HOLYFIELD JUŻ POZA PROGRAMEM
Tego można było się spodziewać. Wskazywała na to choćby tak zwana "Poprawność polityczna". Jedyny w historii czterokrotny mistrz świata wagi ciężkiej - emerytowany już Evander Holyfield (44-10-2, 29 KO), jako pierwszy opuścił program "Big Brother Celebrity". Głosowali uczestnicy programu, a nie widzowie. Przypomnijmy więc o co poszło.
W trakcie rozmowy z jedną z uczestniczek programu, zapytany czy zna jakiegoś pięściarza, który publicznie przyznał się do tego, że jest gejem, Holyfield zaprzeczył. Ponadto stwierdził, że homoseksualizm nie jest naturalną normą i według Biblii oceniany jest jako zło. Podkreślił także, że skłonności homoseksualne mogą podlegać terapii.
- Jeśli rodzisz się z wykręconą nogą co robisz? Idziesz do lekarza i ją naprawiasz - stwierdził były champion, gdy jego rozmówczyni zwróciła mu uwagę, że orientacja homoseksualna nie musi być nabyta, lecz niektórzy już tacy się rodzą. Te słowa odbiły się szerokim echem, a Holyfield zapłacił za nie wysoką cenę. Cóż drodzy Państwo, witamy w XXI wieku...
Nie jestem chrześcijaninem, ale powiedział co myśli, a że jest to niepoprawne politycznie, to się go pozbyli. Można się z nim zgadzać lub nie, ale dlaczego ma być karany za swoje poglądy?
Urodzony sadysta czy pedofil urodził się również z piętnem odmienności, może normalnie funkcjonować w społeczeństwie pod warunkiem, że powstrzyma się od praktyk związanych ze swoimi preferencjami seksualnymi - inaczej będzie przestępcą. Homoseksualistom natomiast ułatwia się z każdej strony "praktykowanie" homoseksualizmu. Funkcjonowanie homoseksualnych "rodzin" z adopcją "potomstwa" włącznie godzi, moim zdaniem, w interes wychowywanych na patologicznych ( tak: PATOLOGICZNYCH ) wzorcach dzieci i w interes społeczeństwa. A teraz - za niepoprawną politycznie wypowiedź - proszę mnie zbanować z portalu - tak dla przykładu.
niech sobie homoseksualiści robią pod prysznicem co chcą, ale z założenia nie uczestniczą w prokreacji więc wara od adopcji dzieci.
Okazuje się, że nie można wyrażać swojego zdania, no po prostu nie można.
Nie rozstrzygam o prawdzie, nie rozstrzygam, kto ma rację. Nie zdradzę tu swojego zdania. Po prostu chcę powiedzieć, że żyjemy w świecie, w którym swojego zdania - przecież prywatnego, osobistego - nie można wyrażać...
To bardzo smutne, bo oznacza zwycięstwo ideologii nad prawem wygłaszania własnego zdania.
Jakoś nie słyszałem o sytuacji odwrotnej... Pomyślmy hipotetycznie, że np. grupa dziennikarzy (w domyśle: chrześcijanie)żądają usunięcia innego dziennikarza-geja, z gazety czy telewizji, bo ów gej powiedział, że (odwrotnie niż EH), że homoseksualizm nie jest nabyty, tylko wrodzony i że niesie ze sobą moralne dobro... (EH powiedział, że jest czymś złym). No o takiej sytuacji jakoś nie słyszałem...
I kto/co jest tu opresywną ideologią?...
A Holyfield dobrze powiedział.
Jeszcze:
Przecież on wyraził swoją opinię, swoje zdanie - i okazuje się, że to niedopuszczalne...
Przecież najprawdopodobniej jest tak, że:
Są przypadki homoseksualne wynikające z ukształtowania genetycznego niepodlegające terapii
i równie prawdziwe jest zdanie, że
Są przypadki homoseksualizmu wynikające z upadku moralnego, nabyte wskutek jakiegoś rozchwiania psychicznego, emocjonalnego i te pewnie podlegałyby terapii..
EH wyraził swoje zdanie i okazało się że ciach! Nie ma faceta. Nie wolno. To smutne bardzo...
"Nie można" w znaczeniu 'nie możesz, bo zostaniesz usunięty'
- jackabc - na moje pytanie, co jest siłą sprawczą tego syfilizmu, odpowiadasz, że niby jakaś enigmatyczna "demokracja". W d... sobie wsadź taka "demokrację". Piszę te "słowo-wytrych" w cudzysłowiu, bo nie wierzę, że "władza ludu", władza wiekszości może doprowadzić do faworyzowania zboczonej mniejszości. Nie ściemniaj. Ponawiam pytanie:
-kto?
-co?
I chodzi mi o stan faktyczny, a nie o słowo: "demokracja"
( Wydawało mi się, że wiem, ale chyba jednak nie wiem. Postawa "jackabc"? - albo kompletny brak refleksji ( głupota), albo kolejna osoba zainteresowana w tym, by odwrócić kota ogonem (czyli wiadomo kto ). Nie dajmy sie zwariować.
Nie dam sobie zrobić
co mnie cieszy , to ze jednak na co dzien tego nie widac co znaczy ze nasz krak tego nie akceptuje i nie zakceptuje moim zdaniem nigdy
Holy wyraził swoje zdanie , bronimy go bo raz ze miał do tego prawo , dwa wyraził opinie praktycznie zdecydowanej wiekszosci
co nie zminie faktu ze dobrze ze juz udziału w tym cyrku brac nie musi
Nie akceptuje homosexualizmu. Nie chodze nawet do kosciola, nie mam problemu z ludzmi innych ras, nie jestem jakis specjalnie lewicowy czy prawicowy. Nikt inny tez nie robi mi prania mozgu, do swoich wnioskow dochodze calkowidzcie samodzielnie. Ale nie czuje sie komfortowo rozmawiajac z osobnikiem tej samej plci podswiadomie wiedzac ze moge byc dla niego obiektem jakiegokolwiek porzadania, naturalna reakcja heterosexualnego mezczyzny.
Sprawa adopcji jest tez chyba dla kazdego zdrowomyslacego czlowieka jasna.
Mysle ze kazdy powinien miec prawo do nieakceptowania homosexualizmu, dochodzi do tego ze zwykli ludzi zaczynaja sie czuc dyskryminowani przez pedalstwo.
Holy mial racje.
" Ale nie czuje sie komfortowo rozmawiajac z osobnikiem tej samej plci podswiadomie wiedzac ze moge byc dla niego obiektem jakiegokolwiek porzadania, naturalna reakcja heterosexualnego mezczyzny."
Ale właściwie to dlaczego nie czujesz się komfortowo? Boisz się, że się na Ciebie rzuci, czy co? ;)
Przez to ich nienawidzę...
zezwolenie homoseksualistom na posiadanie dzieci, to moim zdaniem przestepstwo.
wiem ze wkraczam w tym momencie na watly grunt, ale gdzies czytalem, ze w wielu przypadkach homoseksualisci to rownoczesnie pedofile. wiele bylo juz przypadkow, kiedy adoptowane dzieci byly przez takich dewiantow wykorzystywane seksualnie.
swiat jest chory. kilkanascie lat temu partia zielonych (o ile sie nie myle) probowala zalegalizowac pedofilie! jesli wezmiemy pod uwage fakt, ze w takiej partii zasiadaja czesto ludzie z wyzszym wyksztalceniem i posiadajacy przyslowiowy olej w glowie, to jest to po prostu zatrwazajace. zmierzamy chyba ku samozagladzie...
@Srogi
A chcialbys miec kolege z pracy ktory np. patrzy ci na dupe za kazdym razem jak sie schylasz do szafki...:)? Albo podswiadomie traktuje rozmowe z toba jako flirt? Bo ja nie, no pomysl...
Dokładnie że wielu pedałów ma skłonności pedofilskie czy na odwrót.( w sumie jest tymi tym)Popatrzmy nawet na to statystycznie jeśli słyszy się o pedofilu to jest to facet a ofiarą jest zazwyczaj chłopiec a nie dziewczynka.
W Holandii jest zarejestrowana np. partia pedofilska.
To jest hipokryzja i nietolerancja w czystej postaci, dopóki zachowujesz się zgodnie z naszą ideologią, to jesteś tolerancyjny, w chwili, w której zdecydujesz się robić to inaczej jesteś nienormalny i zacofany.
Niedługo bycie homoseksualistą będzie obowiązkowe.
Raczej nie jestem typem mężczyzny, który spodobałby się homoseksualiście ;) Ale w gruncie rzeczy to dla mnie bez różnicy czy podobam się kumplowi z pracy czy nie.
Inna rzecz, że w końcu część mężczyzn może się przekonać jak czują się ich koleżanki z pracy z którymi często niewybrednie flirtują ;p
Właśnie Hitler był jaki był, ale np.przed zlikwidowaniem Ernst Röhma długo się zwlekał po mimo ze był homo i tylko względy polityczne te zagrazające jego pozycji o tym zadecydowały.(Polecam książkę Zakon Trupiej Czaszki)Jakby był taki mega przeciwny to by go od razy zdjął.A poza tym odobno sam miał takie skłonności a w partii dużo było homo np. służąc podczas I wojny światowej.