CHISORA ZNÓW BEZ RYWALA
Redakcja, Boxingscene
2014-01-16
W kuluarach słychać o tym było już kilkadziesiąt godzin temu, lecz teraz jest to już oficjalna propozycja. Kontuzja achillesa zmusiła Andrieja Rudenkę (24-0, 16 KO) do wycofania się z walki o mistrzostwo Europy z panującym na tronie Starego Kontynentu Dereckiem Chisorą (19-4, 13 KO).
Przypomnijmy, iż do spotkania obu panów miało dojść 15 lutego w Londynie.
- Jesteśmy zawiedzeni tym faktem, ale znajdziemy Dereckowi nowego challengera na tę datę. Mamy kilka nazwisk na oku i wkrótce ogłosimy rywala - powiedział promotor Anglika, sławny Frank Warren.
Myślę, że prędzej Szpilka pojedzie na walkę z Chisorą do UK niż Dereck do USA na walkę z Jenningsem za 9 dni.
Aż tak źle życzysz Szpilce, że wysyłasz go na Chisore? :)
Pełna zgoda co do Chisory. Profesjonalnie ostatnimi miesiącami prowadzący się Dereck nie poleci do Stanów by z marszu, bez aklimatyzacji wyjść do ringu z Jenningsem. Tym bardziej iż sam Warren ma plan na karierę Chisory i niemal przesądzony wydaje się być rewanż 'Del Boya' z Furym w czerwcu. Dereck Chisora to nie ten policjant Gavern, który tylko czeka na telefon i bierze każdą walkę :)
A teraz mnie hejtujcie.
Chisora to obecnie taka lepsza wersja Mike Mollo.
Witalij go rozbił tak jak Sosnowskiego i jak Haye go posadził, tak teraz go holują żeby zarobić.
Jedyna szansa na wygraną Chisory to bójka i wymiana, lub zamknięcie przy linach.
W pewnym sensie się zgadzam. Tylko trzeba pamiętać, że Chisora ma mega wydolność, na pewno nie jest tak rozbity jak Sosnowski. W walce ze Szpilką myślę, że by Artura zajechał przy linach. (Kieruje się tu głównie walką Szpilka vs Minto)
Jesli odbedzie sie walka Szpilki na HBO i ja wygra - mam wrazenie, ze wbrew promotorom wyzwie z ringu Adamka, ktory bedzie tam siedzial. Chodzi to za mna caly czas wiec musialem to z siebie wyrzucic :-)
Już mnie męczy ta niezdecydowana postawa Wach, te wywiady takie bezpłuciowe. Przy swoich warunkach spokojnie mógłby toczyć świetne walki z czołówką gdyby Mariusz wziął się do pracy, a póki co ciągle się kompromituje opowiadając z wywiadach z kim to nie będzie zaraz walczył, po czy okazuje się, że nic z tego.
Można krytykować i narzekać na Adamka, ale trzeba przyznać, że zachowuje się w pełni odpowiedzialnie, profesjonalnie i dojrzale nigdy nie mówiąc o rywalu dopóki kontrakty nie zostaną podpisane.
"Walka ma faworyta i to wyraźnego. Dzieli ich przepaść."
Uzasadnij. Na jakiej podstawie twierdzisz, że ma wyraźnego faworyta.
Jeśli walka się odbędzie (w co nie dowierzałem od początku) to będzie znaczyło, że rzeczywiście doszło do nieszczęśliwej pomyłki. Nic jednak nie wskazuje aby tak miało być.
W życiu yale nie puści szpilki na Chisore jeśli nie puścił na Jenningsa. Z Jenningsem umiejętności Artura zostałyby obnażone, z Chisorą była by po prostu egzekucja na dzień dzisiejszy. Nie wiem ile kasy musieli by Wasylowi zaproponować żeby puścił Szpilkę na pewny odstrzał. On woli robić to co umie najlepiej - pompować baloniki i wciskać kibicom swoje krętactwa bez mrugnięcia okiem.
a czemu niby miałaby służyć ta reklama Szpilki nie bardzo rozumiem ? Reklamuje się towar, żeby potencjalni klienci go kupowali. A Szpilka dla kogo miałby być rozreklamowany jeśli czytam na forum, że Chisora dla Szpilki za mocny, Jennings dla Szpilki dla mocny. Jeśli dla czołówki za mocny to dla kogo reklama Szpilki miałaby służyć ? Dla słabych i średniaków z HW ? Z tymi to bez problemu pan Wasilewski kontraktował walki.Owszem zgoda, że promotorzy na początku tej walki nie chcieli, ale kasa, HBO,sam Artur i Łapin przekonali promotorów, że trzeba zaryzykować i podjąć wyzwanie . Nawet w rekordzie 1 przegrana ale w dobrym stylu tragedii nie zrobi. Tak więc uważam , że tzw polskie niedbalstwo, ryzykanctwo, na zasadzie może się uda, jakoś to będzie spowodowało ,iż na nie kompletnych czy tez dotychczasowych dokumentach zaryzykowano, że Artur jak dotychczas bywało bez problemu przekroczy granicę USA. Według mnie to nie była z góry ukartowana gra promotora, żeby tylko wypromować Szpilkę a zablokować Arturowi pojedynek z Jenningsem.Chcieli dobrze a wyszło jak zawsze, niestety, u Polaków. Jako naród musimy się nauczyć dopinania wszystkiego na ostatni guzik, bo ciągle siedzi w nas niedbalstwo wyniesione z poprzedniego systemu, kiedy to wówczas trzeba było coś załatwić czy odkręcić jakąś sprawę znajomościami, układami czy prezentami czyt łapówkami.
To nie niedbalstwo a zamierzona gra - Szpilka już raz odbił się od problemów na tym lotnisku podczas wylotu na walkę z Mikiem Mollo. Jestem przekonany, że czytałem na konkurencji ale nie umiem teraz znaleźć tego artykułu. Tu masz z innego portalu fragment wypowiedzi Szpilki na ten temat dla eurosportu: http://golasso.pl/artur-szpilka-mial-problemy-na-lotnisku,artykul.html?material_id=510513b0142d5c4227000000&4d231ee25a0aba5b74030000-zdjecie=7
Nie uwierzę, że media wtedy wiedziały a Wasilewski nie wiedział o problemach Artura tak jak twierdzi.
"a czemu niby miałaby służyć ta reklama Szpilki nie bardzo rozumiem ? Reklamuje się towar, żeby potencjalni klienci go kupowali. A Szpilka dla kogo miałby być rozreklamowany jeśli czytam na forum, że Chisora dla Szpilki za mocny, Jennings dla Szpilki dla mocny. Jeśli dla czołówki za mocny to dla kogo reklama Szpilki miałaby służyć ? Dla słabych i średniaków z HW ?"
No właśnie nie bardzo rozumiesz. Potencjalnym klientem na ten towar są niedzielni kibice - to oni stanowią o sile i wartości marketingowej zawodnika a nie "słabi i średniacy z HW". Dzisiejszy marketing polega na tym, że nie ważne co mówią, ważne żeby mówili. O walce gita z Jenningsem było głośno i to się liczy. Głównym atutem szpilki nie są jego niepotwierdzone umiejętności a to, że ściąga dużą ilość kibiców na swoje walki. To jest najważniejsze dla Wasyla. Po weryfikacji rzeczywistych umiejętności Szpilki liczba niedzielnych kibiców drastycznie by się zmniejszyła. Kura przestała by znosić złote jaja.
"Nawet w rekordzie 1 przegrana ale w dobrym stylu tragedii nie zrobi."
Zgadzam się ale tak jak powiedziałeś musi być "w dobrym stylu". Na to w przypadku Szpilki nie było żadnej gwarancji.
Tak, masz rację, swego czasu było głośno o naciskach Artura i Łapina na Wasilewskiego. To co zaraz napiszę to czyste domysły ale wg mnie mogło to wyglądać mniej więcej tak:
S - Szpilka, W - Wasyl
S: chcę walczyć z Jenningsem, on też chcę ze mną walczyć.
W: Artur jeszcze za wcześnie na takie wyzwania.
S: Dam radę. Chcę teraz i już albo odchodzę.
W: okej, okej nie denerwuj się. Zgoda podpiszemy kontrakt.
Po czym Wasilewski ściąga na prawdę niezłych sparingpartnerów (to trzeba przyznać), którzy pokazują Szpilce miejsce w szeregu. Skruszony Artur przyznaje, że chyba jednak porwał się z motyką na słońce. Dobry wujek Don Wasyl głaszcze po główce marnotrawnego podopiecznego mówiąc:
- No widzisz, słuchaj się mnie w przyszłości to unikniemy takich sytuacji. Walką się nie martw, już ja coś wymyślę.
Oczywiście wcale nie musiało tak być - tak jak pisałem to czyste domysły. Np. Artur mógł o niczym nie wiedzieć a Wasyl i tak po cichu zrobił krecią robotę i postawił na swoim. Nie wierzę, że to był przypadek - nie w tak ważnym momencie, nie przy tej stawce, nie w tak błahej sprawie, z którą mieli już do czynienia, nie przy prawniczym doświadczeniu Yale'a, nie przy tylu ludziach którzy przewidywali, że z jakichś powodów walka się nie odbędzie. Od początku to było zbyt piękne by było prawdziwe.
Nie musisz mi tłumaczyć co to prawdziwi kibice interesujący się boksem. Jednak są oni dość wąskim gronem, niedzielnych jest więcej - to oni tak na prawdę nakręcają ten biznes.
Masz rację - Artur to prosty chłop i też do końca nie wierzę żeby był tak dobrym aktorem by teraz nas wszystkich nabierać. To szczery ale niezbyt rozgarnięty chłopak. Takimi łatwo manipulować a Wasyl jest w tym mistrzem zarówno jako prawnik jak i promotor. Yale wyciąga ze swoich zawodników maksymalne zyski a na końcu poddaje ich weryfikacji, której nie przechodzą pozytywnie (chociażby Wawrzyk, teraz Kołodziej się szykuje). Pompuje baloniki po czym za odpowiednią opłatą pozwala je przebić. Później balonik trafia albo do śmietnika albo do wulkanizacji i dmucha się go od nowa. Oby tak się nie skończyło ze Szpilką.
O 16:20 Leci do USA!.
Nie jestem pracownikiem Wasyla, nie należę też do konkurencyjnej - po prostu nie łykam kitu jaki próbują mi wciskać jako kibicowi. Szczerze gratuluję Ci "uczciwego" otoczenia i życzę aby to się nigdy nie zmieniło.
@meh
Skąd to info? Czy nie aby od Garczarczyka? Bo Wasyla twierdzi coś zgoła odmiennego:
"Kilka godzin temu za pośrednictwem Twittera Przemek Garczarczyk powiadomił, że "Szpila" uzyskał wszystkie potrzebne "papiery". Informacji tej stanowczo zaprzeczył promotor boksera z Wieliczki Andrzej Wasilewski."
Zaznaczam, że chciałbym bardzo żeby do walki doszło ale póki co nie ma się czym podniecać.
"- To absolutnie nie jest prawda. Sprawa Szpili jeszcze się nie rozstrzygnęła! - stwierdził w rozmowie z xxx współwłaściciel grupy KnockOut Promotions."
"yale 2014-01-17 11:54
Cytuję warrior23:
Moim skromnym zdaniem Szpila poleci tylko pan AW chciał być pierwszym co ogłosi tą wiadomość ale niestety ktoś inny był szybszy ;)
Piszecie bzdury. Wszystko na to wskazuje ze ciagu 2 godzin dostaniemy wszystko wskazuje na to ze w ciagu 2 godzin dostaniemy papiery ale w tym momencie nie ma zadnej decyzji."
Pożyjemy zobaczymy. To, że poleci nie znaczy, że go wpuszczą. Także uwierzę dopiero jak ich w ringu zobaczę ;)