PETERSON: TA WYGRANA PRZYWRÓCIŁA MNIE DO POPRZEDNIEGO PUNKTU KARIERY
Lamont Peterson (32-2-1, 16 KO) w zeszłą sobotę udanie powrócił po porażce z rąk Lucasa Martina Matthysse i obronił swój tytuł IBF wagi junior półśredniej. Ofiarą Amerykanina padł niepokonany dotąd Dierry Jean (25-1, 17 KO). "Havoc" po dwunastu ciekawych rundach zwyciężył jednogłośnie na punkty.
Peterson cieszy się z wygranej i uważa, że tym występem odbudował swoją reputację po ostatniej porażce z rąk mocno bijącego Argentyńczyka. Amerykanin nie ukrywa, że chce walki unifikacyjnej z mistrzem WBC oraz WBA Super Dannym Garcią (27-0, 16 KO).
- To zwycięstwo przywróciło mnie na pozycję, w której znajdywałem się przed porażką z Matthysse. Walczę na najwyższym poziomie, z zawodnikami z czołówki. Przegrywasz - robisz parę kroków w tył. Wygrywasz - robisz parę kroków naprzód. Myślę, że znów jestem w poprzednim punkcie kariery. Dalej będę wspinał się po drabinie, by zostać najlepszym pięściarzem tej kategorii - powiedział Peterson.