PASCAL: W 12. RUNDZIE LICZYŁEM NA NOKAUT
Redakcja, Informacja prasowa
2014-01-19
Wyraźne punktowe zwycięstwo nad Lucianem Bute (31-2, 24 KO) usatysfakcjonowało Jeana Pascala (29-2-1, 17 KO), który czuje się teraz gotowy na kolejny pojedynek o tytuł mistrza świata kategorii półciężkiej.
W wywiadzie dla HBO po zakończonej walce 31-letni Kanadyjczyk oznajmił, że w dwunastej rundzie starał się zamęczyć rywala i skłonić go do popełnienia błędu, co mogło zaowocować wygraną przez nokaut.
- Od lat ścigałem Bute, żeby pokazać ludziom, że to ja jestem najlepszy w mieście - oświadczył zadowolony z siebie Pascal. - Dziś to udowodniłem. Pozwoliłem Bute zadawać ciosy w dwunastej rundzie, żeby trochę się zmęczył, a ja mógłbym wtedy spróbować go znokautować.
http://kochamboks.blogspot.com/2014/01/walki-z-montrealu-gala-bute-vs-pascal.html
Beznadziejny to ty jesteś.To idź na forum o tenisie,na tym na pewno się znasz.:P
Problemem wagowym Pascala było zdjęcie czapki na ważeniu ? ;D
Punktowałem 117-111.
Mało odpowiadał bo nie mógł na więcej sobie pozwolić. Murzyn był ewidentnie lepszy, nie wiem dlaczego, może dlatego że przygotowania i trenerka na wyższym poziomie albo po prostu trema choć samo wejście do ringu wygrał Rumun. Spodziewałem się po nim(po jego pewnej minie w szatni) że da z siebie więcej, a wręcz przeciwnie Pascal wyglądał mi na wejściu na przestraszonego.
to mógłby nawet dwa razy wygrać. Wtedy jeszcze nie miał wypracowanej techniki na tak sprytnego boksera i w ewentualnym starciu zobaczycie że nie będzie spisany na straty ze Stevensonem czy Kowalio(e)wem.
-Nie należy sugerować się takimi rzeczami poniewarz to są zawodowi bokserzy ludzie ,którzy biją się w ringu(i częstokroć również poza nim) od bardzo wczesnej młodości, gdyby odczuwali strach i okazywali go w taki sposób jak piszesz nie wykonywali by tego zawodu a wcześniej sportu i na pewno nie doszli by do miejsca w jakim znależli się wczoraj.
nie Hayea a Jonesa Jr. od niego wzial sie styl HAymakera