MAYORGA: CHAVEZ NIE WYTRWA ZE MNĄ 4 RUND
Ricardo Mayorga (29-8-1, 23 KO) szykuje się do powrotu na bokserski ring. Znany z niewyparzonego języka nikaraguański twardziel obwieścił niedawno światu, że na jego celowniku znajdują się Julio Cesar Chavez Jr (47-1-1, 32 KO), Sergio Martinez (51-2-2, 28 KO) i Canelo Alvarez (41-1-1, 30 KO).
Syn największej meksykańskiej legendy boksu dał się poznać jako najgorszy bokser z całej trójki, ale też najbardziej odporny na ciosy zawodnik. Jego betonowej szczęki jeszcze nikt nie zdołał naruszyć, ale "El Matador" przekonuje, że znokautowałby Chaveza w ciągu czterech rund.
- Chavez wytrzymałby ze mną najwyżej trzy lub cztery rundy. Będzie wściekły na mojego managera Iwajło Gocewa za to, że ten sprowadził mnie z powrotem z Nikaraguy, żebym go zbił - zapewnia Mayorga. - Martineza bym znokautował. Wiem, jak się walczy z mańkutami. Chavez rzucił go na deski cudem. Wcześniej Martinez łatwo wygrał 11 rund. Chavezowi wyszedł szczęśliwy cios w dwunastej odsłonie. Chavez Senior był wielkim mistrzem.
Nikaragui?