ANDRADE CHCE WIELKICH WALK W 2014 ROKU
W listopadzie zeszłego roku Demetrius Andrade (20-0, 13 KO) pokonał na punkty Vanesa Martirosyana (30-1-1, 21 KO) zdobywając tym samym wakujący tytuł WBO wagi junior średniej. "Boo Boo", który w przeszłości był mistrzem świata amatorów, cieszy się z efektów ciężkiej pracy na zawodowym ringu.
- To wynik mojej ciężkiej pracy na zawodowym ringu. Przez pięć lat budowałem swoją pozycję, krok za krokiem, będąc cierpliwym, a gdy nadarzyła się okazja, wykorzystałem ją. Wszystko jest w najlepszym porządku. Mam teraz więcej wsparcia, a także stałem się bardziej rozpoznawalny - powiedział Andrade.
Menadżer Amerykanina, Ed Farris, nie zamierza trzymać swojego podopiecznego "pod kloszem" i przewiduje wielkie sukcesy swojego podopiecznego.
- Nie dbamy o to, kto będzie następnym rywalem Andrade. Demetrius jest gotowy na to by pokazać światu, że nadchodzi jego czas. Cieszymy się, że już niedługo będziemy mogli to udowodnić szerszej publiczności - powiedział Farris.
Pierwszym pretendentem do tytułu należącego do Andrade będzie Brian Rose (25-1, 7 KO), który sklasyfikowany jest na pierwszym miejscu w rankingu WBO. Mistrz zamierza solidnie przygotować się do tej walki, a w przyszłości planuje zunifikować tytuły swojej kategorii.
- Nikogo nie lekceważę. Ciężko pracuję na sali, szlifuję swoje umiejętności i będę gotowy na pierwszą obronę tytułu. Moim celem jest walka z czołowymi pięściarzami mojej kategorii wagowej i unifikacja tytułów - dodał mistrz.