PULEW W KWIETNIU?
Jak poinformował nasz rosyjski przyjaciel Aleksander Pawłow, nie mogący się doczekać walki z Władimirem Kliczko (61-3, 51 KO) oficjalny pretendent federacji IBF wagi ciężkiej prawdopodobnie 5 kwietnia stoczy kolejny pojedynek.
Kubrat Pulew (19-0, 10 KO) - bo o nim mowa, status challengera wywalczył sobie pod koniec sierpnia, pokonując wysoko na punkty Tony'ego Thompsona. Ale na swoją szansę musi jeszcze poczekać, ponieważ Ukrainiec najpierw skrzyżuje rękawice z Alexem Leapai (30-4-3, 24 KO).
By zachować aktywność, blisko 33-letni Bułgar ma wystąpić na gali w Rostock, gdzie głównym wydarzeniem będzie pierwsza obrona pasa WBA Regular kategorii półciężkiej w wykonaniu Jurgena Brahmera (42-2, 31 KO). Niemal na pewno jego rywalem będzie znany z wyższej dywizji Enzo Maccarinelli (38-6, 30 KO).
Co do "przetarcia" Puleva to powinien zawalczyć z jakimś kolosem typu Wach czy Towers
Nic nie urwie, może z jedną runde. Pulev swoje walki opiera na lewym prostym i niezłych warunkach fizycznych, problem w tym, ze Wład ma znacznie lepszy jab i ma jeszcze lepsze warunki fizyczne.
Pulev nie ma ciosu, którym mógłby realnie zagrozić Władkowi, jest wolniejszy (i to znacznie, bo na tle zapuszczonego, ponad 40-letniego Thompsona wypadał w tym aspekcie bardzo słabo), mało lotny na nogach, słaba obrona. Jedyny walor (poza jabem i warunkami fiz) to twardy łeb, ale tutaj może spowodować tylko tyle, że walka potrwa cały dystans.
Bedzie nuda, a Pulev jest przeceniany i to bartdzo.
A Pulev ma dużo mocniejszy cios niż mówi to rekord- ciężko znokautował Ustinova, którego sam David Tua nie był w stanie naruszyć. Szczękę też ma betonową- niesłusznie liczyli go w walce z Abdellem.
Ty też masz wtyki w redakcji tak jak WARIAT? ;p
Ja mam wtyki tam gdzie trzeba a ty nie troluj tylko pisz normalnie :)
"A Pulev ma dużo mocniejszy cios niż mówi to rekord- ciężko znokautował Ustinova, którego sam David Tua nie był w stanie naruszyć."
To zdanie to ewidentna prowokacja.
Łeb ma twardy, na tyłku go nikt nie posadził dotychczas. Przyjmował ciosy od klocka Ustinova i od Walkera, który może i wielkim bokserem nie jest, ale kopie jak koń.
Co do jego szans z Władem, to już pisałem wyżej, bliskie zera.
Jak nikt jak w ostatniej walce leżał. Nie był może zamroczony ale trochę oszołomiony i zdezorientowany. Ustinov to go trafił cepem zza dupy i wyraźnie wstrząsnął Pulevem. Tak jak pisałem nie mówię że Kubrat ma słabą odporność na ciosy ale Kliczko będzie go trafiał mocniej i precyzyjniej niż Walker, Ustinov czy Abell. Stąd nie sądzę że Bułgar wytrwa cały dystans z Kliczko któy będzie go trafiał na pewno czyściej niż chociażby Povietkina który schodził bardzo nisko i Władek miał problem go dobrze trafić prawą. Pulev będzie tak samo trafiany jak Wach i wątpię że doczeka ostatniego gongu.
W szanse Puleva z Władkiem nie wierzę i jak napisałem, będzie to dla Włada bardzo łatwa obrona, a dla kibiców bardzo nudna walka. Pulev jest bardzo przeceniany, nie wiem dlaczego niektórzy widzą w nim nr 2, czy 3 w HW.
A co w tym było prowokującego? Że przywołałem fakty? Naprawdę uważam, że Pulev ma lepszy cios niż przedstawia to rozkład walk na BoxRec. Wiele osób spodziewało się, że Australijczyk Tua znokautuje go ciosami na korpus a to Pulev rozbił Ustinova po kumulacji mocnych ciosów.
Dziecko drogie jakie fakty ? O czym ty mówisz ? Ustinov nie został znokautowany. On się po prostu poddał. Sam przyklęknął i dał się wyliczyć sędziemu. Po prostu nie miał ochoty dalej walczyć. Tak to wyglądało a ty wypisujesz bzdury o ciężkim nokaucie więc odpowiedz mi teraz. Kompletnie nie znasz się na boksie czy po prostu lubisz trolować ?
Ciężko znokautował w sensie, że tak porozbijał Ustinova, że odebrał mu chęć do walki, Ustinov nie mógł już wytrzymać bólu. Taki skrót myślowy, ojcze drogi.