandrem Powietkinem powróci w końcu na ring w najbliższą sobotę w Opolu, mierząc się z dawnym pogromcą samego Mike'a Tysona, Danny Williamsem (45-20, 34 KO).
- Postawiłem na budowanie siły i masy mięśniowej. Przybrałem na wadze, mam około 112-113 kilo, ale brzuch mi spadł. Nie zapomniałem też naturalnie o pracy nad techniką. Myśl o tym, by kończyć z boksem, nawet nie przeszła mi przez głowę - nie ukrywa Wawrzyk.
Transmisja gali z Opola w sobotę od godziny 19:30 w Polsacie Sport, a od godz. 22:10 w Polsacie.
Choć jest tutaj na ORGu jeden taki ekspert, który twierdzi inaczej :)
I to mi się podoba. I taki największy plus z tej całej ścisłej współpracy Wasyla z Babilonem. A więc ostra selekcja. Kołodziej też prawdopodobnie pójdzie w odstawkę po walce z Hernandezem, bo nie warto już będzie w niego inwestować (33lata). Przyjrzeć też by się należało Miszkiniowi, który miał łatwo ograć tego Niemca, a wtopił przed czasem. Może Miszkiń-Głaz? Jestem jak najbardziej za takimi wewnątrz-grupowymi pojedynkami. Raz, że emocje większe, jak jednostronne obijanie Słowaka, czy Węgra, a dwa to selekcja i zostawienie tylko tych którzy teoretycznie coś będą mogli zawojować.
On jest czarny koniem, wal z całych sił..
A jak się okaże nie ma tych co coś mogą zawojować:(
Jeżeli Williams ustrzeli Wawrzyńca to łatwo się domyśleć, że będzie on rywalem na powrót dla Szpilki ;p
Jak to nie? Wladymir Kliczko i David Haye wytrenowali szczękę. Władek od 9 lat od nokdaunu z Peterem ani razu na deskach nie leżał.
Ty oczywiście twierdzisz inaczej. Obejrzyj sobie ostatnią walkę Władzi z Powietkinem.
I skończ trollować, bo to jest już żałosne i dawno każdemu się przejadło. Brakuje jeszcze tylko Twojego wpisu o Opalachu!!!
Po co odpowiadasz?
Bo ten troll działa mi na nerwy. Wiem, że najlepiej takiego olać i nie odpowiadać, ale mi ciężko. Poczytaj pod tematem z Ortizem co ten ekspert wypisuje.
No dobra, rozumiem :). Trzeba zrobić taki nawyk ignorowania takich prowokujących wpisów. Myślę, ze to się może udać. Jesteś ogarniętym użytkownikiem, więc pewnie wiesz o co mi chodzi. Pozdrawiam!
nabijemy im rekordu, z cieniasami, wystawimy do walki o mistrza świata, chociaż na wstępie "polscy prospekci " są skasowani,
zarobimy na PPV , Polsat zarobi, potem napiszemy , że jest jeszcze dużo do zrobienia, następnie odczekamy kilka miesięcy, zrobimy walkę z jakimś dziadkiem pogromcą Mika Tysona, i znowu zarobimy,
komandos Andrzej W. tak to wygląda od długiego czasu, u nas.
ja już też spać nie mogę emocje sięgają zenitu. chyba popuszczę w majtki z tego wszystkiego. założę biało - czerwoną czapkę i już dziś będę kibicował naszemu "prospektowi " Andrzejowi.
Wmawiaj sobie tak dalej :D
hahaha,ale dojebałeś
No to było dobre "Jak taki ktoś jak Artur Szpilka może mówić, że ja jestem konfidentem, skoro on koledze walił konia" xDDD
Władek zaliczył "flash knockdown" z Calvinem Brockiem w 2006 roku. Musisz więcej walk oglądać, a nie opierać się na boxrecu..
Wawrzyk dla mnie jest skończony. Ze swoją makabryczną słabą szczęką może co najwyżej pracować w hucie szkła.
Po co mu ta masa ? Straci na szybkości, co jeszcze było jego chyba jedynym atutem. Poza tym o jego "mitycznej" sile i budowaniu mięśni słyszę od kiedy wołają na niego "Cyc"
do tego dołożyć blog Hardkorowego Koksa , tam też Hardkorowy daje rady ile jeść stejków żeby być wielki ,
ciekawe co na to Fiodor Ł.
Data: 30-01-2014 15:13:02
@Lukaszz
Jak to nie? Wladymir Kliczko i David Haye wytrenowali szczękę.
Że co wytrenowali ? :)
ps. czytając takie wypowiedzi zaczynam wątpić w ludzi ..
Jak mówi klasyk "jest wolny jak ketchup"
doje.. do pieca hahah