HOLMES: MAYWEATHER STRACI PIENIĄDZE
Larry Holmes (69-6, 44 KO) to jeden z największych mistrzów w historii wagi ciężkiej. Choć nigdy nie osiągnął statusu gwiazdy Muhammada Alego, to jednak podczas siedmioletniego panowania na tronie wszechwag oraz późniejszych prób powrotu zarobił w ringu miliony dolarów. Potem prawie wszystko stracił. Dziś żyje godnie, ale bez największych wygód. Jego zdaniem to samo może czekać Floyda Mayweathera (45-0, 26 KO) - obecnego króla rankingów P4P i PPV oraz najlepiej zarabiającego sportowca świata.
- Historia Mayweathera interesuje mnie bardziej niż jego walki bo on jest szalony. Jest szalenie bogaty. Gdybym ja zarobił 45 milionów dolarów jednej nocy, byłbym najmilszym facetem na świecie - powiedział 64-letni Holmes. - Nie, on nie utrzyma tego bogactwa. Pieniądze nie mają przyjaciół, bo kiedy człowiek staje się bogaty, jego oczy zaczynają widzieć rzeczy, których nie potrzebują. Tak ma Mayweather, tak miał też Larry Holmes. Miałem pięć Roll Royce'ów. Miałem 27 samochodów. Miałe autobus na 49 osób, który służył do wożenia moich wszystkich przyjaciół na imprezy do Atlantic City. Czy potrzebowałem czegoś z tych rzeczy? Nie.
Pieniądze są po to aby je wydawać.Po co mieć te miliony np w wieku 70+ lat.
To tak jakbyśmy wyjechali za granicę, zarobili kupę szmalu i wrócili do kraju. Po wymianie waluty na pln mamy nagle dużo kasy i zaczynamy żyć jak burżuje. Stajemy się milsi, kupujemy znajomym/rodzinie prezenty, na wszystko nas stać aż w pewnym momencie sprawdzamy konto a tam resztki.
Tak działa ten mechanizm.
Nie masz kasy, nie zarabiasz to potrafisz za 100zł przeżyć tydzień. A jak masz kupę kasy to i 200zł dziennie wydasz na pierdoły jak pójdziesz na miasto.
Czy myślisz że taki Kliczko po zakończeniu kariery roztrwoni te miliony które zarobił na zawodowym ringu ? To zależy od człowieka.
ale Floyd to nie idiota nie musi wszystkiego stracic
http://www.therichest.com/celebnetworth/celebrity-business/ceo/bob-arum-net-worth/
:D
i inne biznesy, jest promotorem, zazdrosci pewnie Golden Boy,
do tego olbrzymnie kontrakty reklamowe, które moze nadal kontynuowac,
jak inni wielcy sportowcy po zakonczeniu kariery,
jedyne co moze rozwalic jego majtek to rozwody i alimenty...
on ma harem... jakies 7-8 kobiet, które z nim mieszkaja, i które bzyka, i wcale nie sa piekne, wydaje sporo miljonów na prezenty dla nich, jezeli jkims cudem amerykanscy adwokaci sie dobiora do jego dupy to bedzie cienko pierdzial :-)
Z kim Mayweather ma kontrakt reklamowy?
To samo śmieszy mnie jak ktoś mówi, że Money za ostatnią walkę otrzymał 41,5 miliona dolarów. Odejmijcie Panowie od tego 40% (podatki) i Wam wyjdzie, że otrzymał tak naprawdę 25 milionów dolarów (plus zyski z PPV / szacuje się około 100 mln minus 40 mln = 60 mln ...
Brutto to nie netto ...
Tak czy owak. Holmes może nie mieć racji. Floyd zmądrzał (choć tak naprawdę cholera wie czy nie gra) i widać, że kręci go promotorka bo zazdrości Oscarowi.
Moim zdaniem niedługo na rynku z wielką pompą zadebiutuje TMT Promotions i za kilka lat będziemy mówili o wielkiej trójcy tj. GBP, TR i TMT.
Brał udział pewnie w jakichś pojedynczych akcjach, typu:
http://vimeo.com/29805302
Problem jest z charakterem niektórych ludzi, którzy pieniądze wydają żeby wydać a nie żeby coś mieć. Niech to będzie nawet ósmy jacht, nie ważne. Tacy wydają na byle co, byleby tylko wydać i pokazać jakimi szpanerami są. "Zobaczcie, przepiłem w Vegas 10 baniek. Za parę miesięcy będę miał kolejne". Ich pieniądze, więc g.. komu do tego. Własność rzecz święta.
Z tym że kiedyś źródełko wysycha i pieniądze przestają napływać. I jeśli się taki jegomość w porę nie opamięta to zostanie z niczym. Tak było z Tysonem i wieloma innymi, nie tylko sportowcami. I tu do gry włącza się zwykła, ludzka głupota. Jak ktoś jest głupi to przesra największą fortunę (Micheal Jackson chociażby). A jak ktoś ma choć trochę oleju w głowie to będzie opływał w luksusy do końca życia.
I tego życzę Floydowi, choć gnoja nie lubię :D Ale nich ma i niech się cieszy.
Coś w tym jest bo Floyd właśnie wrzucił na facebooka zdjęcie jak prywatnym samolotem leci z gromadką znajomych pewnie stawia wszystko więc kto wie jak to będzie;)
Wszystko okaże się, gdy zakończy karierę.
Ja stawiam na to, że natychmiast przystopuje i zachowa majątek. Będzie nim dobrze gospodarował, tak jak dobrze prowadził swoją karierę.
Choć, oczywiście, wolałbym, żeby się stoczył.
"Jak zarabiasz 1,5Kzł miesięcznie to stać cię na Golfa czy innego gruchota"
Nie wiem co masz do Golfów :) to piękne samochody jeśli się o nie dba i nie robi z nich wiejskiego tuningu :)
Dlaczego źle życzysz Floydowi?
Jeśli stanie się to, co myślę, że się stanie, a więc, iż Floyd do śmierci zostanie przy dużych pieniądzach, to wyjdzie na to, że ekstremalne kombinatorstwo i uprawianie "zasady": po trupach do celu, jednak czasem popłaca.
Przesadzasz. Mayweather na wszystko co ma zapracowal sobie ciezka praca a nie jak to nazwales ekstremalnym kombinatorstwem. Floyd moze byc wzorem do nasladowania dla mlodych sportowcow a jego treningi sa swietnym motywatorem ;)
W przypadku milionera to nie problem.
Kupuje 10 samochodów?
Ok, wersje limitowane typu np. Ferrari Enzo, Mclaren F1 niech wybiera.
W dniu zakupu płaci milion, po kilku latach są warte 2 miliony.
Zegarki? Tak samo.
Niestety tym musi zająć się sam.
Inaczej doradcy puszczą go z torbami.
Macie przykład Gołoty czy Tigera.
Jak to mówią - garnitur leży dobrze dopiero w drugim pokoleniu.
Zarabiając 15k zł miesięcznie trzeba by bardzo długo odkładać na Lamborghini a utrzymanie takiego samochodu też swoje kosztuje.