POZOSTAŁE WYNIKI Z NOCY

Dramatyczny przebieg miała walka o wakujący pas WBO NABO wagi półciężkiej. W niespełna rundę Thomas Williams Jr (16-0, 11 KO) zdążył zapoznać się z deskami, by w odpowiedzi dwukrotnie powalić i ostatecznie zastopować Corneliusa White'a (21-3, 16 KO).

- Czuję się zażenowany faktem, że po raz pierwszy w karierze byłem liczony, ale znokautowałem White'a już w pierwszej rundzie, podczas gdy Siergiej Kowaliow uczynił to dopiero w trzeciej. Znacznie przybliżyłem się do potyczki o mistrzostwo świata - powiedział tuż po ogłoszeniu werdyktu triumfator.

Mający być nową siłą dywizji junior półśredniej Antonio Orozco (19-0, 15 KO) w pierwszej odsłonie przeżywał chwile grozy, lecz już w drugiej swoim lewym sierpowym powalił Miguela Angela Huertę (27-12-1, 18 KO), a kilkanaście sekund później po kolejnych ciosach sędzia wkroczył do akcji i zastopował walkę.

Blisko rok po utracie pasa federacji IBF kategorii junior średniej w dobrym stylu przypomniał się Cornelius Bundrage (33-5, 19 KO), który wygrał u wszystkich sędziów w stosunku 118:110 rywalizację z Joeyem Hernandezem (23-2-1, 13 KO).

W boksie podobno niczego nie można być pewnym, ale śmiało można zaryzykować tezę, że Ronald Hearns (26-5, 20 KO) genów po legendarnym ojcu nie odziedziczył... Syn wspaniałego Thomasa przegrał właśnie w ostatnich sekundach pojedynku z anonimowym Eddie Hunterem (10-9-2, 3 KO). To już piąta porażka przed czasem z rzędu, więc chyba pora zawiesić rękawice na kołku.