LOEFFLER: NADAL BĘDZIEMY TESTOWAĆ PEREZA
W ostatnią sobotę na gali w Montrealu kolejną walkę stoczył czołowy "ciężki" na świecie - Mike Perez (20-0-1, 12 KO). Utalentowany Kubańczyk zaprezentował się poniżej oczekiwań i tylko zremisował z Carlosem Takamem (29-1-1, 23 KO). Kibice obawiają się, czy Perez nie jest kolejnym talentem z "Gorącej Wyspy", który nie wykorzysta swojego wielkiego potencjału.
Menadżer Kubańczyka Tom Loeffler twierdzi, że na słabszy występ jego podopiecznego wpływ miało wiele czynnków, w tym trauma po ostatniej walce z Magomedem Abdusalamowem (18-1, 18 KO). Rosjanin w walce z Kubańczykiem odniósł wiele ciężkich obrażeń i przez długi czas był w stanie krytycznym.
- Nie tego się spodziewaliśmy. Mamy wiele szacunku dla Takama za ten występ. Nadal będziemy testować możliwości Pereza, tak jak w tym pojedynku. Po zderzeniu głowami nasz podopieczny miał zaburzenia wzroku i miało to wyraźny wpływ na to co zaprezentował. Nadal nie jesteśmy pewni, czy Mike uporał się z wszystkimi myślami po walce z Abdusalamowem - powiedział Loeffler.
Celem teamu Pereza jest jak najszybsze doprowadzenie do walki o mistrzostwo świata o tytuł WBC, który niedawno został zwakowany przez starszego z braci Kliczko.
- Mike jest sklasyfikowany na piątym miejscu w rankingu WBC. W tą stronę chcemy iść i nie zmieniamy planów. Gdy Perez wróci na ring, jego rywalem będzie ktoś nad kim wygrana da nam walkę o tytuł mistrzowski. Ktoś kto chce nadal osiągnąć coś w wadze ciężkiej i przygotowuje naszego podopiecznego na największy test w karierze - dodał menadżer Pereza.