KIWIOR: STAĆ MNIE NA DOBRĄ WALKĘ
- Stać mnie na dobrą walkę - mówi przebywający w Hawanie Damian Kiwior. W nocy z piątku na sobotę bokserzy Hussars Poland spotkają się z Cuba Domadores w meczu siódmej kolejki ligi World Series of Boxing. Transmisja w TVP Sport.
- Ciężko przepracowałem okres przygotowawczy, więc nie obawiam się pojedynku z Toledo. Na pewno nie chcę zawieść sztabu szkoleniowego, a przede wszystkim siebie samego - powiedział Damian Kiwior (-64kg), który za rywala ma 2-krotnego Wicemistrza Świata i brązowego medalistę Igrzysk Olimpijskich 2012 Yasniera Toledo.
Kubańczycy są niepokonani w debiutanckim dla siebie sezonie w lidze WSB. Do tej pory rozegrali tylko 2 mecze przed własną publicznością, oba wygrali po 5-0 - z zespołami z Rosji i Meksyku.
- Ostatnią walką udowodniłem, że stać mnie dobre walki i mogę nawiązać pojedynek z każdym zawodnikiem na świecie. Wiadomo, że będzie bardzo ciężko i prawdopodobnie będzie to moja najtrudniejsza walka w życiu, bo przeciwnik jest w ścisłej czołówce kategorii lekkopółśredniej - dodał Damian Kiwior.
W tym sezonie bokser pochodzący z Tarnowa stoczył 2 dobre pojedynki, choć przegrane, z Azerem Gaybatullą Gadzhialijewem i Kazachem Aschatem Ualichanowem. Teraz czeka go 3 egzamin, być może najtrudniejszy.
- Oglądałem wygraną walkę Toledo z Gadzhialijewem. Na pewno będę starał się narzucić swój styl i swoje tempo walki. Nie dawać się mu skupić, ponieważ jak będę czekał on to z pewnością wykorzysta - powiedział Damian Kiwior.
Kubańczycy wystawiają na mecz z Husarią aż 3 mańkutów (m.in. Toledo) i 2 zawodników walczących z normalnej pozycji. Ich średnia wieku to 22 lata.
- Kuba jest potęgą boksu. Pięściarze mają w sobie bardzo dużo luzu. Każdy cios wyprowadzają z niezwykłego luzu. Są to ciosy szybkie i bardzo celne, dlatego są najlepsi - uważa podopieczny Huberta Migaczewa.
Kazachowie jako pierwsi zauważyli. że nasi zawodnicy nie potrafią boksować z mańkutami.Wystawili 3 mańkutów i...mecz wygrany.
Rosjanie wystawili 5 mańkutów i efekt ten sam.
Kubańczycy ogłaszają,że mają 3 pierwszych mańkutów i... znowu przegramy.
Przygotowanie się innych zespołów do walk z naszymi zawodnikami świadczy o bardzo dobrze pracujących sztabach trenerskich, które zajmują się odczytywaniem drużyn przeciwnych.Wyrażam obawę, że nasi zawodnicy zostaną szybciej rozbici niż zostaną nauczeni, jak się powinno walczyć ( a nie bić się ) z mańkutami.Młodzi trenerzy 3 *- gwiazdkowi,daleko wam jeszcze do doświadczenia starych polskich trenerów
Metoda krzyku w narożniku (do przodu!,idż na niego!) To nie jest sposób na wygranie walki na poziomie olimpijskim.
Ale mimo wszystko trzymam za WAS kciuki !