AMBITNY SZOT NIE SPROSTAŁ ZEWSKIEMU
Redakcja, Informacja własna
2014-01-19
Krzysztof Szot (18-11-1, 5 KO) jest twardzielem, ale dziś w konfrontacji z młodszym, dużo większym i silniejszym Mikaelem Zewskim (23-0, 18 KO) od początku był skazany na porażkę, a jedyne pytanie jakie zadawali sobie kibice, to czy dotrwa do ostatniego gongu?
Kanadyjczyk z polskimi korzeniami początkowo skoncentrował się na obijaniu tułowia "Rzeźnika", a gdy już go osłabił, coraz częściej uderzał mocnym prawym na górę. Szot w końcu przyklęknął i skapitulował w siódmym starciu, przegrywając przed czasem dopiero po raz drugi w karierze.
A będzie miał co wnukom mówić na starość i to bez cienia wstydu tylko z dumą.